Zainteresowała mnie ta wymiana zdań. Widzicie, ja również zaliczałem się do osób, które uważają 6" za maleńkość nie wartą nawet wzmianki i że prawdziwie komfortowe czytanie zaczyna się od 10 cali. Cóż, nie będę oryginalny, jeśli przytoczę znane powiedzenie, że wielkość ma znaczenie .

Coś mnie tknęło i postanowiłem przeprowadzić prosty test. Sprawdziłem w internecie, jakie są typowe wymiary ekranu 6". Wyszło w przybliżeniu 3,6 cala szerokości i 4,8 cala wysokości. Przekładając to na centymetry i zaokrąglając, wychodzi 9x12cm.

Wziąłem kartkę papieru i wyciąłem w niej okienko o dokładnie takich właśnie wymiarach. Następnie capnąłem ze swojej półki pierwszą lepszą książkę (padło na "Czerwoną Gorączkę"), otworzyłem, przyłożyłem kartkę, żeby zobaczyć, ile tekstu będzie widać.

Rezultat zadziwił mnie potężnie. Na szerokość zmieścił się prawie cały tekst, ucinało tylko pół ostatniej litery. Weszło 26 wierszy tekstu, czyli 75-80% wysokości strony (nie liczyłem). Podobny eksperyment przeprowadziłem z kieszonkowymi wersjami "Skazanych na Shawshank" i "Bezsenności", z bardzo podobnym rezultatem. A skoro książkę czyta się komfortowo...

Niniejszym uznaję się za przekonanego, oraz za przyszłego użytkownika czytnika eClicto. Niech no tylko rozwiążą problemy z masakrycznym zużyciem baterii.

Oj, studiujesz chyba jakiś humanistyczny kierunek... Znając przekątną i wiedząc, że proporcje ekranu to 4:3, można wyliczyć wymiary samodzielnie z tw. Pitagorasa

Ale co do wniosków to ja potwierdzam. Do czytania beletrystyki 6" jest wystarczające. Nawet w miarę komfortowe czytanie na 5" jestem w stanie sobie wyobrazić (zwłasza w podróży). Gorzej gdy mamy jakiś format typu pdf czy djvu z rysunkami, albo tekstem w kilku kolumnach.

Przy eClicto proporcje ekranu to 3:4


Tylko jedna uwaga. Bo powyższe jest, przynajmniej dla mnie, dość prawdziwe (more or less, bo są jeszcze marginesy i w ogóle, powiększenie 80%), to należy pamiętać, że dotyczy to czytania tekstów w skalowalnych formatach (np. ePUB) - z PDFem na 6'' nie będzie kolorowo. Ja tylko tak, żeby potem nie było rozczarowania.

Wracając do tematu: wygląda na to, że Asus ze swoim DR-950 pokona DXa cenowo, zatem ciekawe, czy odbierze mu sporą część rynku.

Nie jeśli nie zaoferuje równie bogatej i przystępnej oferty ebooków.

Jeśli zaimplementują Adobe DE, nie powinni mieć problemu z treścią, przynajmniej według mnie.

widzę ze tu dość offtopicowo sie zrobiło. Dlatego powtórzę swoje pytanie sprzed kilku tygodni, może ktoś coś słyszał ktoś coś wie: czy istnieje jakaś możliwość aby wersje przeznaczona na amerykański rynek Kindle DX jakoś aktywować aby zaczęła działać jako międzynarodowa?

Nie żeby mi to jakoś strasznie przeszkadzał brak whispernetu ale prędzej czy później by się przydało go mieć...