Proponuję Anthony Piers - cykl Xanth.
Zwariowany świat lekkiej, pełnej humoru i zupełnie nietypowej fantazji. Są smoki, są romanse, są czary - jest wszystko co trzeba, żeby umilić sobie czas.
Gorąco polecam

Już starczy tej wyliczanki. Justyna, o ile tu w ogóle zagląda, na pewno coś dla siebie znajdzie.

"Przygody Wędrowca Tuffa to w zasadzie dokładnie to czego szukasz. Tam tylko jest inna kolejność. Zaczyna się thrillerem. Potem jest seria miłych przygód a romans - gdzieś w tle się rozwija. Muszę Ci powiedzieć, że czytałem z najwyższą przyjemnością..."

I chciałem jeszcze coś więcej napisać, żeby zachęcić Justynę aż znalazłem ten wpis niejakiego Kellhusa. Wiecie co Panowie adminowie - jesteście niepoważni. O co wam chodzi? Mamy się wymieniać tym co lubimy i dlaczego czy nagle zamienić się w niesamowitych krytyków literackich? Czemu się tak staracie żeby było nieprzyjemni?

Witam,

Ostatnia bytność założycieli tematu na forum - 29 luty.
Kilkanaście postów z rekomendacjami wystarczą jej na rok czytania - o ile jeszcze się tu pojawi, by przejrzeć Wasze posty.

Temat zamykam

Proponuję Robin Hobb

Z fantastyki, w której w znaną nam rzeczywistość wkradają się (bądź egzystują poza naszą i bohaterów - do czasu - percepcją) elementy nadprzyrodzone poleciłbym Neila Gaimana - sięgnij po "Nigdziebądź", "Amerykańskich bogów", lub "Chłopaków Anansiego". Fajny jest ponadto, humorystyczny "Agent Dołu" Marcina Wolskiego. Poza tym raczej fantastyczna jest równie dylogia "Talizman" / "Czarny Dom" duetu Stephen King / Peter Straub. Sądzę, że na ww. pozycjach się nie zawiedziesz!