|
|
Teraz jest 25 lis 2024 23:27:53
|
Cena eBooków w internecie
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 10 lip 2008 1:30:10 Posty: 31
|
No cóż, ale zawsze może być jeszcze tak, że powstanie książkowy odpowiednik organizacji RIAA i wtedy dopiero będą cyrki. Pewnie by chcieli wprowadzić dodatkowy podatek od książek, który miałby na celu pokrycie strat wywołanych sieciami p2p - co jest o tyle realne, że ebooki robią się coraz popularniejsze.
Zgadzam się też, że cena powinna wynosić 7 PLN lub coś koło tego, też bym książki kupował na potęgę. Problemem wśród wydawców może być jednak nieznajomość pewnych realiów i stereotypowe myślenie. Dostrajanie się do rynku nie zawsze jest płynne i może trzeba będzie u nas poczekać pół pokolenia zanim to zacznie wchodzić w życie.
Dwa, że nam brakuje tak naprawdę dobrego prawa autorskiego. W niektórych krajach europejskich jest albo ma zostać wprowadzony podatek od praw autorskich w ksero. Płaci się dajmy na to 10% więcej za ksero, pan/pani w ksero notuje jaka to książka, i potem na tej podstawie (podobnie jak robi to ZAiKS) wpłaca się % całościowej kwoty poszczególnym autorom. Dopóki u nas tego nie będzie - a ksero nadal dominuje nad ebookami - to nie ma co liczyć na duży postęp w ebookach.
Ale jest jeszcze jeden model - niektórzy autorzy idąc w ślad za artystami z branży muzycznej (np. Paulo Coelho) tworzą serwisy "anonimowo" gdzie można pobrać ich książki za darmo, albo sami wrzucają ichnie książki na jakieś p2p. Powód? Rodzaj reklamy. Przeczytasz ebooka, podoba się - kup. Ja tak np. robię z wieloma książkami, ale stylem łączonym - mam część papierowych "Pratchettów", a część elektronicznych, podobnie z Frankiem Herbertem (chociaż tego mam więcej papierowych niż w ogóle jego książek zdążyłem przeczytać).
|
11 lip 2008 14:01:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lip 2008 13:15:52 Posty: 2
|
Ja także w tym temacie z nadzieją myślę o autorach książek.
Inicjatywa baen.com wyszła od wydawcy (o ile pamiętam szczegóły), ale głównie od autorów zależało jej powodzenie. I to autorów, którzy raczej nie mieli wielkich problemów ze sprzedawaniem swoich książek. Niven, Drake, Bujold, Moon, Weber, Mercedes Lackey - są przynajmniej znane każdemu czytającemu SF&S. No i jeszcze udostępnienie wielu swoich tytułów za darmo...
Przykładowo aktualne proporcje cen na Baen to np.
25$ (hardcover), 8$ (paperback) i 6$ (ebook) - Flint
25$ (hardcover), 8$ (paperback) i 5$ (ebook) - A. Norton
Nie śledzę na bierząco, ale wydaje mi się, że ich wydania papierowe wychodza parę miesięcy wcześniej.
I bardzo dobrze - kto musi "mieć teraz" - kupi książkę papierową. Ja i parę innych osób możemy poczekać chwilę na e-booka. Tylko proszę nie obciążać nas kosztami druku i pośredników, a wyłącznie praw autorskich i księgarni internetowej.
Na razie rynek książek elektronicznych wydaje się chyba nieatrakcyjny dla wydawców i autorów. Może mamy za mało urządzeń do czytania, może to nieopłacalne, może "coś".
A ceny jakie są każdy widzi. Dlaczego ebook Krajewskiego to 30 PLN (akurat przecena na 21 PLN)? [literatura.pl] Bo bestseler, bo 22% Vat, bo ktoś "przeformatował" w jeden wieczór na PDFa? Wersja papierowa jest do kupienia za te same pieniądze, w księgarni.
PS Nadzieja też chyba w rynku gazet/czasopism w wersji elektronicznej. Tytułów sporo, ceny od wydumanych przez przystępne do darmowych.
Niech się rozwija, rozkwita i oswaja społeczeństwo z myślą, że książka ma czasem okładkę w formacie JPEG
|
17 paź 2008 15:26:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 cze 2008 1:48:38 Posty: 26
|
Zgadzam się z wieloma opiniami w tym temacie na temat ceny e-booków - o wiele za duża. Jednak z czasem powinno być coraz lepiej . Już nie mówię tu o nagłym zainteresowaniu takimi gadżetami jak czytniki e-booków , ale o problemie wycinki lasów itp.
Jednak póki co chyba nie można liczyć no obniżenie cen e-booków co też przyczynia się do braku zainteresowania tą technologią. Gdyby ceny były atrakcyjne to i klient się znajdzie , a co za tym idzie - wzrośnie ilość książek internetowych.
Bo cena to tylko mały szkopuł ( jeśli książka jest dobra to płacę nie za oprawę czy obrazki ale za pomysł jaki narodził się w głowie autora) , faktycznym problemem jest nadal mała liczba tytułów dostępnych w postaci elektronicznej.
|
21 paź 2008 1:57:12 |
|
|
Konto usuniete
|
Niestety dla niektorych ebooki płatne są nieosiągalne. Miałem poważny wypadek nie mogę pracować ,rentę mam kilkaset zł. Czytać bardzo lubię i tu jestem wdzięczny ludziom dzięki ktorym mam dostęp do PIRATOW.
|
15 lis 2008 17:40:10 |
|
|
Konto usuniete
|
Również przychylam się do opinii, że nie tyle cena co cała reszta jest barierą do zakupu legalnych książek. Ludzie kupują masowo papierowe książki, skoro wydają na nie pieniądze to i moga wydać na elektroniczne. Problem polega na tym że wciąz brak dobrego formatu (tzn naprawdę wspólnego), nawet te kupowane pdf-y ciężko się czyta, źle są sformatowane, nie pasują do czytnika 600x800, a powiekszenie wygląda kiepsko, nie po to płacę żeby potem siedzieć pół nocy i przeformatowywać. Brak dobrych zabezpieczeń - DRM jest beznadziejne, tylko przeszkadza, ni eudało mi się odczytać tego jeszcze.
Jeśli będzie e-księgarnia z dobrą ofertą, ksiązką którą kupuję, po polsku, zgrywam do PRSa, kłądę się na kanapie i czytam to niech i kosztują nawet tyle co papierowe.
|
16 lis 2008 14:49:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 gru 2008 20:42:34 Posty: 30
|
Hej, prawdopodobnie nasi wspaniali politycy i tym problemem sie zajmą. Ja byłbym za projektem abonamentu, płacimy pewną sumę i dzięki niej mamy dostęp do pewnej ilości ebooków bez względu na rok wydania czy popularność. Albo abonament czasowy że ściągamy pewną ilość ebooków dziennie na jakiś okres czasu. Autor tematu poruszył ciekawy problem , 80 % to zdecydowanie za dużo na brak komfortu czytania , nie jest przyjemne siedzenie przed monitorem przez 400 stron , czy czytanie wydruku w pomniejszonej czcionce.
_________________ niedługo krypta czasu otworzy się a wtem........
|
23 gru 2008 19:12:34 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Kindle 2: bojkot wszystkiego co droższe niż 9.99 USD i protest pisarzy
http://www.idg.pl/news/339579/Kindle.2. ... sarzy.html
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
02 mar 2009 18:42:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01 Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
|
ja bym chętnie zapłacił, warto przeczytać łądnie sformatowaną książkę, ale te ceny są idiotyczne
dodatkowo chciałbym mieć dostęp za darmo do pierwszego rozdziału, bo chciałbym najpierw sprawdzić, czy warto daną książkę kupić
|
02 mar 2009 18:56:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17 Posty: 128
|
Re: Cena eBooków w internecie
Sorki, ale nie zgadzam się z argumentem, że ktoś ma mało pieniędzy to może kraść. Na razie dostęp do pirackich wydań ebooków jest często praktycznie jedynym, gdyż nie ma rozsądnej alternatywy, stąd uznajmy, że to jest walka z nieudolnym prawem, wydawnictwami, stereotypem itp. Ja wiem, ze jak ktoś ma mało pieniędzy, to CZĘSTO będzie łamał jakieś prawo i większość przymyka na to oczy. Nie jestem świętym i trochę w życiu widziałem. Ale to nie autor ksiązki spowodował, że masz mało kasy, nie wydawca to spowodował itp. I boleję z powodu niedoskonałości świata, który zmusza cię ( mnie i innych także) do łamania prawa, jednak w moich oczach sama cena nie jest ŻADNYM argumentem przemawiającym za kradzieżą !! Zgodzę sie jeżeli powiesz, że nie masz innej praktycznej możliwości zdobycia e-booków( pomijam samodzielne skanowanie pozyczonych z biblioteki książek). Bo to jest prawda ! I z taka prawdą żyjemy ! I dlatego uważam, że: cena e-booka powinna być NIECO niższa niż papierowa ( za to bez żadnych DRMów). Powinna być możliwość darmowego ściągnięcia do 10% książki na próbę. Książki powinny być w dużym wyborze i do kupienia o każdej porze dnia i nocy. I dajmy np. możliwość posłania bonusa np do 10% ceny ksiązki na konto autora, jeżeli nam się naprawdę spodobała. Rodzaj podziękowania.( są ksiązki, którym bym chetnie poslał takiego bonusa niezależnie od ceny książki. Choć nie ma ich wiele) Jak autor nie żyje, to książka powinna być o WIELE tańsza. Bo prawa autorskie powinny wygasać np rok po jego śmierci.To smieszne, żeby ktoś za przeproszeniem, żerował tylko na czymś stworzonym przez np. rodziców.CO innego rzeczy materialne, co innego wytwór umysłu. Nie zmienia jednak nic faktu, że tych nieznanych mi najczęściej skanujących książki osobników, uważam za bojowników o dostęp do informacji, bo zapewniają nam to czego nikt nie chce nam zapewnic czyli e-booki Skoro Arafata najpiera uważano za terrorystę, a potem za męża stanu, to z naszymi " bojownikami" może być tak samo za X lat
|
05 maja 2009 15:48:34 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Cena eBooków w internecie
Heh, a dlaczego odmawiasz chleba dzieciom autora? Może autor zamiast Twoich datków wolałby, abyś wspomógł jego dzieci i w ten sposób oddał mu hołd należny nieprzeciętnym umiejętnościom?
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
06 maja 2009 10:45:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17 Posty: 128
|
Re: Cena eBooków w internecie
Dobre pytanie, ale mi wydaje się to trochę niemoralne, by ktoś czerpał w taki sposób zyski. Przypomina mi się film z Hugh Grantem pt. " Był sobie chłopiec" o gościu który żył z tantiemów, bo jego ojciec lata temu napisał jakis hit muzyczny. To takie trochę psujące charakter . I do tego często przeszkadzające w rozwoju cywilizacji. Ja w ogóle uważam, że należałoby wyznaczyć próg także dla rzeczy materialnych na poziomie np. 200 letniej pensji średniej do której spadek byłby nieopodatkowany, a powyżej juz 50% podatku. Albo i 75% I w ten sposób nie pozwolimy na skupianie zbyt wiele władzy/kapitału w rękach jednego człowieka.
|
06 maja 2009 12:09:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01 Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
|
Re: Cena eBooków w internecie
może trochę historii, w starożytności nie było czegoś takiego jak prawo do kopiowania, a każdy autor poczytywał sobie za zaszczyt, że inni chcą kopiować (czytaj przepisywać) jego książki podobnie było z muzyką, autor (np. Mozart) pisał muzykę na zamówienie dla kogoś, ale nie dostawał pieniędzy od każdej opery która została wystawiona, dostawał pieniądze za granie - był pierwszym, który zaczął organizować koncerty dla publiczności i zarabiał jak dzisiejsi piosenkarze na koncertach ale jego praca umysłowa, czyli napisana muzyka przynosiła mu nie pieniądze a sławę, dopiero wykonywanie muzyki dawało kasę wszystko zmieniło się gdy zaczęto nagrywać i na rynek weszły wielkie koncerny tyle, że kopiowanie było dość trudne i trzeba było miec odpowieni sprzęt, tak więc tylko nieliczni mogli być "piratami" i łatwo było ich ścigać wszystko zmieniła współczesna technologia, która umozliwia zwykłemu człowiekowi skopiowanie utworu (np. ebooka) w ciągu paru sekund ciekawie o kopiowaniu pisze wiki ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_auto ... _autorskie) | | | | Cytuj: Teorie społeczne odrzucające majątkowe prawa autorskie
Według niektórych doktryn[1] rozwoju społeczeństwa, majątkowe prawa autorskie i patenty (MPAP) są nieuzasadnionym czerpaniem korzyści przez ludzi, którym uda się odnaleźć jakąś nową ideę (rozumianą jako wynalazek, dzieło sztuki, projekt itp.). Uzasadnieniem takiego podejścia jest fakt, iż we wszechświecie wszelkie rozwiązania i idee są z góry możliwe, a więc człowiek ich nie tworzy, lecz odkrywa. Odkrywca może czerpać dochody ze swego odkrycia, ale nie może mieć ustawowego monopolu na korzystanie z właściwości wszechświata, które są wspólnym dobrem wszystkich ludzi.
Innym argumentem jest fakt, że łamanie MPAP nie przynosi ich posiadaczowi czynnej straty, a co najwyżej brak zysku, podczas gdy złamanie prawa własności materialnej (kradzież dowolnego przedmiotu) przynosi czynną stratę posiadaczowi przedmiotu. Kopiowanie idei lub niezależne odkrywanie już istniejących a strzeżonych idei, nie powoduje utraty tej idei u pierwszego jej odkrywcy.
Przykładem technicznego problemu wynikającego z dzisiejszej konstrukcji prawa o MPAP jest zależność obowiązywania okresu ochrony dzieła od czasu życia autora tej idei. Teoretyczna możliwość, iż w przyszłości medycyna zapewni jakiś rodzaj długowieczności, spowoduje blokadę wielu dzieł na całe stulecia. Również arbitralnie przyjęte okresy ochrony sugerują, że MPAP są tworem sztucznym i nie są intuicyjnym sposobem na organizację społeczeństwa. | | | | |
ciekawe jest to o "nieprzynoszeniu czynnej straty", jeżeli autor napisał, a wydawca wydał ebooka, a ja nie mam pieniędzy na jego kupienie i go sobie kopiuję od kolegi, to ani autor, ani wydawca nie może tego liczyć jako straty, bo nigdy bym nie kupił tej książki
|
06 maja 2009 12:18:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 lut 2009 17:55:48 Posty: 211
eCzytnik: iPad, dawniej: iRex DR1000S
|
Re: Cena eBooków w internecie
Możliwość dziedziczenia raczej wspiera rozwój. Bo po co pan X miałby się wysilać i gromadzić majatek albo rozwijać swoje wynalazki, jeśli jego rodzina nic (lub prawie nic) by z tego nie miała. Co do wygasania praw autorskich majątkowych... wystarczyłoby 50 lat po śmierci (jedno z założeń konwencji berneńskiej) i byłoby fajnie. Tak jest jeszcze m.in w Kanadzie. Ale odkręcić już się tego nie da
_________________ Copywriting
|
06 maja 2009 12:21:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17 Posty: 128
|
Re: Cena eBooków w internecie
Ale ja nie bronię panu X gromadzić majątku dla rodziny. Zauważ, ze mówię o pewnym progu opodatkowania dosyć wysokim. Na tyle, żeby Jego potomek mógł w teorii nie pracować przez całe życie. A że jestem zwolennikiem, że pieniądz powinien krążyć i wtedy powoduje więcej dobrego , to inna sprawa. Ten rok praw autorskich rzecz dyskusyjna. Zgodzę sie na 10 lat( jakby ktoś chciał wiedzieć na ile się zgodzę, bo na razie mało to prawodawców interesuje ). Ale 50 to za długo wg mnie. To już najczęściej dzieci pomysłodawcy nie żyją, a i wnuki są w wieku emerytalnym. A BAEN jako przykład bardzo mi sie podoba. Możesz kupić książkę przed wydaniem ( zdarzyło mi się poświęcić 25 USD) jak i poczekać parę miesięcy i kupić za 9 USD. Potraktujmy USD jak PLN i uważam, że takie ceny w Polsce byłyby super !!
|
06 maja 2009 12:58:11 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Cena eBooków w internecie
A ja uważam, ze wszystkie podatki to zło wrodzone, bo co komu do tego ile zarabiam? Wymyśl dobry biznes i rób krocie (byle legalnie), a możesz zostać najbogatszym człowiekiem na świecie i Twoje dzieci oraz wnuki ich wnuków nigdy tego nie wydać - nie będzie mi to przeszkadzało w najmniejszym stopniu. Tak, tak. Na poczatku to była Ciemność jak dobrze wiemy. Potem wymyślono pieniądz i ludzi zrobiło się 6 miliardów, a autorzy mają w dupie czy ktoś sie na nich wzoruje - pilnują jedynie, by kasa się zgadzała i absolutnie sie im nie dziwię. Czytanie (i pisanie) książek nie jesdt już zajęciem elitarnym. Jest wiele, wiele więcej czytelników i nieporównywarnie więcej autorów. Na rynku panuje konkurencja, a gdzie jest ona, tam jest i chęć zarobku i obrona swoich interesów. Współczesne prawo nie jest oczywiście dostosowane do istnienia internetu ale póki co nic lepszego nie wymyślono.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
06 maja 2009 13:56:08 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|