Przeglądając internet znajduję w nim kolejną ładowarkę na baterię słoneczne czy mp3 z bateriami słoneczymi. A sam się zastanawiam, czy jakikolwiek z producentów myślał nad połączeniem właśnie eBooka z baterią słoneczną? Jak nie patrzeć, to eReadery muszą być czytane przy świetle, a nie przeszkadza im ani trochę ostre światło słoneczne. Dla użytkowników była by to dodatkowa zachęta aby wyjść na dwór. Pozostaje tylko jedno pytanie, gdzie umieścić ogniwo?

Ja się obawiam, że takie ogniwa miałyby po prostu zbyt małą wydajność, by to się opłacało, nie mówiąc o tym, że pasowałoby tak je obracać, by promienie słoneczne padały na nie pod kątem 90 stopni.

Zresztą - na czytniku nie ma za dużo zbędnego miejsca - czasem jest trochę na górze i dole, ale jest to wykorzystywane przez okładkę, no i takie ogniwo byłoby małe. Gdyby umieścić je z tyłu, wymuszałoby to dość nienaturalną pozycję do trzymania, niezbyt wygodną.

Jakimś rozwiązaniem mogłoby być umieszczenie panelu słonecznego w samej okładce - ale ta wydajność...

Z wydajnością już nie jest tak tragicznie. A taki system służył by głównie wspieraniu zasilania, a nie zastąpieniu go. Istnieją już komórki, które zbierają energię ekranem LCD (a dokładniej specjalnym osprzętem wbudowanym w niego), więc pytanie czy dało by się stworzyć coś analogicznego dla eReaderów.

Wspomniałeś coś o okładkach, to dobry pomysł dla aktualnych potrzeb, przecież już teraz istnieją specjalne ubrania z wbudowanymi ogniwami słonecznymi.

Zastanawiałem się nad jeszcze jedną możliwością. Jak by ogniwa słoneczne znajdowały się na plecach to w tej chwili ereadery posiadają duże czasy trzymania na baterii, więc można spokojnie czytać jak zawsze, a po zakończonej lekturze obracamy ereadera "twarzą" w dół, aby ogniwa na plecach dostały się do światła słonecznego.

I beg to differ, przynajmniej z zasłyszanych informacji. Mam znajomego, który się nad takim sposobem pozyskiwania energii zastanawiał poważniej i wyszło mu, że jest to nieopłacalne (z drugiej strony - jemu to było potrzebne do zasilania mocniejszych rzeczy niż eCzytnik, więc może w przypadku mikroskali jest znacznie lepiej). Przypominam również o kątach - dlatego przy panelach często masz całe systemy, które specjalnie taki panel obracają.


I co wtedy z ceną? Masz do wyboru np. K3 za 140$ i K3 za 240$ z panelem słonecznym? Ilu będzie chętnych by wydać 100$, które może im się nigdy nie zwrócić, jeśli chodzi o oszczędności na ładowaniu prądu? Jeszcze może w tych okładkach, jeśli byłyby to systemy uniwersalne, niezależne od modelu - to wtedy może. W innym przypadku lepiej chyba sobie wymieniać od czasu do czasu samo urządzenie niż pchać się w energię słoneczną.


Ale to wszystko jest na pokaz, a nie do ekonomicznego/ekologicznego użytku generalnie.

Do tego, w przypadku okładki zamykanej pasowałoby, by ogniwo było na jakichś sankach, by w momencie czytania ze złożoną okładką przemieścić je na wewnętrzną stronę okładki, a po skończonym czytaniu, gdy okładkę zamykamy - na zewnątrz (co miałoby również na celu ochronę samego ekranu E-Ink).


Problem w tym, że eCzytnik wymaga od Ciebie czytania w świetle. Chciałeś, by to motywowało do czytania na polu... Więc wychodzisz wtedy, gdy jest najwięcej słońca - i co? Pasuje nie czytać, bo wtedy to może cokolwiek się naładować. A jak się ściemni - używać... Oops, jak się ściemni, to się używać nie da. To by się chyba w drogich lusterkach, jak iPad, sprawdziło (tylko tam dawałoby koniec końców jeszcze mniej, ze względu na prądożerność takich urządzeń w porównaniu do eCzytników).


Jeśli jednak znajdzie się ktoś bardziej "elektryczny" i kto zna wydajność panelu w stosunku do ceny to będzie można spróbować to dokładnie ocenić, a nie tak z grubsza szacować.

@zwierzak pomysl z serioo znane i lubiane.

Na razie producenci oszczedzaja jak mogą, jeszcze niedawno czytnik to bylo ok 2000zł (w usd troszke inaczej ale tez drogo)

* Apple nawet opatentował panele POD ekranem LCD
* Aby było śmieszniej powiem, że kiedyś testowano chyba do palmtopow panele z drugiej strony. Tej zaciemnionej. Jest tam potrzebna troche inna technologia ale sie da. Kwestia ceny. Nie musi byc zaraz super światło. Kalkulatorki też często dzialaja przy złym kącie padania promieni.
* A pomysł z okładka dla mnie to rewelka.

Generalnie pomysł bardzo mi sie podoba.