Teraz jest 19 kwi 2024 19:36:11




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda) 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01
Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
Post tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Pozdrawiam
Czy ktoś chciałby się pobawić w tłumaczenie piątej części.
Draft (czyli szkic) można ściągnąć całkowicie legalnie ze strony:
http://www.stepheniemeyer.com/midnightsun.html
lub bezpośrednio z tego linku:
http://www.stepheniemeyer.com/pdf/midni ... draft3.pdf
Napisałem "pobawić się", ponieważ chciałbym spróbować swoich sił w tłumaczeniu. A jeżeli uda się przetłumaczyć cały draft to jeszcze lepiej. Jeżeli będą chętni możemy się podzielić tekstem. Jeżeli nie będzie chętnych, to chętnie usłyszę słowa krytyki (konstruktywnej).

Już tytuł nastręcza trochę problemów. "Midnight Sun" to dosłownie "Słońce o północy", ale termin astronomiczny oznacza "Dzień polarny". Proszę o sugestie w tłumaczeniui.

Tytuł pierwszego rozdziału to "First Sight", co można by przetłumaczyć: "Pierwsze spojrzenie", ale ponieważ wyrażenie: "love at first sight" tłumaczy się: "miłość od pierwszego wejrzenia" proponowałbym: "Pierwsze wejrzenie", choć może brzmi to trochę sztucznie. Może po prostu "Pierwsze spotkanie"?

1. Pierwsze wejrzenie

To był ten moment dnia, kiedy życzyłem sobie, abym umiał spać.

Liceum.

A może czyściec byłby lepszym określeniem? Jeżeli wogóle była jakaś możliwość odkupienia moich grzechów, to powinno się chociaż trochę liczyć. Nuda to było coś, do czego nie mogłem się przyzwyczaić. Każdy kolejny dzień zdawał się bardziej monotonny od poprzedniego.

Tak sobie myślę, że to jest moja forma spania, jeżeli spanie można zdefiniować jako okres bezczynności pomiędzy aktywnymi okresami.

Gapiłem się na szczelinę biegnącą na tynku w odległym końcu stołówki, wyobrażając sobie wzory, których nie było. To był jeden ze sposobów, aby wyciszyć głosy, które szumiały w mojej głowie jak strumienie wody.

Kilka setek głosów ignorowałem z nudów.

Jeżeli chodzi o umysły ludzkie, to już wszystko słyszałem. Dzisiaj wszystkie myśli były pochłonięte mało ważnym incydentem - zwiększeniem się (małej tutaj) liczby uczniów. Tak mało było im potrzeba, żeby być pobudzonym. Widziałem jej twarz w ich myślach z każdego możliwego kąta widzenia. Taka zwykła ludzka dziewczyna. Pobudzenie jakie spowodowała swoim przybyciem było nudząco przewidywalne - jak nowa świecąca zabawka dla dziecka. Połowa podobnych do baranów chłopaków już sobie wyobrażała siebie jako parę z nią. I to tylko dlatego, że była nowa. Spróbowałem z większą siłą wyciszyć te myśli.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 17:15:49 ------------------
Tylko cztery głosy starałem się blokować z powodu grzeczności raczej niż z obrzydzenia: mojej rodziny, moich dwu braci i dwu sióstr, którzy byli tak przyzwyczajeni do braku prywatności w mojej obecności, że rzadko nawet o tym myśleli. Dawałem im tyle prywatności ile mogłem. Starałem się nie słuchać jeżeli mogłem się opanować.

Choć się starałem, wciąż... wiedziałem.

Rosalie myślała (jak zwykle) o sobie. Zobaczyła swoje odbicie swojej twarzy w czyichś okularach i rozważała teraz swoją doskonałą piękność. Jej umysł był jak płytka woda, która nie mogła zaskoczyć niczym niezwykłym.

Emmett ciągle był zły z powodu zapasów, które przegrał z Jasperem podczas ostaniej nocy. Wymagało to całej jego cierpliwości (którą posiadał w małych ilościach) aby zaczekać do końca szkoły z ogłoszeniem, że chce rewanżu. W zasadzie nigdy nie czułem się intruzem słysząc myśli Emmetta, ponieważ nigdy nie myślał niczego, czego by nie powiedział głośno lub nie wprowadził w czyn. Prawdopodobnie czyłem się winny czytając umysły innych, ponieważ były tam rzeczy, o których nie chcieli bym wiedział. Jeżeli umysł Rosalie był jak płytka woda, to umysł Emmetta był jak jezioro bez cieni, przejrzyste jak szkło.

A Jasper... cierpiał. Powstrzymałem westchnięcie.

Edward. Alice zawołała moje imię w myślach i od razu zwróciła moją uwagę.

To było tak samo jakby ktoś zawołał głośno. Cieszyło mnie, że moje imię dawno już wyszło z użycia - to było irytujące, za każdym razem jak ktoś pomyślał o jakimś Edwardzie, moja głowa obracała się automatycznie...

Teraz moja głowa nie obróciła się. Alice i ja byliśmy bardzo dobrzy w tych prywatnych rozmowach. Bardzo rzadko zwracało to czyjąś uwagę. Cały czas patrzyłem na szczelinę w tynku.

Jak on się trzyma? - zapytała mnie.


22 gru 2008 17:15:49
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17
Posty: 379
Lokalizacja: UK
Post 
tłumaczenie już skończone
jest na stronie:
http://www.twilightseries.fora.pl/
albo tutaj:
http://rapidshare.com/files/179496282/MidnightSun.rar
hasło:
Midnight Sun

wiem, że nie powinno się tutaj umieszczać linków do książek, ale to nie jest link do książki, to tylko link do tłumaczenia szkicu książki i niestety niepełnego szkicu, bo tak jak w oryginale szkic kończy się dzień przed wyprawą gdy Edward pokazał się Beli w świetle na polanie, tak i tłumaczenie jest tylko do tego momentu, na pełną książkę trzeba będzie jeszcze poczekać

_________________
:-P


04 sty 2009 0:05:13
Zobacz profil WWW
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Co Wy tak szalejecie za tą Meyer? To takie dobre jest faktycznie czy jakiś Harry Potter z wampirami? Literatura młodzieżowa?

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


04 sty 2009 23:34:46
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01
Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
Post 
Kellhus napisał(a):
Co Wy tak szalejecie za tą Meyer? To takie dobre jest faktycznie czy jakiś Harry Potter z wampirami? Literatura młodzieżowa?

wg amerykańskich recenzentów Twilight wypełniło pustkę po HP, ale książki są różne - podstawą Twilight jest romans, wampiry to tylko tło dla rozwijającej się miłości, pierwsza część jest troszkę oparta na książce Dumie i uprzedzenie, tak przy okazji to jest tam sporo odwołań do literatury angielskiej (np. trzecia część to Wichrowe wzgórza) - nic dziwnego Meyer to nauczycielka :P


05 sty 2009 11:13:18
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2008 12:28:48
Posty: 32
Post 
Strasznie dziękuje za umieszczenie tu tych linków i w ogóle założenie tego tematu! Dopiero tu dowiedziałam się że jest coś takiego jak historia pierwszej częśći widziana oczami Edwarda. Przeczytałam oczywiście wszystkie cztery częśći, wszystkie bardzo mi się spodobały no ale ok historia została w końcu zamknięta, nie ma nic więcej do dodania... tak więc bardzo miła niespodzianka dowiedzieć się nagle o częśći 5. Sam pomysł jest ciekawy tymbardziej że z całej serii właśnie Zmierzch podobał mi się najbardziej i strasznie mnie ciekawi jak to wszystko wyglądało ze strony Edwarda.
ech.. ale straszna szkoda że to tylko 12 rozdziałów i nie wiadomo nawet czy doczekamy się reszty...

Nie wiem czy to kogoś zainteresuje - na stronie wymienionej wcześniej przez Bilberry: http://www.twilightseries.fora.pl w dziale Twilight Fanfiction, założony został temat:"Polana oczami Edwarda (balansowanie wyznania siła woli)", w którym ktoś podjął się napisania trzech kolejnych rozdziałów MS, czyli dokładniej, tych najbardziej wyczekiwanych wydarzeń na łące widzianych oczyma Edwarda...
Nie pisałabym tego gdyby nie fakt że się skusiłam, przeczytałam amatorski fanfiction i doszłam do wniosku iż nie wiele różni się on od stylu pisania Meyer.
Jeśli tak jak ja nie możecie się doczekać kiedy pojawi się MS w całości to zachęcam do przeczytania fanowskich wypocin.

_________________
"I am not a hero, I am not an angel..." - J.Groban


07 sty 2009 16:31:27
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 05 sty 2010 20:31:10
Posty: 2
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Ludzie, czy wy nie wiecie, co robicie ? .
Czytaliście inne fora?
Stephene OFICJALNIE zrezygnowała z pisania piątej części przez takich, jak wy.
Przecieki do Internetu ! .
Jeżeli coś z tym nie zrobimy, to możemy się pożegnać z poznaniem myśli Edwarda.
Chcecie sobie zafundować takie rozczarowanie? Ja nie.

...


05 sty 2010 20:35:14
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Cytuj:
Stephene OFICJALNIE zrezygnowała z pisania piątej części przez takich, jak wy.

Spoko, spoko. Skończy się jej kasa to napiszę kolejną część, nie ma się co martwić ;)

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


05 sty 2010 21:25:02
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
My? Raczej pani Meyer powinna sobie lepiej dobierać przyjaciół. Zauważ, że pisze:
http://www.stepheniemeyer.com/midnightsun.html napisał(a):
I have a good idea of how the leak happened as there were very few copies of Midnight Sun that left my possession and each was unique. Due to little changes I made to the manuscript at different times, I can tell when each left my possession and to whom it was given. The manuscript that was illegally distributed on the Internet was given to trusted individuals for a good purpose. I have no comment beyond that as I believe that there was no malicious intent with the initial distribution.

Brzmi to jak tłumaczenie głównej bohaterki Galerianek. Skoro jednak sama zdecydowała, że nie będzie nikogo o nic oskarżać, czemu nagle Ty chcesz prowadzić taką krucjatę?

Natomiast kawałek dalej jest całkiem ciekawie:
http://www.stepheniemeyer.com/midnightsun.html napisał(a):
If I tried to write Midnight Sun now, in my current frame of mind, James would probably win and all the Cullens would die, which wouldn't dovetail too well with the original story.

O ile faktycznie zupełnie nie zgadzałoby się to z inną wersją opowieści, byłoby zdecydowanie bardziej pożądanym rozwiązaniem dla wielu (a przynajmniej dla mnie).

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


05 sty 2010 21:53:56
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17
Posty: 379
Lokalizacja: UK
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Dodolina napisał(a):
Ludzie, czy wy nie wiecie, co robicie ? .
Stephene OFICJALNIE zrezygnowała z pisania piątej części przez takich, jak wy.
Przecieki do Internetu !

przepraszam bardzo, ale kopia, z której korzystali tłumaczący pochodzi ze strony autorki, gdy nastąpiły przecieki autorka przekazała to co dotychczas napisała dla każdego, kto chce, więc proszę nie mówić mi, że to przeze mnie nie napisała tego do końca, bo ja zassałem to, a także dodatki do drugiej częsci ze strony autorki

przy okazji, czy ktoś wie może czy są tłumaczenia drugiej części, chodzi mi o fragmenty oczami Jakuba, inne oczami Edwarda oraz Rozali??? ja przeczytałem sobie po angielsku, ale przydałoby się dla rodziny po polsku

_________________
:-P


05 sty 2010 23:12:14
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 05 sty 2010 20:31:10
Posty: 2
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Nie powiedziałam, że konkretnie przez ten wątek, ale ogólnie. Jest już masa stron z tłumaczeniami. Osobiście twierdzę, że i tak te tłumaczenia są warte tyle co nic, bo kiedy książka trafia do wydawnictwa, to zawsze się coś zmienia czy usuwa. Przykładowo z "Eragona" wycięta ponad 20 000 słów. Wolę czekać na gotowca, chociaż dużo ludzi pisze, że to będzie nudne ze względu na to, że historię już znamy.


14 sty 2010 17:44:54
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46
Posty: 656
Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
Post Re: tłumaczenie Twilight (Zmierzch) 5 część (1 oczami Edwarda)
Witam,
@Dodolina - gratuluję argumentacji :D
Pierwszy raz spotkałem się z tezą, że tłumaczenia (w tym wypadku wydawnictwa) może być lepsze, bo.... przetłumaczyli NIE WSZYSTKO !!!

ROFTL

_________________
Pozdrawiam,
Chesuli

Cytuj:
Kobiety nie można zmienić.
Można zmienić kobietę, ale to nic... nie zmieni.


16 sty 2010 2:34:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: