Zapraszamy do komentowania naszego nowego artykułu - Reklamy w książkach.

A Adobe rozwijalo odpowiednia technologie i zrezygnowalo z niej jakies 1,5 roku temu. Mysle, ze nic nie jest przesadzone.

Jeśli Apple wprowadzi reklamy w iBooks to bardzo możliwe, że jednak Adobe wróci do pomysłu reklam. Pamiętaj, że generalnie przydałby się im do tego Internet, by to było sensowne, a z tym bywa różnie jeśli chodzi o eCzytniki.

Co tak naprawdę można byłoby w książkach reklamować? Reklama kontekstowa odpada w przypadku beletrystyki. Jeśli nie ma kontekstowej, to nie będą reklamować się mali przedsiębiorcy, czyli nie będzie masowego rynku jak w przypadku AdWords.

Zatem zostaną duże firmy i reklama wizerunkowa. Ale czy w przypadku książek ma ona sens? Chyba tylko w przypadku jakichś hitów/masówek typu produkcje Dana Browna. Ale żeby wkleić do kilku/kilkudziesięciu/kilkuset tego typu pozycji reklamy, to nikt nie potrzebuje jakiejś specjalnej technologii.

Co reklamować - pożyjemy, zobaczymy. W przypadku non-fiction to sprawa jest w miarę prosta - rzeczy związane z tematyką książki (ot, czytając książkę o zdrowej żywności dostajesz reklamę jakichś sklepów z takową). W przypadku fikcji literackiej jest pewnie trudniej - ale AdSense potrafi dobrać reklamy zawsze, czasem nie tylko na podstawie treści, ale i np. geolokalizacji. Zawsze to dodatkowe medium.

Co do tego, czy nie trzeba specjalnej technologii... Trzeba. Choćby po to, by łatwo mierzyć efekty i móc prowadzić kampanie trwające określoną ilość czasu. Nie, żeby to było jakieś super-hiper-ultra trudne, ale jednak nie wystarczy wklejenie prostego kawałka tekstu.

Żarty sobie stroisz? Można reklamować tysiąc rzeczy, a beletrystyka właśnie do tego się najlepiej nadaje.
Konwenty, albo spotkania z autorami, wydania albumów tematycznych w twardej oprawie, gadżety, zapowiedzi nowych serii... To już zależy wyłącznie od wydawcy i licencjobiorców. Mam jedną pozycję o rodzinie, w której pojawia się autystyczne dziecko - na dodatkowych stronach są reklamy publikacji dla rodziców, jakaś organizacja zrzeszająca osoby dotknięte tym problemem również umieściła informacje o sobie...


Takie rzeczy od lat pokazują się w komiksach - najczęściej zeszytowych. W wydaniach książkowych - to znaczy mangach, bo takie głównie czytuje - też jest ich nie mało. Szczerze mówiąc, to bardziej dziwi mnie, że takie rzeczy nie są jeszcze robione, niż to, że zamierza się je wprowadzić...

To, co proponujesz, to tylko reklama "wewnętrzna". Czyli reklamowanie przez wydawnictwo własnych produktów. Czy na zaproponowanych przez Ciebie spotkaniach z autorami można jakoś - bezpośrednio - zarobić?

W ramach tysiąca rzeczy ... co w książce beletrystycznej możesz zareklamować oprócz innych książek i konwentów?

Takie spotkania organizuje się z okazji premier, lub przyjazdu autora - jeśli jest z zagranicy.
I dla sklepu, który je organizuje, może to być źródło niezłych kokosów. Kilkaset egzemplarzy danej pozycji schodzi na pniu.
Zasadniczo to zależy od tego, co się na takim spotkaniu zaproponuje.

Nie wiem czy słyszałeś o czymś takim, jak premiery organizowane o północy. Właściciel praw autorskich, lub producent, zastrzegają, że książka czy gra nie może być sprzedawana wcześniej niż danego dnia. Większość księgarni czy sklepów będzie otwarta od tej 7-8 rano i wtedy zainteresowani będą się mogli udać po zakupy o tej porze - jeśli nie chodzą do pracy, albo szkoły. Jednak sklep, który będzie chciał zarobić na premierze, o północy, kiedy embargo na sprzedaż minie, zacznie je wydawać osobom, które darzą daną produkcję największym sentymentem i chcą ją mieć jako pierwsze.

http://www.facebook.com/pages/ULTiMAPL/ ... =fbx_album
To jest fotka z takiej premiery - konkretnie Starcrafta 2 - w Warszawie. KAŻDA z osób na nim widocznych zapłaciła prawie dwie stówy za swój egzemplarz. A najprawdopodobniej spora ilość kupiła kolekcjonerkę, która kosztowała prawie 400 złotych...
Jeszcze jakieś pytania, czy można na tym zarobić?

Więcej zdjęć jest tutaj:
http://www.facebook.com/pages/ULTiMAPL/ ... 8273387380



Pierścionki, bransoletki, wisiorki, kolczyki, figurki postaci lub zwierząt - istnieje kilka typów, zapalniczki, smycze do komórek, naklejki, atrapy broni, pościel, napoje, kosmetyki, t-shirty, płyty z muzyką, albumy z grafikami... Wszystko co można objąć licencją.