My dzieci z dworca ZOO, pamiętnik narkomanki czy Ćpun są książkami których na pewno nie poleciłabym jako lektury obowiązkowej, tutaj muszą się zgodzić z szonka czasmi bardziej masz ochotę sięgnąć po narkotyki po przeczytaniu tego typu książki. Generalizowanie tutaj dzieciaków z gimnazjów czy innych szkół mogłoby zaowocować w odwrotny sposób niż zamierzona profilaktyka. Zresztą tak jak już wspomniano kto czyta książki które są obowiązkowe szczególnie dzisiaj kiedy szerzy się u dzieciaków analfabetyzm! Moim zdaniem do pewnych książek trzeba doruść, mieć pewien światopogląd i hierarhie wartości aby książka nie wywarła negatywnego wpływu i pokusa zawarta na jej stronach (to tylko moje odczucia) nie przerodziła się w coś gorszego!

Moim zdaniem przeczytanie książki np "Pamiętnik narkomanki" nie może kogoś zachęcić do brania narkotyków. Przecież wyrażnie wywnioskować z niej można jakie niebezpieczne i destrukcyjne jest ćpanie. Ja osobiście przeczytałam tą ksążkę raczej z ciekawości (potraktowałam ją jak "dobrą powieść obyczajwą").

Ja postrzegam tę sprawę inaczej. Przeczytałem "My, dzieci z dworca ZOO" jak byłem jeszcze nastolatkiem. Nie zachęciło mnie to do brania narkotyków. Zmusiło za to do myślenia, czy jeśli kiedykolwiek będę miał możliwość wzięcia - czy warto? Przeczytanie tych książek pokazuje, że nie warto. I dlatego każdy nastolatek powinien to przeczytać...

Los bohaterów tych dwóch książek również przemówił do mojej wyobraźni. Nigdy nie sięgnęłam po narkotyki, po papierosy również nie (bo też się można uzależnić). Sama zamierzam umieścić te pozycje w biblioteczce moich dzieci w odpowiednim momencie.

Mną wstrząsnęła książka Mirosława Sokołowskiego pt. "Gady", ukazująca zjawisko narkomanii w Polsce w niezwykle przejmujący a zarazem wiarygodny sposób.
Bardzo istotnym elementem tej książki jest fakt, iż została ona napisana przez młodego człowieka dotkniętego właśnie tym nałogiem. Jest to autentyczna relacja obrazująca najostrzejsze stadia nałogu.

Witam
Temat narkotyków był dla mnie tematem tabu dopóki w moje ręce nie trafiła książka Christiane F. "My dzieci z dworca ZOO". Książka ta zawiera niesamowitą lekcję dla wchodzących w życie młodych ludzi. Stara się ukazac wszelkiego rodzaju konsekwencje spowodowane tym nałogiem. Sama historia Christiane tworzy dla czytelnika barierę ochronną...