Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 25 paź 2008 19:52:23 Posty: 56
|
Marqueza "O miłości i innych demonach". O bezsensie niektórych ludzkich zachowań, niezasłużonych karach, zdarzeniach, które nie powinny mieć miejsca i samotności człowieka, na którą sobie nie zasłużył.
|
13 gru 2008 14:50:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 gru 2008 22:51:43 Posty: 23
|
Najsmutniejsza ksiazka ktora przeczytalam to "Uprowadzone", nie pamietam czyjego autorstwa. Historia autentyczna, napisana przez sama bohaterke, ktora wraz z siostra zostala sprzedana przez swojego ojca. Obie dziewczynki mieszkaly w USA i zostaly wywiezione do jednego z krajow arabskich, wbrew woli wydane za maz, maltretowane, ponizane, bite. Plakalam i czytalam... Wstrzasajaca historia.
|
13 gru 2008 17:47:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 wrz 2007 22:07:28 Posty: 30 Lokalizacja: Warszawa
|
Najsmutniejszą książką jaką czytałam był "Biały Bim Czarne Ucho" Gawriła Trojepolskiego. Opowiada o przyjaźnie, ogromnej miłości psa do człowieka i o rozpaczy rozstania. Książkę czytałam chyba pod koniec podstawówki, ale do dziś czuję emocje z nią związane. Najbardziej przeżyłam wyprawę Bima w poszukiwaniu swojego pana, który znalazł się w szpitalu i naprawdę tragiczne losy zwierzaka. Raczej już nie wrócę do tej książki, choć wciąż mam ją na półce.
|
13 gru 2008 21:56:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 lut 2009 18:37:41 Posty: 17 Lokalizacja: Beaver Village/RzeszĂłw
|
"Dag, córka Kasi"- trafiłam na nią przypadkowo w domowej biblioteczce jakieś 7 lat temu. Niby taka sobie, naiwna historyjka, ale muszę przyznać, że od tamtej pory nie czytałam niczego smutniejszego.
_________________ This is not a love song!
|
22 lut 2009 16:57:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 sty 2008 13:50:10 Posty: 72 Lokalizacja: Irlandia
|
Opowiadanie "Maria dos Prazeres" Marqueza, opowiesc o zyciu samotnej, starej "kurtyzany" ktora czeka juz tylko na smierc, i opuszcza ja nawet ukochany pies. "Serce" Amicisa tez na mnie dzialalo, ale jakos tak do 13 roku zycia - potem juz bylo za ckliwe i za bardzo lukrowane.
_________________ _______________________________________________________
“One of the great things about books is sometimes there are some fantastic pictures"
George W. Bush
|
23 lut 2009 18:18:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 mar 2008 10:19:03 Posty: 31
|
"Złodziejka Książek" Markusa Zusaka... Śmierc opowiada w niej o losach dziewczynki adoptowanej przez niemiecką rodzinę ok. roku 1939. Opowiada o holocauscie i o przyjaźni z dośc... ciekawej perspektywy. Naprawdę polecam . W tym przypadku warto popsuc sobie troszkę humor, bo książka nie jest jakoś specjalnie ckliwa, a jednak wzruszająca.
|
01 mar 2009 2:50:20 |
|
|
rolery
|
"S@motność w sieci"... Każde opowiadanie zawarte w tej książce jest przejmująco smutne. Tak jakby całe zło sprzysiężyło się przeciw ich bohaterom. Normalnie doła miałem jak skończyłem czytać.
Edit by Mori: Regulamin...
Wybacz Mori. To było przedostatni raz.
Ostatnio edytowano 06 mar 2009 12:33:31 przez rolery, łącznie edytowano 1 raz
|
02 mar 2009 9:43:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2009 19:22:32 Posty: 25 Lokalizacja: MiĂąsk Mazowiecki
|
no cóż może w większość wcale nie uważa tej książki za smutnej, ale myślę że "Ludzie bezdomni" - uważam, że nie spełnienie swoich marzeń jest bardzo przykrą rzeczą dla każdego, chyba że ktoś z nich sam zrezygnuje...
_________________ Nosisz spodnie.... więc walcz!!!xD
|
02 mar 2009 19:22:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lut 2009 9:02:14 Posty: 14
|
"Miasto Boga" autorstwa Paolo Linsa. Może nie najsmutniejsza , ale najbardziej dołująca książka jaką czytałem. Dla nieznających fabuły - rzecz dzieje się w faweli - dzielnicy jednego z brazylijskich miast wybudowanej dla biedoty. I jedynym wyjściem z nędzy tam panującej jest zostanie bandytą. Dziecięce gangi - dzieci zabijające dzieci , żyjace w nadziei na "skok zycia" który umożliwi wydostanie się z wszsechobecnej nędzy kosztem innych nędzarzy. Beznadzieja , okrucieństwo , bieda ale napisane takim językiem , ze palce lizać.
|
03 mar 2009 13:13:34 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 kwi 2008 22:38:42 Posty: 17
|
Re: Najsmutniejsza książka
dla mnie najsmutniejsza ksiazka jest 'tredowata' mniszkowny.
[SPOJLER] wydaje sie ze zanosi sie na happy end a tu... niepotrzebna smierc spowodowana glupota innych. i gdyby bohaterka nie byla tak wrazliwa istota mialaby gdzies ludzkie gadanie, zawisc, plotki. moglaby zyc szczesliwie, tak, jak tego pragnela. lecz zniszczyli ja inni, a jej wybranek zostal na swiecie z sercem przepelnionym zaloba... [/SPOJLER]
|
22 mar 2009 22:39:14 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Najsmutniejsza książka
Za takie spojlery powinienem Cię zbanować. Książki nie czytałem ale zdaje mi się, że właśnie zepsułaś wielu ludziom przyjemność czytania. Wielkie brawa za głupotę.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
23 mar 2009 0:16:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 mar 2009 5:32:47 Posty: 20
|
Re:
Zgadzam się czytam tę książkę przynajmniej dwa razy w roku, ta książka pokazuje jak bardzo człowiek może upaść...jak się zmienić...opisuje historię dziewczynki z dobrego domu, która jest dobrą uczennicą, wspaniałą córką i przez jedne wagary staje się narkomanką. Opisuje jej całą historie, pobyt w monarze, szpitalu psychiatrycznym...Ta książką jest tą która mnie najbardziej wzruszyła. Poza nią mogę dodać jeszcze Kolumbowie Rocznik 20
|
23 mar 2009 14:46:02 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 lut 2009 19:44:22 Posty: 10
|
Re: Najsmutniejsza książka
Dla mnie najsmutniejszą książką jest opowiadanie Konopnickiej "Miłosierdzie gminy". Gdy czytałam ją pierwszy raz kilka lat temu, nie mogłam pojąć, jak obłudni i okrutni mogą być ludzie z opisywanej gminy. Było mi bardzo żal tego starszego człowieka. Do tej pory mam w pamięci to opowiadanie.
|
13 kwi 2009 15:28:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 mar 2009 0:14:33 Posty: 3
|
Re:
Zgadzam sie z przedmówca. Moze dlatego ze to byłła lektura w szkole podstawowej. Jedyna taka smutna ksiażka co zapadła mi w serce. Druga była (czytana juz chyba w liceum) " PS Kocham Cie" Conklin Barbara (nie mylic z książka C.Ahern). Wydana była w serii: nie dla mamy nie dla taty a dla kazdej malolaty. Zapowiadala sie jak kazda z ich serii a jednak...
|
16 maja 2009 19:43:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 10:04:58 Posty: 30 Lokalizacja: stÂąd - dotÂąd
|
Re: Najsmutniejsza książka
IMHO E.M. Remarque "Czarny obelisk", doskonała prezentacja ludzkich postaw - najróżniejszych zresztą. W ogóle ten pisarz jest refleksyjny - każda jego książka jest smutna - łażę po takiej lekturze jak struty, więc czytam i kupuję lub kupuję i czytam, ale rzadko wracam do nich drugi raz... Chyba to moja naturalna skłonność do optymizmu się buntuje na taką pożywkę Książka ma pozytywnego bohatera w wersji tradycyjnej, ale jego otoczenie niesłychanie komplikuje życie, często skacze w czasie co dodatkowo gmatwa fabułę niemniej - polecam.
|
22 maja 2009 21:42:01 |
|
|