@t3d:
pdf, którego jetbook w ogóle nie widział jest tutaj: http://www.mininova.org/tor/1153814
dokładnie chodzi o pierwszy z dwóch, czyli "Russian Tanks of World War II - Stalin's Armoured Might 1939-1945.pdf"

Słownik - działa dobrze w przypadku plików txt: w ustawieniach wybiera się słownik spośród dostępnych (sł.j. angielskiego, ang-ros, ang-pol, ros-ang, pol-ang, autowykrywanie), później wystarczy podczas czytania książki wybrać "funkcje - słownik" i już na ekranie podświetlone jest pierwsze słowo, teraz wystarczy strzałkami przesunąć się na wybrane słowo, kliknąć "ok" i wyskakuje ramka z tłumaczeniem. Tłumaczenie jest dość dobre, bo np. podświetlone słowo "powietrznej" w słowniku zostało zidentyfikowane jako "powietrzny - aerial", czyli z odmianą sobie poradził. Z drugiej strony wyraz "mrowiem" (w sensie "peron wypełniony mrowiem głów") przetłumaczył jako "mrowienie - formication", chociaż samo "mrowie-swarm" również jest w słowniku. Natomiast "google" przetłumaczył jako "goo goo eyes - słodkie oczy". W przypadku pdf słownik w ogóle nie działa, nie ma takiej opcji do wyboru. Autowykrywanie też nie jest rewelacyjne - przy przeglądaniu tekstu angielskiego samodzielnie ustawił sobie słownik pol-ang. Przy korzystaniu ze słownika niewygodne jest to, że po każdym sprawdzonym wyrazie, trzeba odpalać słownik na nowo i za każdym razie podświetlony jest pierwszy wyraz na stronie - trzeba przeskakiwać strzałkami od nowa całą stronę, żeby odnaleźć konkretne słowo. Wygodne natomiast jest generalnie korzystanie z menu i ustawień, dzięki klawiszom numerycznym, tzn. aby wybrać słownik, można wcisnąć: klawisz funkcji, następnie wybrać strzałkami "6-ustawienia", później "6-słowniki" i na koniec "5-słownik pol-ang", a można równie dobrze od razu wbić "665" i słownik jest wybrany (wbić numerki można całkiem szybko, bo wciśnięcia klawiszy są buforowane). Tak samo, aby uruchomić słownik wystarczy przy czytaniu książki wcisnąć "1" i już pojawia się podświetlenie pierwszego wyrazu na stronie. Generalnie wszystkie ustawienia mają przypisane numery, więc łatwo zapamiętać te najważniejsze i szybko coś zmienić.
Można ponadto wyszukiwać samodzielnie słowa w słowniku wpisując je przy użyciu np. t9.

Audio - nie ma tutaj żadnego equalizera - można tylko ściszyć lub podgłośnić. Nie można nawet przewijać utworu.

Rozdzielczość ekranu - nie mam pojęcia, wszędzie piszą tylko, ze ma 5 cali.

@rufi:
1. Osobnego papierka jeżeli chodzi o gwarancję nie dostałem, jest tylko faktura. Faktycznie na stronie piszą, że dwa lata, a w instrukcji, że 1 rok (przedstawicielem w Polsce jest ECTACO-Poland, Warszawa). Wydaje się, że ten jeden rok to jest bardziej pewna wartość, bo 2 lat nigdzie na kwitach nie ma potwierdzonych.
2. Z palmtopem nie porównam, bo nie mam. Generalnie, mnie ten ekran pasuje (jeżeli chodzi o jakość, bo rozmiar mógłby być większy, 8" jak w iliadzie i dobrze by się czytało również pdf). Jest niepodświetlany, więc nie wali po oczach, ale za to w ciemnym pomieszczeniu się nie poczyta - potrzebne jest światło. Czcionki wyglądają ładnie, nawet w maksymalnym powiększeniu. W sumie w tej prezentacji rosyjskiej do której podawałem link kilka postów wcześniej jest pokazane przez moment jak na ekranie wyświetlana jest książka, tak samo wygląda to w rzeczywistości.

byłem dzisiaj w Mediamart i zerknąłem z ciekawości, okazuje się, że mają w sprzedaży Jetbook za 799 zł

W którym media widziałeś jetbooka?

w Nowym Sączu, ale skoro w jednym są to pewnie będą w innych oni mają raczej ten sam asortyment

Trochę to trwało nim go zdobyłem, ale jest.
No więc tak:
Sam plik jest zrobiony za pomocą "Adobe Acrobat 6.0 Image Conversion Plug-in", tak więc producenci "freewareowych narzędzi" mogą oczekiwać satysfakcji za niesłuszne oskarżenia rzucane przez jednego z czytelników

Działa poprawnie w hanlinie V3 (zdjęcie - przepraszam za brak ostrości). Jednak w zasadzie nie da się go czytać. Nie jest to jednak spowodowane brakami sprzętu, a charakterystyką pliku i skanowanej książki. Widać że książka była wydana w naprawdę dużym formacie (tutaj zrzut jak to wygląda na moim komputerze - strony te same co na wcześniejszym zdjęciu). Fakt ten, w połączeniu z tym, że jedna strona pdfa to dwie sąsiednie strony książki i z tym, że tekst jest rozmieszczony w 2-3 kolumnach na każdej stronie, sprawia że jest najmniej dający się czytać na czytnikach e-booków pdf jaki w życiu spotkałem. W zasadzie w grę wchodzi tylko oglądanie obrazków

Przy odrobinie czasu można byłoby wyciągnąć z pdfa pojedyńcze strony i zrobić z tego djvu, co umożliwiłoby czytanie (2 razy większy rozmiar strony na ekranie + kolejne dwukrotne powiększenie od hanlina, więc w sumie 4 razy większe litery) i poprawiło czasy przerzucania stron (obecnie do kilkanastu sekund), ale to już nie dla mnie zadanie

Witam !
To mój pierwszy post na tym forum, wiec witam się ze wszystkimi !
Po przeczytaniu recenzji ECTACO JetBook zamówiłem go również w Merlinie, właśnie przyszła paczka !
Mam nadzieje ze będzie nas więcej i stworzymy dział poświęcony JetBook

Pozdrawiam
Rafał

w porownaniu z cena e-papieru to ecctaco jest w miare tani.ale ok 800 zl to i tak spora kwota .a moze mini laptop z 9 calowym ekranem za cene niewiele wyzsza?a mozliwosci o wiele wieksze.

pamietaj jednak, ze cala idea e-papieru to niski pobor pradu - ja wlasnie wrocilem z 2 tygodniowych wakacji, przeczytalem kilka ksiazek i nie bralem ze soba ladowarki - co zrobisz z takim laptopem i gdzie sobie na nim poczytasz oprocz domu na tych 2-3 godzinach? (mam rownez Acer Aspire One z ekranem 9 cali wiec wiem co pisze) - uzywajmy rzeczy do celow, do jakich zostaly stworzone - wtedy bedziesz zadowolony - urzadzenia all in one spelniaja tylko po trochu kazda fukcje i zawsze bedzie jakies ale...

ale ecctaco nie jest w technologi e-papieru ! i jemu energi wystarczy na 6 do 7 godzin wyswietlania.wiec dostep do zrodla mocy i tak musi byc zapewniany dosyc czesto.co innego drogi (niestety)e-papier ktory moze "swiecic"chocby rok czasu.

Witam. Czy zaglądaja na forum użytkownicy jetBooka? Zastanawiam sie własnie nad jego zakupem i chetnie przeczytal bym jakies dokladniejsze opinie uzytkownikow ktorzy maja juz dłuższą styczność z wyżej wymienionym sprzętem. Jak dla mnie za urządzeniem przemawia przede wszystkim cena (ponad 300zł taniej od jakiegokolwiek innego czytnika opartego na eInk, przy okazji jak ktos ma namiary na sprzet z eInk do 1000 zł to niech napisze) i brak charakterystycznego "błysku" przy przerzucaniu stron. Minusem jest mała ilość obsługiwanych formatów ebookow, ale podobno dodali fb2 wiec to dobry znak, bo format jest ciekawy. Przy okazji moze ktos sprawdzal jak sie ten format spisuje w praktyce na jetBooku?

Przepraszam bardzo, ale ten nawias, przynajmniej jak dla mnie, sugeruje, jakoby JetBook posiadał ekran z e-Inkiem - co oczywiście nie jest prawdą. Dlatego nie należy pisać, iż jest to 300 zł mniej niż jakikolwiek inny czytnik z e-Inkiem.

Mój błąd, zła składnia. Oczywiście wiem ze jetBook jest wyposażony w refleksyjny ekran tft, chodziło mi o to, ze po prostu jakiekolwiek inne urzadzenie dedykowane do czytania ksiazek jest droższe o conajmniej 300zł. A że jedyną alternatywą jest obecnie eInk to własnie tak napisałem.

Co do ceny to Jetbook przebija wszystkie czytniki , w mediamarkt stoi po 600 zł , mnie się udało kupić w saturnie za 460 zł .Format fb2 obsługuje bez problemów , w przyszłym miesiącu może dojdzie mobipocket i epub . Generalnie jestem bardzo zadowolony z tego zakupu i mogę go śmiało polecić .

A te ceny to w jakichś promocjach, czy może tak na codzień? Swoja droga dzieki za informacje, bo juz złozyłem zamówienie w merlinie (750zł), ale wysłałem teraz prośbe o anulowanie zamówienia (dobrze ze cos takiego maja i ze wybralem przesylke za pobraniem). Media markt i saturn mam pod nosem, wiec jak by ceny sie potwierdzily to kupuje w ciemno. Jutro z rana podzwonie do nich, mam nadzieje ze podadza mi cene przez telefon.

Cena w saturnie i mm była 599 , poprzednio 799 . Mnie się udało utargować cenę ze względu na ostatnią sztukę .