Re: Kalifornia pójdzie po rozum do głowy?
Ok, ale mieszasz dwie rzeczy. To Kalifornia (i to rozumiem jako budżet stanu) ma zaoszczędzić, a nie student/ci. To, że student wydaje sobie i 1000$ na podręczniki nie sprawia, że budżet Kalifornii na tym cierpi (a raczej zyskuje zapewne poprzez podatki) - chyba, że faktycznie dopłaca się/kupuje im te podręczniki czy coś (a o to pytałem już). Więc jak to jest?