Dwa opowiadania z „Kroków w nieznane 2006”.

Wspomniany przez @muaddib’a na wstępie "I odjechał rycerz mój" - Mariny i Siergieja Diaczenko– dla mnie wzruszająca opowieść o miłości.

Drugie opowiadanie to „Powody do zadowolenia” Grega Egana – historia człowieka, który utracił świadomość, a właściwie zdolność odczuwania przyjemności, i potem świadomie stara się to odzyskać. Egan pokazuje kształtowanie się człowieczeństwa, czyli drogę rozwoju osobowości, gustów i oczekiwań, zdolności dokonywania wolnego wyboru, uwolnienia, a w zasadzie wolności, od biologicznych uwarunkowań itd. W konsekwencji dochodzi do znaczenia, jakie ma świadome przeżywanie istnienia. Bardzo optymistyczny, niemalże alegoryczny tekst. Po prostu super.

Polecam "Anna In w grobowcach Ziemi"Olgi Tokarczuk,bardzo ciekawa i zaskakująca.W miarę czytania odsłania się prawda o naszym świecie ale nie tym materialnym ale o życiu gatunku ludzkiego na Ziemi.Jeżeli dobrze odczytałam przesłanie,to książka wybiega daleko poza nasze rozumienie życia na Ziemi.

Edit by Mori: Taaa... Tyle, że to jest powieść, a nie opowiadanie.

- Opowiadania Lotników Polskich -

Jak dla mnie bardzo interesujące. Pisane "piórem" samych pilotów - lotników, niejednokrotnie dokumentujące ważne wydarzenia lotnicze poprzez odczucia autorów lotników.
Posiadają walory dokumentu oraz swoistej prostoty przekazywanej myśli.
Pewnie opowiadania trafią do ukierunkowanego odbiorcy, gdyż posiadają czasami fachowe zwroty i określenia ale, od czego mamy Internet … Tam można znaleźć wyjaśnienia na każdą wątpliwość.

Polecam, i ty możesz poczytać - za darmochę;
Do odczytu jest wymagany adobe aprobat

EDIT by Mori: *link ciach* Czy jest coś trudnego w zrozumieniu, iż 'opowiadanie', o którym mowa w tytule tematu, to liczba pojedyncza, a nie mnoga? I że to nie jest 'a tu macie fajne opowiadanka, które umieściłem na swojej stronie' czy 'czytałem super antologię'? Ech.

Wśród przeczytanych opowiadań jedno wryło mi się w pamięć. Jest to "Orfeusz" Jacka Melchiora z antologii "Wakacyjna miłość". Opowiadanie ma formę retrospekcji. Kobieta w ciąży wspomina pewne wakacje oraz chłopaka, który odegrał dużą rolę w jej życiu.
Jest to subtelna, sentymentalna opowieść o letniej miłości. We mnie pozostawiła pewien niedosyt....i żal, że historia zakończyłam się tak, a nie inaczej....

Niedawno czytałem w "Fantastyce"(numer 4/2008(periodyk nie pierwszej młodości wprawdzie, ale cóż...)) opowiadanie Nancy Kress pt. "Źródło Starości".
Bardzo fajnie skonstruowane i napisane a ponad to niesie ze sobą głębszą treść. Zachęcam do przeczytania.

Tak sobie jeszcze przypomniałem "prehistoryczne" (napisane 1957- polskie wydanie 1966) opowiadanie Roberta Sheckley'a "Zwiadowca-mninimum" z cudownie pragmatycznym podejściem do problemów zwiadu i kolonizacji kosmicznej

Polecam z całego serca opowiadania Adama Wiśniewskiego Snerga. "Dzikus" wywarł na mnie na prawdę ogromne wrażenie. Sposób prowadzenia narracji jest tak sugestywny i rzeczywisty, że od pierwszych słów znajdujemy się w samym centrum akcji. Nie jest to twórczość, w którą musimy się wczuć, złapać klimat. Jest raczej jak kino 3D - zakładasz okulary i dostajesz odpryskiem skalnym spod buta głównego bohatera. Polecam spróbować.

Bardzo poruszyły mnie "Opowiadania" Tadeusza Borowskiego o II wojnie światowej i sposób w jaki w nich relacjonuje swoje przeżycia. Bezemocjonalna relacja o zezwierzęceniu i odarciu człowieka z jego godności nie pozwala na obojętność i dotyka czytelnika do głębi. W podobnym tonie pisze Naukowska w "Medalionach". Polecam każdemu kto lubi mocną lieraturę wojenną.

Ja uwielbiam fantastykę osadzoną trochę historycznie, więc moim chwilowym numer jeden jest "Sznur Inanny" B.Maturskiej (można przeczytać w Magazynie Esensja). Starożytny Sumer. Dziewczyna poszukująca zemsty. Walki na noże. Bitwa o władzę. Bogowie nieprzychylni wobec tych, którzy ich wzywają. Świetny klimat.