|
Vortal •
Zarejestruj •
FAQ
• Zaloguj
|
|
|
Teraz jest 03 sty 2025 21:02:31
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 24 wrz 2008 17:25:24 Posty: 25
|
Lustro
Lustro.
Przepraszam
Czy przypadkiem się nie znamy?
Nie!
Odburknął gość z przeciwka
Poczym odszedł jedną z dróg
A ja dalej tam siedziałem
Przepijając w szklany owal
W którym nie było już nic…
_________________ PŁOMIENIU ODWRÓĆ SIĘ
|
10 paź 2008 10:43:02 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 wrz 2008 20:39:35 Posty: 37 Lokalizacja: daleko od Ojczyzny
|
Od razu pomyslalam o ksiazce "Alicja. Po drugiej stronie lustra". Nasze odbicie jest tym czym jestesmy na prawde. Brakuje mi niestety w wierszu jakis emocji oraz porownan. Utwor nie poruszyl wyobrazni ani nie sklonil do przemyslen.
_________________ Per aspera ad astra...
|
10 paź 2008 10:58:41 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 paź 2008 23:21:06 Posty: 38 Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
|
Jak dla mnie, to jest wiersz o pijaku, który pije sobie "do lustra" z braku innego towarzystwa.
Bo jakieś "towarzystwo do picia" chce mieć, ale nawet lustro już go nie chce "widzieć"...
--------
Francois de La Rochefoucauld (francuski pisarz i filozof z XVII wieku) miał powiedzieć:
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.
Tego akurat chyba nie trzeba komentować...
|
23 paź 2008 0:31:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 wrz 2008 22:56:02 Posty: 24
|
Nie zgadzam się z wnioskami zawartymi w komentarzach przedmówczyń. Moim zdaniem autorowi celnie udało się wyrazić wiele treści bardzo prostymi narzędziami i wcale nie potrzebował kwiecistych określeń i wyszukanych metafor. Nie sprowadzałbym też zawartości tego utworu do problemu pospolitego pijaka spotykającego się z wszechobecną pogardą. Problemem jest raczej przeraźliwa samotność nieboraka przed lustrem, który pije, bo jest samotny, a nie dlatego jest samotny, że pije. Jego osoba wzbudziła u mnie bardziej współczucie, niż pogardę. Oczywiście, każdy ma prawo do własnego punktu widzenia.
|
07 lis 2008 15:06:34 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 lis 2008 16:34:51 Posty: 24
|
Ogólnie zamysł był niezły, motyw lustra w poezji jest tak wielowątkowy i tak można go rozwinąć, że pod koniec nie chodzi już o lustro, a coś zupełnie innego. Tutaj, niestety, tak nie jest.
Nie wiem o co chodzi w tym wierszu, o pijaka, jak ktoś wcześniej zauwazył? O jego samotność? Nie przemawia to do mnie. Wydaje mi się, że zabrakło przemyślenia motywu. Nic nie zapada w pamięć, nic nie zostaje w głowie. I nie chodzi tu o środki. Forma przejrzysta ale treść nijaka.
|
12 lis 2008 22:20:46 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|