Teraz jest 21 lis 2024 18:52:28




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Erotyka w fantasy 
Autor Wiadomość
Post 
Jak dla mnie Erotic-fantasy to tylko powieści Laurell Hamilton, nie za bardzo mi odpowiada tego typu styl pisania bo jak będę chciał poczytać coś tego typu to wezmę się za książki typu Melissa P.


21 wrz 2008 12:42:57
Użytkownik

Dołączył(a): 22 wrz 2008 23:17:52
Posty: 33
Lokalizacja: Wa-wa
Post 
Moim zdaniem jednym z pisarzy, którzy nie radzą sobie z erotyką, jest Sapkowski. Czy to w cyklu o Wiedźminie, czy w Narrenturmie na przykład, zbyt często jego erotyczne wygibasy literackie są prymitywnie napisane, i nic nie wnoszą do akcji. O ile sagę wiedźmińską lubię, to opisy erotyki są solą w moim czytelniczym oku. Sapkowski używa w nich niestety zbyt często swojej maniery powtórzeń, nie ma smaku, wyczucia, oryginalności. Najgorszym pod tym względem jest chyba opowiadanie o syrence. Swoją drogą, mam wrażenie, że Sapkowski przestraszył się krasnoludzkich kobiet, bo prawie nic o nich w sadze nie ma! ;))

Scena erotyczna obnaża wg mnie prawdziwy kunszt pisarza (ideał to chyba pokazać jak najwięcej, pokazując jak najmniej). Dlatego nie dziwię się, że wielu pisarzy unika erotyki.

_________________
BLOK

To jest blok
tekstu
który może być dodawany do Twoich postów
Ma limit
1000 znaków

Ale jak zbudować blok z tysiąca znaków
żeby nie runął
żeby spojrzenie wytrzymał


23 wrz 2008 15:46:57
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 08 kwi 2008 13:18:55
Posty: 64
Post 
Tak w fantasy,jak i w każdym gatunku literackim,jeśli erotyka jest uzasadniona,to wystepować powinna. Ostatecznie, to przecież również w jakiś sposób opisanie zycia,a w zyciu erotyka pzrewaznie wystepuje,nieprawdaż? Chyba że mamy do czynienia z typowo bajkową fantastyką,taką co to tylko smoki,zaklęcia i uwięzione dziewicze królewny,no wtedy istotnie należy sobie darować,bo taka konwencja.Zresztą w fantasy specjalnie takiego natłoku erotyki nie odczuwam; wspomniane wyżej cykle Carrey i szczegolnie Martina uważam za udane - skoro się opisuje swiat nie szczędząc wyrazistych kawałków zbrodni i mordów,czemu akurat seks miałby być jakimś tabu?


27 wrz 2008 15:58:25
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2008 14:11:00
Posty: 37
Post 
Zgadzam się z Bimalim, odrobina erotyki nie jest niczym złym. Pasowało mi to w Wiedźminie, ale już w trylogii husyckiej mniej, ale to i tak nic przy Piekarze, który w Przenajświętrzej Rzeczpospolitej totalnie przecholował i przekroczył granice dobrego smaku, gdyż to już było zwykłe porno. Sama erotyka jeśli już występuje powinna być tylko niewielkim dodatkiem, urozmaiceniem dodającym wiarygodności książce

_________________
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.
Zrobiłem, co mogłem, kto potrafi, niech zrobi lepiej.
Obrazek


29 wrz 2008 23:44:50
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 05 paź 2008 14:49:27
Posty: 25
Post 
kazdemu szukajacemu lub spragnionemu odrobiny naprawde subtelnej a jednoczesnie sugestywnej erotyki w fantastyce polecam trylogie Dziedzictwo Kusziela pani Jacqueline Carey. Swietnie napisana porcja fantasy osadzona w alternatywnej wersji historii wciaga od poczatku do konca, a niektore opisy scen erotycznych sprawialy ze robilo mi sie goraco :) przy czym nie jest to erotyka nachalna i wszechobecna a jednoczesnie przyprawiona odrobina pieprzyku :) kto czytal wie o czym mowie - nie chce tu spoilerowac - kto nie czytal temu bardzo polecam. ciekawe czy doczekamy sie kolejnej trylogii tej pani, zwiazanej z Dziedzictwem, w jezyku polskim?


05 paź 2008 16:01:47
Zobacz profil
Post 
Przykładem tego typu książek są też powieści D. McKiernanna. Jego opisy scen erotycznych są bardzo subtelne ale dawające dużo pola dla wyobrażni.


10 paź 2008 21:33:15
Użytkownik

Dołączył(a): 13 paź 2008 10:56:03
Posty: 20
Post 
Generalnie rzecz ujmując przeciwko erotyce w fantasy nie mam nic przeciwko, oczywiście o ile jej dawka jest odpowiednio wyważona. O ile książkę bez wątków erotycznych można przeczytać z przyjemnością, o tyle książka, w której co kilka stron gwałcą/uwodzą/kochają się (niepotrzebne skreślić) jest bardziej "ciężkostrawna", aczkolwiek jako przedstawiciel gatunku męskiego mam dosyć wysoki próg odporności na erotykę.
Przyznam szczerze, że nigdy nie przywiązywałem większej wagi do wątków erotycznych, traktując je raczej jako dodatek, przerywnik, a niejednokrotnie sposób autora na łatwe zapełnienie kilku stron, żeby wydawca się nie przyczepił że książka za krótka.


13 paź 2008 19:28:40
Zobacz profil
Post 
witam!
nie zgadzam się z p. Kowalskim - Malinowskim, uważam, że Sapkowski całkiem nieźle radzi sobie z erotyką w swoich ksiązkach. Przykładem niech będzie pamiętna scena z V tomu Sagi o Wiedźminie w bibliotece. Nie cytuję, polecam przeczytać.


01 lis 2008 18:25:47
Post 
Ja tez uważam ze książki Sandemo są pełne erotyzmu, ale jest to erotyzm zwiazany z kobietą i mężczyzną, jest też czyta rządza " np Soll", jak i wyleczenie z homoseksualizmu.Jednak absolutnie nie uważam erotyki w jej książkach za wulgarną czy niesmaczną. Tom z Aniołem Ciemności był naładowany erotyką ale były to opisy pełne uniesień.


03 lis 2008 20:14:14
Użytkownik

Dołączył(a): 24 paź 2008 22:34:06
Posty: 16
Post 
Zasadniczo jestem samcem i wzrokowcem.
Erotyka w fantasy (jak dla mnie) kończy się na okładce.Polecam zwłaszcza prace Borisa Wallejo i Luisa Royo.
Te paski... zbroje konkretnie niekompletne ! Fantazja !
a postacie ? Fantazja !

Żeby mieczem dwuręcznym operować należy mieć odpowiednią muskulaturę.
Do zasilania mięśni niezbędne jest odpowiednio wydajne brzuszysko.
Fantazja !

Edit by Mori: Wszystko fajno, tylko że to nie ma nic wspólnego z książkami. +1


09 lis 2008 16:39:35
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 14 lis 2008 16:52:15
Posty: 28
Post 
u sandemo erotyka to jeden z głównych tematów, obok "porządnej" miłości nowożeńców pojawiają się wątki z Sol, której daleko do świętości... mimo czasem dosadnych opisów autorka dąży do moralizatorstwa i każdy, nawet upadła sol, znajduje "tego jedynego" lub "tą jedyną"...
bardzo mi się podobały podobne wątki u sapkowskiego, gdyż mimo iż rzadkie, okazały się być świetnie opiasane


14 lis 2008 18:56:51
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 06 paź 2008 22:50:58
Posty: 21
Post 
Chyba jedyną książkę jaką przeczytałem, w której aż biło od erotyki to "Przenajświętsza Rzeczpospolita Polska". Ogólnie książka świetna, bardzo fajnie pokazany alternatywny świat, w który "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz". No ale momentami jednak za dużo było opisów aktów seksualnych. Nie żebym był jakiś inny czy coś, bo lubię oczywiście kobiety, ale jak dla mnie w fantastyce o coś innego chodzi.


22 lis 2008 17:35:17
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 11 mar 2008 12:57:32
Posty: 32
Post 
Jak do tej pory najlepiej zobrazowane, opisane, czasami wręcz nierealne opisy scen erotycznych przeczytałem w książce Briana Lumleya pod tytułem Nekroskop opowieść o człowieku potrafiącym rozmawiać ze zmarłymi, który zostaje zmieniony w wampira, i właśnie wtedy zaczyna robić się ciekawie. Moim zdaniem opisy erotyczne w jego książkach są bardzo ważnym elementem, oczywiście nie zawsze są to sceny wyrafinowane, są przepełnione brutalnością, w szczególności jeżeli chodzi o sceny seksualne wampirów, ale moim zdaniem właśnie w ten sposób podkreślają klimat książki.


23 lis 2008 0:45:05
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 lis 2008 16:38:40
Posty: 27
Post 
ech... jakoś erotyki w klimatach fantasy nie trawię... i szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Ale to właśnie z tej niechęci ciężko było mi się do Sapkowskiego zabrać. No ale muszę przyznać, że Sapek opisy robi zjadliwe nawet dla takiego erotofoba jak ja ;)


25 lis 2008 10:06:31
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2008 17:13:34
Posty: 60
Lokalizacja: NJ
Post 
W powieściach fantasy opisy erotyczne są jak najbardziej potrzebne, ponieważ w czasach średniowiecznych nie było czegoś jak cenzura a pod względem seksualności ludzie mniej od siebie stronili. Jednakże kompilacja seksualności współczesnej z ówczesnymi realiami jak to naprzykład czyni sapkowski nie odpowiada mi. Poprostu jest to za piękne a moim zdaniem powinno być bardziej przyziemnie jak naprzykład w Filarach Ziemi Folleta.

Jednak w wątkach miłosnych w książkach powinny one się jakoś kończyć lub rozkwitać może nie koniecznie przy opisie samego aktu ale przynajmniej przy zaznaczeniu że taki się odbył. Nic mnie tak nie drażni jak "trzymanie się za ręce" przez całą książke. Musi zostać gdzieś rodzielone czy jest to książka dla czytelnika dorosłego czy może dla młodszego.

I tak uważam że dużo pisarzy, woli nie poruszać niektórych wątków realiów średniowiecznych czy to fantasy gdyż oba te "światy" przeplatają się dość mocno. Jak ktoś wyżej napisał że starają się sprzedać przez dosypywanie nam coraz większej ilości takich rzeczy jadnak w moim mniemaniu tylko niektórym się udaje bo łatwo zrobić z tego przesyt a ciężko zaznaczyć niektóre rzeczy w sposób subtelny i mający jakiś cel jak naprzykład wykorzystywanie chłopców do wiadomo jakich celów, co było dosyć normalnym procederem lub niezdażył mi się opis marynarza zastanawiającego się nad spółkowaniem z kozą co jest wyraźnie zaznaczone w książkach HISTORYCZNYCH. Wiem że to jest książka fantasy i możemy przemilczeć dużo rzeczy ale chciałem tylko pokazać że nadal jest szerokie pole do popisu dla nowych pokoleń pisarzy.


16 gru 2008 19:13:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: