Teraz jest 03 gru 2024 20:29:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Witam!

Przyglądam się waszemu forum już od dłuższego czasu. Niektóre tematy były dla nas pomocne w kilku kwestiach technicznych. Zwłaszcza tematy o formatach plików i preferencjach użytkowników. Półtora roku temu powstał pomysł stworzenia wydawnictwa ebooków. Na Polskim rynku jest słaba konkurencja na tym polu i oczekiwania autorów i klientów nie są w pełni realizowane. Mamy nadzieję że nasze wydawnictwo spisze się nieco lepiej.

Nie mam zamiaru robić tu autoreklamy bo od tego jest dział marketingu i na pewno nie będą spamować na forach.

Mam jednak prośbę dla chętnych osób, które mogłyby rzucić okiem na stronę i przeprowadzić kilka testów czy wszystko gra. Mamy zdolnych programistów i grafików ale wiadomo... lepiej testować serwis w prawdziwych warunkach.

Chętnym podam na życzenie dostęp do wersji beta serwisu na pw.

Reszta mniej zainteresowana może rzucić okiem na szatę graficzną w poniższym screenie i ocenić z konstruktywną krytyką

Obrazek

Dodatkowo mam kilka pytań:

1. Planujemy wydawać w formatach ePUB PDF i PRC może LRF. Chociaż najchętniej bym to ograniczył do ePUB i PDF. Co myślicie?
2. Jest sens wydawania w formacie LIT?
3. Co sądzicie o audiobookach czytanych przez lektora Ivonę? Jako tańszy audiobook w porównaniu do prawdziwego lektora. Nie denerwuje was mechaniczny głos automatycznego lektora?
4. Jak wygląda sprawa zabezpieczeń takich plików jak ePUB, PRC i LRF. Wiadomo 100% ochrony nie ma ale wolałbym żeby nasze ebooki nie fruwały po necie za free.

Dziękuje za uwagę :)

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


31 lip 2009 10:07:46
Zobacz profil YIM WWW
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Witam. W sumie nie ma tu nic nadzwyczajnego. Ale: 1) chcecie przyciągnąć pisarzy czy kompletnych amatorów? Czasy pasjonatów kończą się, trzeba już na wstępie pisać, jakie są warunki finansowe dla autorów.
2) Poważni autorzy szukają rozwiązań dwojakich: wydanie elektroniczne i papierowe.
3) Kto wypisuje takie idiotyzmy "Cierpieniach...", to już teraz powieść?!
4. Z takim przygotowaniem nie wróżę sukcesu.


31 lip 2009 18:21:48
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
beatou napisał(a):
1. Planujemy wydawać w formatach ePUB PDF i PRC może LRF. Chociaż najchętniej bym to ograniczył do ePUB i PDF. Co myślicie?
2. Jest sens wydawania w formacie LIT?
3. Co sądzicie o audiobookach czytanych przez lektora Ivonę? Jako tańszy audiobook w porównaniu do prawdziwego lektora. Nie denerwuje was mechaniczny głos automatycznego lektora?
4. Jak wygląda sprawa zabezpieczeń takich plików jak ePUB, PRC i LRF. Wiadomo 100% ochrony nie ma ale wolałbym żeby nasze ebooki nie fruwały po necie za free.

Ad. 1: IMO ePUB i PDF wystarczają. ePUB powinien się dawać odczytywać na urządzeniach bardziej mobilnych (oczywiście w zależności od zastosowanego DRMu lub jego braku), PDF będą "monitorowi" czytacze preferować pewno.
Ad. 2: Moim skromnym zdaniem - nie.
Ad. 3: Słuchałem raz czy dwa razy audiobooka czytanego przez automat - da się przeżyć, ale jakoś mnie to osobiście nie przekonuje. Jak ktoś chce, to sobie przez program przepuści (a wy nie będziecie musieli ponosić kosztów utworzenia takiego pliku). Chyba, że jako gratis do eBooka (albo w połączeniu z eBookiem np. 1 czy 2 zł drożej).
Ad. 4: I tak będą. Chyba, że opatentujesz skuteczną metodę zablokowania możliwości robienia zrzutu ekranu. To banalne, siłowe niejako rozwiązanie, które jest ZAWSZE skuteczne, choćbyś nie wiem jak cudnego DRMa nie posiadała. Niemniej przy ePUBach to polecam zainteresować się rozwiązaniem firmy Adobe, bo to niejako standard się robi. Jak to wygląda w przypadku PRC i LRF - nie mam zielonego pojęcia (choć zawsze wydawało mi się, może niesłusznie, że LRF jest akurat plikiem końcowym, niezbyt edytowalnym).

Co do dizajnu: za przeproszeniem, robi mi się niedobrze, gdy widzę dopisek: "beta". Stało się to modne, bo wtedy jak coś nie działa, coś się zepsuje itp. zawsze można powiedzieć: sorry, ale mówiliśmy, że może się popsuć. I zupełnie nie ponosić za to odpowiedzialności. Osobiście nie zdecydowałbym się na zakup w firmie, która mówi mi, że właśnie działa w fazie "beta".

Ogólnie jest to dla mnie za jasna strona. Pracuję przy komputerze wiele godzin (częstokroć 12+ dziennie) i to mnie po prostu razi. "industrialowy" obrazek w prawym górnym rogu zupełnie mi się nie podoba, pasuje, ale do serwisu pokroju n-k. Dziwi niewykorzystane ostatnie miejsce na link w nawigacji, na prawo od "Kontakt".

towot napisał(a):
Witam. W sumie nie ma tu nic nadzwyczajnego. Ale: 1) chcecie przyciągnąć pisarzy czy kompletnych amatorów? Czasy pasjonatów kończą się, trzeba już na wstępie pisać, jakie są warunki finansowe dla autorów.
2) Poważni autorzy szukają rozwiązań dwojakich: wydanie elektroniczne i papierowe.
3) Kto wypisuje takie idiotyzmy "Cierpieniach...", to już teraz powieść?!
4. Z takim przygotowaniem nie wróżę sukcesu.

Za autorkę się nie wypowiem, ale skoro na screenie jest "zostań pisarzem" to chyba jest to dość jasny komunikat... Zapewne dojdą do tego eBooki z PD (np. tłumaczenie "Cierpień" dokonane przez Wiślickiego). Wątpię, by ktoś "kupował" autorów na wyłączność.

A "Cierpienia" są powieścią epistolarną. Może czasem warto się czegoś najpierw dowiedzieć, a potem innych krytykować? Bo tak to głupio wychodzi...

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


31 lip 2009 21:43:02
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
towot napisał(a):
Witam. W sumie nie ma tu nic nadzwyczajnego. Ale: 1) chcecie przyciągnąć pisarzy czy kompletnych amatorów? Czasy pasjonatów kończą się, trzeba już na wstępie pisać, jakie są warunki finansowe dla autorów.
2) Poważni autorzy szukają rozwiązań dwojakich: wydanie elektroniczne i papierowe.
3) Kto wypisuje takie idiotyzmy "Cierpieniach...", to już teraz powieść?!
4. Z takim przygotowaniem nie wróżę sukcesu.


ad. 1. Tam wszystko jest jasno opisane. Wszystkie warunki przyłączenia się itp. Autor dostaje swój % od sprzedaży, zostaje podpisana umowa. Czyli wszystko na ludzkich wydawniczych zasadach. Rewolucji tu nie ma ani nikt nie zamierza szukać pasjonató piszących za darmo

ad. 2. Z czasem będziemy dążyć do wydań papierowych i self publishingu

ad. 3. n.c.

ad. 4. Z takim podejściem nie przejmuję się komentarzami ;) zapraszam do przetestowania wersji beta i wtedy można się bardziej krytycznie wypowiedzieć. Po samym obrazku ciężko chyba ;)


Mori napisał(a):
Ad. 1: IMO ePUB i PDF wystarczają. ePUB powinien się dawać odczytywać na urządzeniach bardziej mobilnych (oczywiście w zależności od zastosowanego DRMu lub jego braku), PDF będą "monitorowi" czytacze preferować pewno.
Ad. 2: Moim skromnym zdaniem - nie.
Ad. 3: Słuchałem raz czy dwa razy audiobooka czytanego przez automat - da się przeżyć, ale jakoś mnie to osobiście nie przekonuje. Jak ktoś chce, to sobie przez program przepuści (a wy nie będziecie musieli ponosić kosztów utworzenia takiego pliku). Chyba, że jako gratis do eBooka (albo w połączeniu z eBookiem np. 1 czy 2 zł drożej).
Ad. 4: I tak będą. Chyba, że opatentujesz skuteczną metodę zablokowania możliwości robienia zrzutu ekranu. To banalne, siłowe niejako rozwiązanie, które jest ZAWSZE skuteczne, choćbyś nie wiem jak cudnego DRMa nie posiadała. Niemniej przy ePUBach to polecam zainteresować się rozwiązaniem firmy Adobe, bo to niejako standard się robi. Jak to wygląda w przypadku PRC i LRF - nie mam zielonego pojęcia (choć zawsze wydawało mi się, może niesłusznie, że LRF jest akurat plikiem końcowym, niezbyt edytowalnym).

Co do dizajnu: za przeproszeniem, robi mi się niedobrze, gdy widzę dopisek: "beta". Stało się to modne, bo wtedy jak coś nie działa, coś się zepsuje itp. zawsze można powiedzieć: sorry, ale mówiliśmy, że może się popsuć. I zupełnie nie ponosić za to odpowiedzialności. Osobiście nie zdecydowałbym się na zakup w firmie, która mówi mi, że właśnie działa w fazie "beta".

Ogólnie jest to dla mnie za jasna strona. Pracuję przy komputerze wiele godzin (częstokroć 12+ dziennie) i to mnie po prostu razi. "industrialowy" obrazek w prawym górnym rogu zupełnie mi się nie podoba, pasuje, ale do serwisu pokroju n-k. Dziwi niewykorzystane ostatnie miejsce na link w nawigacji, na prawo od "Kontakt".



ad. 1. Dzięki. Tak też myślałem :) ale wolałem się upewnić.

ad. 2. Wolałbym usłyszeć jakieś argumenty przeciw no ale spoko ;] jeszcze przyjrzymy się LIT'owi

ad. 3. Podjęliśmy decyzję na poprzednim zebraniu że jednak olejemy to.. chociaż współpracę z producentem Ivony podejrzewam że nawiążemy.

ad. "co do dizajnu". Nie nie nie ;) nic bardziej błędnego. Strona jest pod innym adresem, z dostępem na hasło i żadna z książek nie jest wydaniem końcowym i nic nie można kupić. Dlatego jest na serwerze testowym z dostępem dla wybranych osób. W momencie wrzucenia na docelowy serwer i adres you-ebook.pl będzie normalna wersja bez bety. Robimy to właśnie po to żeby nie robić takich wymówek w stylu "a bo to wersja beta i mogło nie działać". Musi działać! Nasi programiści napisali osobny framework który posiada osobny system kontroli błędów i inne bajerki więc po odpaleniu i uwzględnieniu waszych opinii wszystko powinno działać perfekt ;]

ostatni przycisk będzie wykorzystany ;) spokojnie :) na razie się spieramy co ma tam być. Propozycje są 3 ale na bank COŚ tam będzie. Większości się podoba to że jest jasno i przejrzyście. Tak chyba zostanie przez jakiś czas przynajmniej. Nieskromnie myślę że i tak wypadamy nieźle pod względem wyglądu na tle reszty stron tego typu.

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


03 sie 2009 9:15:14
Zobacz profil YIM WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
beatou napisał(a):
ad. 2. Wolałbym usłyszeć jakieś argumenty przeciw no ale spoko ;] jeszcze przyjrzymy się LIT'owi

Ok. LIT jest zbędny i wtórny. Dołączcie jeszcze RTFa, DOCa i TXT. I MOBI. I jeszcze-jeden-egzotyczny-format. LIT nie zdobył znaczącej popularności (a szkoda, ale to nie miejsce na dyskusję o tym). Jeśli ktoś może odczytywać LIT'a, jest spora szansa, że może również odczytać PDFa (na odwrót niekoniecznie). ePUB może być niedługo "modny" u nas ze względu na eClicto, więc kombinacja PDF/ePUB wydaje się być naprawdę sensowną.

beatou napisał(a):
ad. "co do dizajnu". Nie nie nie ;) nic bardziej błędnego.

No cóż, jaki screen, taka ocena. Nie oceniałem na podstawie żadnych "adresów", stąd nie wiem skąd ten argument. Nie byłem na tyle nie-leniwy, by poszukać w Sieci Twojego serwisu - oceniłem na podstawie tych materiałów, które dostarczyłeś. Na screenie niezaprzeczalnie jest słówko "BETA".

beatou napisał(a):
Nasi programiści napisali osobny framework który posiada osobny system kontroli błędów i inne bajerki więc po odpaleniu i uwzględnieniu waszych opinii wszystko powinno działać perfekt ;]

Tak twierdzą? Wy nie zatrudniliście tam czasem PRowców zamiast programistów? ;)

beatou napisał(a):
Większości się podoba to że jest jasno i przejrzyście. Tak chyba zostanie przez jakiś czas przynajmniej.

Nie ma sprawy. Mówię tylko, że do mnie osobiście nie trafia ten rysunek w prawym górnym rogu (SMOK?! WTF?! Latawiec?! Bloki?! Jakiś człowiek na trawce? Gwiazdki? Przepraszam, jak się to kojarzy z książką, bo ja nie łapię). Życzę Wam, by trafiła do innych - bo przecież nie znalazł się jeszcze taki, co by wszystkim dogodził. Powodzenia!

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


03 sie 2009 18:43:24
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Mori napisał(a):
Ok. LIT jest zbędny i wtórny. Dołączcie jeszcze RTFa, DOCa i TXT. I MOBI. I jeszcze-jeden-egzotyczny-format. LIT nie zdobył znaczącej popularności (a szkoda, ale to nie miejsce na dyskusję o tym). Jeśli ktoś może odczytywać LIT'a, jest spora szansa, że może również odczytać PDFa (na odwrót niekoniecznie). ePUB może być niedługo "modny" u nas ze względu na eClicto, więc kombinacja PDF/ePUB wydaje się być naprawdę sensowną.


dzieki za komentarz w tej sprawie ;] o to mi chodziło. No więc zostaje PDF i ePUB.

Mori napisał(a):
No cóż, jaki screen, taka ocena. Nie oceniałem na podstawie żadnych "adresów", stąd nie wiem skąd ten argument. Nie byłem na tyle nie-leniwy, by poszukać w Sieci Twojego serwisu - oceniłem na podstawie tych materiałów, które dostarczyłeś. Na screenie niezaprzeczalnie jest słówko "BETA".



a szkoda ;) bo można sobie poklikać i zobaczyć ;] w życiu bym nie dał publicznie czegoś co ma napis beta i nie działa do końca :D nie po to pracowaliśmy nad tym 1,5 roku żeby wypuszczać coś niegotowego ;] mogę udostępnić hasło i login jeśli chcesz się rozejrzeć po serwisie.

Mori napisał(a):
Tak twierdzą? Wy nie zatrudniliście tam czasem PRowców zamiast programistów? ;)


nie no ja tak twierdzę ;] przez ten czas wszystko na bieżąco sprawdzaliśmy ;] ale i tak podczas finalizacji sporo smaczków wychodzi głównie dzięki tym testom i sugestiom ludzi, którzy będą z tego korzystać, pracowników itp.

Mori napisał(a):
Nie ma sprawy. Mówię tylko, że do mnie osobiście nie trafia ten rysunek w prawym górnym rogu (SMOK?! WTF?! Latawiec?! Bloki?! Jakiś człowiek na trawce? Gwiazdki? Przepraszam, jak się to kojarzy z książką, bo ja nie łapię). Życzę Wam, by trafiła do innych - bo przecież nie znalazł się jeszcze taki, co by wszystkim dogodził. Powodzenia!


hmmm ten obrazek o ile się nie mylę miał przedstawiać różnorodność tematyczną ;) czyli wszystko to co w tych książkach można znaleźć:) wiadomo wszystkim nie dogodzisz ;]

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


04 sie 2009 8:53:11
Zobacz profil YIM WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2008 8:16:43
Posty: 9
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
To ja jeszcze swoje trzy grosze.

Absolutnie nie format audio, a w szczególności Ivona. Każdy kto słucha syntezatora ma swoje preferencje co do tempa, głosu i nie dogodzisz wszystkim. Poza tym gdy dowiesz się ile kosztuje Ivona w wersji do Twojego zastosowania to raczej szybko z owego pomysłu zrezygnujesz.
Jeśli już koniecznie chcesz poeksperymentować z audio to może to raczej DAISY?

I co do "możliwości czytania" i formatów:

O ile większość "monitorowców" woli PDF, o tyle ludzie z silniejszymi wadami wzroku wolą jakieś formaty, które pozwalają na wyświetlanie tekstu na ekranie niekoniecznie dokładnie tak jak jest w książce. Więc o ile przy RTF czy DOC mogę sobie ustawić krowiastą czcionkę i 40 znaków w wierszu, o tyle przy takim powiększeniu PDF-a linia tekstu nie mieści mi się na ekranie i całą przyjemność czytania diabli biorą.

Teoretycznie można skonwertować PDF do tekstu, ale do dzisiaj nie znalazłem konwertera (ani pod Linuksa, ani pod Win) który potrafiłby to zrobić tak, aby potem nie siedzieć godzinę nad tekstem i poprawiać łączenie linii w akapity (bez tego nie ma sensu np. przepuszczenie książki przez syntezator, a o takiej możliwości pisał Mori).

Oczywiście RTF czy DOC nie pozwalają na żadną ochronę typu - wybaczcie nieprzyzwoity wyraz - DRM, ale dla mnie książka z której nie mogę wypreparować tekstu i zrobić audiobooka nie ma praktycznie żadnej wartości. Nawet jeśli miałbym drożej zapłacić za RTF-a to i tak kupiłbym właśnie w tym formacie.

A książki po necie i tak latać będą. Normalne i przed tym się nie ustrzeżesz. A jeśli w każdej książce będzie wyraźnie wielkimi wołami napisane gdzie ją można kupić to podejrzewam, że i reklamy sobie można przysporzyć. Bo po cholerę mam szukać książek na jakichś rapidach czy innych forszerach, jak mogę wleźć na stronę, zapłacić ileśtam pieniędzy (rozumiem że cena nie będzie przekraczać równowartości paczki papierosów czy dwóch piw) i cieszyć się książką od razu?

No, ale ja tu w mniejszości jestem :)


09 sie 2009 7:30:53
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Ruszyliśmy! Można wchodzić na serwis bez żadnych dodatkowych haseł. Wszelkie błędy jak najbardziej można wytykać/zgłaszać ;)


oloorin napisał(a):
Absolutnie nie format audio, a w szczególności Ivona. Każdy kto słucha syntezatora ma swoje preferencje co do tempa, głosu i nie dogodzisz wszystkim. Poza tym gdy dowiesz się ile kosztuje Ivona w wersji do Twojego zastosowania to raczej szybko z owego pomysłu zrezygnujesz.
Jeśli już koniecznie chcesz poeksperymentować z audio to może to raczej DAISY?


Tia daliśmy sobie spokój z Ivoną i nagrywaniem tego.. zamiast tego możemy polecać ivonę jako syntezator i osobny produkt.


oloorin napisał(a):
I co do "możliwości czytania" i formatów:

O ile większość "monitorowców" woli PDF, o tyle ludzie z silniejszymi wadami wzroku wolą jakieś formaty, które pozwalają na wyświetlanie tekstu na ekranie niekoniecznie dokładnie tak jak jest w książce. Więc o ile przy RTF czy DOC mogę sobie ustawić krowiastą czcionkę i 40 znaków w wierszu, o tyle przy takim powiększeniu PDF-a linia tekstu nie mieści mi się na ekranie i całą przyjemność czytania diabli biorą.

Teoretycznie można skonwertować PDF do tekstu, ale do dzisiaj nie znalazłem konwertera (ani pod Linuksa, ani pod Win) który potrafiłby to zrobić tak, aby potem nie siedzieć godzinę nad tekstem i poprawiać łączenie linii w akapity (bez tego nie ma sensu np. przepuszczenie książki przez syntezator, a o takiej możliwości pisał Mori).

Oczywiście RTF czy DOC nie pozwalają na żadną ochronę typu - wybaczcie nieprzyzwoity wyraz - DRM, ale dla mnie książka z której nie mogę wypreparować tekstu i zrobić audiobooka nie ma praktycznie żadnej wartości. Nawet jeśli miałbym drożej zapłacić za RTF-a to i tak kupiłbym właśnie w tym formacie.


Dlatego Pdf i ePUB ;) w ePUB już możesz sobie manipulować czcionką. RTFa i DOCa nie możesz wydać bo taki format nie zapewnia spójności tekstu i nie możesz wtedy nadać ISBN.. a poza tym wątpię żeby autorzy się na to zgodzili...


oloorin napisał(a):
A książki po necie i tak latać będą. Normalne i przed tym się nie ustrzeżesz. A jeśli w każdej książce będzie wyraźnie wielkimi wołami napisane gdzie ją można kupić to podejrzewam, że i reklamy sobie można przysporzyć. Bo po cholerę mam szukać książek na jakichś rapidach czy innych forszerach, jak mogę wleźć na stronę, zapłacić ileśtam pieniędzy (rozumiem że cena nie będzie przekraczać równowartości paczki papierosów czy dwóch piw) i cieszyć się książką od razu?

No, ale ja tu w mniejszości jestem :)


Zapewniam że ceny będą atrakcyjne ;)

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


02 wrz 2009 12:11:27
Zobacz profil YIM WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
beatou napisał(a):
Zapewniam że ceny będą atrakcyjne ;)

Wybaczysz ironię - ale kiedy? 11-stronnicowa Katarynka w PDFie za 2.77 zł? W momencie, gdy ona już w PD jest i można np. z komentarzami poczytać na WolneLektury.pl? Janko Muzykant w tej samej cenie, natomiast on już 6 stron ma... Czyli wychodzi po 0.46 zł za stronę w tym ostatnim przypadku... Taniej będzie użyć wersji z WL i wydrukować sobie - zapłacimy za to koło 0.60 zł...

Rozumiem, że to dalej testowa wersja - tzn. ciągle nie ma pełnej oferty - ale czy w takim razie warto pisać, że już się wystartowało?

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


02 wrz 2009 12:47:56
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Po co te nerwy ;) Na razie nasz człowiek wrzucał i ustalał jedną cenę. Nie dotarło do niego że ustaliliśmy cenę za stronę w przypadku klasyki. Myślę że to rozsądna cena zwłaszcza że przeprowadzamy korektę i formatowanie tych dokumentów. Jak ktoś woli czytać wolne lektury w pliku txt zbitym w jedno to zapraszam ;) Poza tym u nas dostaje się punkty za zakupy i wiadomo że potem mozna sobie takie lekturki za punkty kupować ;) albo wymienić punkty na gadżety które niebawem się pojawią.

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


02 wrz 2009 13:58:30
Zobacz profil YIM WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17
Posty: 128
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
A mi spodobał się "design" strony. Tylko, że oferta jak na razie malutka. Brak takiej klasyki jak np. Sienkiewicz czy Prus. Chyba lepszym pomysłem byłoby udostępnić część klasyki za darmo, a obok oferować płatne książki. Wydaje mi się, że znalazłoby się trochę tytułów klasyki, które są bardzo trudno dostępne, a prawa autorskie wygasły. Można by je zaoferować elektronicznie za niewielka opłatą. Mam tu na mysli różne pozycje wydane w dwudziestoleciu międzywojennym.
Ja jednak cały czas czekam na bogatą ofertę wydawniczą za przystępna cenę. Ale do tego trzeba mieć pieniądze i zapłacić autorom i agentom.


02 wrz 2009 15:36:43
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Na ofertę innych wydawnictw, zwłaszcza tych niespzredających jeszcze w ofercie e-wersji, to bym się nie spodziewał. TO ma być raczej portal dla początkujących autorów, jak mniemam. Gdyby było inaczej to potrzebna by była duża kasa na rozkręcenie biznesu i szum w mediach, jak to jest z eclicto.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


02 wrz 2009 16:13:10
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
linka napisał(a):
A mi spodobał się "design" strony. Tylko, że oferta jak na razie malutka. Brak takiej klasyki jak np. Sienkiewicz czy Prus. Chyba lepszym pomysłem byłoby udostępnić część klasyki za darmo, a obok oferować płatne książki. Wydaje mi się, że znalazłoby się trochę tytułów klasyki, które są bardzo trudno dostępne, a prawa autorskie wygasły. Można by je zaoferować elektronicznie za niewielka opłatą. Mam tu na mysli różne pozycje wydane w dwudziestoleciu międzywojennym.
Ja jednak cały czas czekam na bogatą ofertę wydawniczą za przystępna cenę. Ale do tego trzeba mieć pieniądze i zapłacić autorom i agentom.


Dzięki :) Oferta mała ale sukcesywnie uzupełniamy ;) Serwis działa 3 dzień i już pojawiły się książki z zewnątrz do wydania. Jesteśmy w trakcie ich korekty. Te trudno dostępne klasyki są w trakcie digitalizacji. Nigdzie nie było cyfrowych wersji..
Autorzy sami się zgłaszają. Agentó zastępujemy programem partnerskim i banerami rozsianymi po stronach ;)


Kellhus napisał(a):
Na ofertę innych wydawnictw, zwłaszcza tych niespzredających jeszcze w ofercie e-wersji, to bym się nie spodziewał. TO ma być raczej portal dla początkujących autorów, jak mniemam. Gdyby było inaczej to potrzebna by była duża kasa na rozkręcenie biznesu i szum w mediach, jak to jest z eclicto.


Nie mamy zamiaru współpracować z innymi wydawnictwami. Wydajemy tylko książki pod szyldem you-ebook. Niekoniecznie dla początkujących. Kilku autorów, któzy wydawali już u konkurencji kończy pisać nowe publikacje i mają zamiar je wydać u nas. Szum będzie tylko czekamy na zaimplementowany system płatności ;)

Dzięki za wypowiedzi i uwagi ;]

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


03 wrz 2009 8:51:20
Zobacz profil YIM WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
beatou napisał(a):
Po co te nerwy ;) Na razie nasz człowiek wrzucał i ustalał jedną cenę. Nie dotarło do niego że ustaliliśmy cenę za stronę w przypadku klasyki. Myślę że to rozsądna cena zwłaszcza że przeprowadzamy korektę i formatowanie tych dokumentów.

2.77 zł za 6 (słownie: sześć) stron? Teraz jest to już 0.77 zł - co wygląda lepiej. 0.13 zł za stronę to dalej dużo (więcej niż za paperbacki - niech każdy policzy sobie cenę 300-stronnicowej książki przy cenie 0.128 zł za stronę), ale na pewno nieporównywalnie lepiej niż wcześniej. Mimo wszystko, wolałbym, by ceny per page były stałe i raczej na poziomie Przedwiośnia (ok. 0.02 zł za stronę). Rozumiem, że ciężko policzyć komuś 0.14 czy 0.15 zł za Janko Muzykanta, ale to byłoby bardziej fair, przynajmniej w moim przekonaniu. Albo, w ramach promocji, cokolwiek wartego koło parunastu groszy dać za darmo (ale wtedy wypadałoby mieć większą ofertę i zrobić promocję w stylu:"Kup produkty za xx zł, a wszystko, co kosztuje do 0.15 zł masz za darmo!" albo jakoś tak).

beatou napisał(a):
Jak ktoś woli czytać wolne lektury w pliku txt zbitym w jedno to zapraszam ;)

Dlaczego TXT? WL oferuje również PDFy. Nie róbmy tak, że u nas pokazujemy najlepsze, a u konkurencji najgorsze. Może miałbyś możliwość pokazać porównanie jakichś 5-10 przykładowych stron z jakiejś książki sformatowanej przez was i PDFów z WL? No wiesz, by udowodnić, że to faktycznie dużo wyższa jakość.

beatou napisał(a):
Te trudno dostępne klasyki są w trakcie digitalizacji. Nigdzie nie było cyfrowych wersji..

Może jakieś tytuły albo przynajmniej nazwiska autorów? Chociaż kilku? Jak digitalizujecie (tzn. na jakim sprzęcie, jaki software wykorzystujecie etc.)?

beatou napisał(a):
Autorzy sami się zgłaszają.

Jak wyżej - jakieś nazwiska zdradzisz?

beatou napisał(a):
Nie mamy zamiaru współpracować z innymi wydawnictwami.

Eee...
http://www.you-ebook.pl/strona/promocja2 napisał(a):
Reprezentujesz istniejące już wydawnictwo, które wydaje swoje publikacje w formie papierowej? Skontaktuj się z Nami już dziś, a już niedługo stanie przed Tobą całkowicie nowy, rozwijający się w szalonym tempie rynek ebooków! Zapewnimy Ci tym samym nie tylko wspaniałe możliwości sprzedaży, ale także reklamę Twoich produktów, które już niedługo mogą być dostępne także w wydaniach elektronicznych! Rozpocznij współpracę z You-ebook już dziś, a już jutro możesz zacząć liczyć zyski dzięki swojej obecności na najatrakcyjniejszym i najprężniej ewoluującym obecnie rynku świata! Nowoczesne rozwiązania i technologie to najlepszy sposób na kryzys, na zwiększenie zysków i na reklamę! Czekamy na możliwość współpracy z Tobą już dziś!

Ja się tam nie znam, ale czy to nie jest sprzecznością?

beatou napisał(a):
tylko czekamy na zaimplementowany system płatności ;)

O, właśnie. Jakie formy zapłaty będziecie wspierać?

Co jeszcze teraz wzbudziło moje wątpliwości (musisz wybaczyć, Kell wyjaśni, że ja tak mam):
http://www.you-ebook.pl/kontakt napisał(a):
You-ebook
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji

ul. Burzyńskiego 12C/12
80-462, Gdańsk
--EMAIL CIACH BY MORI, ANTI-SPAM REASONS--

Kapitał zakładowy: 5 000 zł

Adres w Mapach od Google wygląda na zwykły blok - czyli firma jest taką "garażową" (czego nie potępiam [ani nie chwalę], to kwestia ciekawości - zresztą jest to dość popularne w USA)?

+ Rzućcie działowi Korekty do poprawy waszą Politykę Prywatności. Są błędy. Brakuje tam też konsekwencji stosowania nazwy - raz mamy "You-ebook Sp. z o.o. w organizacji", raz po prostu "You-ebook". Wydawało mi się, że zawsze w takich przypadkach na początku pisało się tekst w stylu: "zwany dalej" (i takiej frazy używacie w regulaminie).

http://www.you-ebook.pl/strona/polityka-prywatnosci napisał(a):
Żadna część jakiegokolwiek serwisu udostępnianego przez You-ebook Sp. z o.o. w organizacji nie może być w celach komercyjnych ani w innych celach kopiowana, modyfikowana, usuwana w całości lub części, linkowana, transmitowana elektronicznie lub w inny sposób, ani wykorzystywana bez zgody You-ebook Sp. z o.o. w organizacji.

To tak z ciekawości - wy narysowaliście te obrazki w topie po prawej stronie (ew. były one dostępne na licencjach, które pozwalały wam na wykorzystanie ich komercyjnie i jednocześnie nie wymagały, by dzieła zależne były objęte taką samą licencją)?

W regulaminie... Czy paragraf 4, punkt 9 można wykorzystać do wypłacenia sobie kasy w momencie, gdy wiemy, że do minimum nie dobijemy, a chcemy nasze ciężko zarobione złotówki wykorzystać? Bo jak dla mnie tak =] Paragraf 6 został zjedzony czy też, jako liczba o magicznych właściwościach, został pominięty? I znowu te niekonsekwencje - raz "serwis", gdzie indziej znowu "Serwis", tu "konto", tam "Konto" albo "Konto Użytkownika"...

PS. Bo w sumie wcześniej nie było linka w formie klikalnej - to teraz dorzucam: You-ebook.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


03 wrz 2009 11:07:59
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2009 12:41:30
Posty: 14
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: wydawnictwo internetowe you-ebook beta testy
Mori napisał(a):
2.77 zł za 6 (słownie: sześć) stron? Teraz jest to już 0.77 zł - co wygląda lepiej. 0.13 zł za stronę to dalej dużo (więcej niż za paperbacki - niech każdy policzy sobie cenę 300-stronnicowej książki przy cenie 0.128 zł za stronę), ale na pewno nieporównywalnie lepiej niż wcześniej. Mimo wszystko, wolałbym, by ceny per page były stałe i raczej na poziomie Przedwiośnia (ok. 0.02 zł za stronę). Rozumiem, że ciężko policzyć komuś 0.14 czy 0.15 zł za Janko Muzykanta, ale to byłoby bardziej fair, przynajmniej w moim przekonaniu. Albo, w ramach promocji, cokolwiek wartego koło parunastu groszy dać za darmo (ale wtedy wypadałoby mieć większą ofertę i zrobić promocję w stylu:"Kup produkty za xx zł, a wszystko, co kosztuje do 0.15 zł masz za darmo!" albo jakoś tak).


Postanowiliśmy zrobić przedziały.. bo przy sporych objętościowo i przy bardzo krótkich publikacjach cena za stronę się nie sprawdza.

Mori napisał(a):
Dlaczego TXT? WL oferuje również PDFy. Nie róbmy tak, że u nas pokazujemy najlepsze, a u konkurencji najgorsze. Może miałbyś możliwość pokazać porównanie jakichś 5-10 przykładowych stron z jakiejś książki sformatowanej przez was i PDFów z WL? No wiesz, by udowodnić, że to faktycznie dużo wyższa jakość.


Właśnie w przypadku klasyki nie dajemy fragmentu bo to trochę bez sensu. Pdf jak pdf. Wiem że nie mają tylko TXT ale jest sporo samych txt.. a PDF wygląda jakby właśnie ten txt zapisali jako PDF ;) do tego zajmują często 1,6 MB gdzie u nas 200KB? Przykład - Przedwiośnie 10MB hah! Zasysajcie z takim transferem jaki oferują ;)

Mori napisał(a):
Może jakieś tytuły albo przynajmniej nazwiska autorów? Chociaż kilku? Jak digitalizujecie (tzn. na jakim sprzęcie, jaki software wykorzystujecie etc.)?


Cierpliwości ;) Przecież się pojawią na serwisie :) Sprzet mamy dobry bo testowany w banku na dokumentach 98% skuteczności.

Mori napisał(a):
Jak wyżej - jakieś nazwiska zdradzisz?


Póki nie odeślą umowy nie mogę ;)


Mori napisał(a):
Eee...
http://www.you-ebook.pl/strona/promocja2 napisał(a):
Reprezentujesz istniejące już wydawnictwo, które wydaje swoje publikacje w formie papierowej? Skontaktuj się z Nami już dziś, a już niedługo stanie przed Tobą całkowicie nowy, rozwijający się w szalonym tempie rynek ebooków! Zapewnimy Ci tym samym nie tylko wspaniałe możliwości sprzedaży, ale także reklamę Twoich produktów, które już niedługo mogą być dostępne także w wydaniach elektronicznych! Rozpocznij współpracę z You-ebook już dziś, a już jutro możesz zacząć liczyć zyski dzięki swojej obecności na najatrakcyjniejszym i najprężniej ewoluującym obecnie rynku świata! Nowoczesne rozwiązania i technologie to najlepszy sposób na kryzys, na zwiększenie zysków i na reklamę! Czekamy na możliwość współpracy z Tobą już dziś!

Ja się tam nie znam, ale czy to nie jest sprzecznością?


Uściślę wypowiedź ;) Chodziło o konkurencję elektroniczną ;) papierowe oczywiście!

Mori napisał(a):
O, właśnie. Jakie formy zapłaty będziecie wspierać?


Wszystko co oferuje płatności.pl i przekaz pocztowy żeby nikogo nie dyskryminować ;)

Mori napisał(a):
Co jeszcze teraz wzbudziło moje wątpliwości (musisz wybaczyć, Kell wyjaśni, że ja tak mam):
http://www.you-ebook.pl/kontakt napisał(a):
You-ebook
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji

ul. Burzyńskiego 12C/12
80-462, Gdańsk
--EMAIL CIACH BY MORI, ANTI-SPAM REASONS--

Kapitał zakładowy: 5 000 zł

Adres w Mapach od Google wygląda na zwykły blok - czyli firma jest taką "garażową" (czego nie potępiam [ani nie chwalę], to kwestia ciekawości - zresztą jest to dość popularne w USA)?


haha proszę Cię :D Jesteś gorszy niż ja w sprawdzaniu ludzi przez neta :P Tak to jest blok ;) a firma jest internetowa głownie ;) raczej nie spodziewamy się gości ;) a nawet jeśli to nie w ww. miejscu ;)

Mori napisał(a):
+ Rzućcie działowi Korekty do poprawy waszą Politykę Prywatności. Są błędy. Brakuje tam też konsekwencji stosowania nazwy - raz mamy "You-ebook Sp. z o.o. w organizacji", raz po prostu "You-ebook". Wydawało mi się, że zawsze w takich przypadkach na początku pisało się tekst w stylu: "zwany dalej" (i takiej frazy używacie w regulaminie).


Przekażę. Poprawimy.

Mori napisał(a):
To tak z ciekawości - wy narysowaliście te obrazki w topie po prawej stronie (ew. były one dostępne na licencjach, które pozwalały wam na wykorzystanie ich komercyjnie i jednocześnie nie wymagały, by dzieła zależne były objęte taką samą licencją)?


część narysowałem a druga część jest z serwisów typu stock. Nie ma mowy o żadnych nielegalach ;) Firma to nie żarty.

Mori napisał(a):
W regulaminie... Czy paragraf 4, punkt 9 można wykorzystać do wypłacenia sobie kasy w momencie, gdy wiemy, że do minimum nie dobijemy, a chcemy nasze ciężko zarobione złotówki wykorzystać? Bo jak dla mnie tak =] Paragraf 6 został zjedzony czy też, jako liczba o magicznych właściwościach, został pominięty? I znowu te niekonsekwencje - raz "serwis", gdzie indziej znowu "Serwis", tu "konto", tam "Konto" albo "Konto Użytkownika"...


Pewnie. Dodam jeszcze że pod koniec roku będziemy przelewać wszystko co się nagromadzi. Chyba że ktoś chce czekać do jakiejś konkretnej sumki.

Mori napisał(a):
PS. Bo w sumie wcześniej nie było linka w formie klikalnej - to teraz dorzucam: You-ebook.


dzięki ;) nie chciałem spamować ;)

_________________
"All art is quite useless" [Oscar Wilde]


03 wrz 2009 13:03:35
Zobacz profil YIM WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron