Co powiecie na temat tej mangi i anime.Jak dla mnie jest ona najlepsza.Mangi zbytnio nie czytałem bo nie mogę znaleźć jej na necie ale anime obejrzałem całe

Mam mange do dwudziestego któregoś tomu Kupowałam, żeby wreszcie wychwycić wszystkie dowcipy i ogólnie, żeby się nacieszyć dobrym tłumaczeniem, czego w anime nie można uświadczyć (najpierw spaprali je Francuzi, a potem Polacy). Lubię Toriyamę za humor, taki typowo slampowski No i kreska jest czytalna, chociaż na kolana nie rzuca. No i... Vegeta, jakiś ty słodki

Ja niestety bylem za mały jak można było kupić DB w kiosku.A osobiście wole głównego bohatera czyli Songo Ku.

chyba Son Goku jeśli już... nadal można kupić. wystarczy zajrzeć na stronę JPF.

na allegro zwykle pełno jeszcze tomów DB, z mangi czytałem kilka tomów bardzo dawno temu jednak podobało mi się powiem szczerze bardzo podobne do anime było ( to co czytałem) a tak to byłem fanem anime jak jeszcze do podstawówki chodziłem ^^ tłumaczenie jak napisała lobogirl nie jest za dobre ale jak się było w podstawówce to się nie zwracało uwagi na takie detale :d

DB jest meeeega prymitywny.
Brak fabuły postanowiono zastąpić przydługimi walkami, nieciekawych, pustych i brzydko narysowanych postaci.
Odmóżdżające, przygnębiające, nudne...

DB jest raczej dla młodszych widzów, jak chodziłem do podstawówki to i owszem podobało mi się. Dziś wole anime w stylu Ergo Proxy, czy też Elfen Lied.
Wracając do tematu manga DB jest raczej dla ludzi którzy nie wiele mają do czynienia z japońskim komiksem, dzieci i młodzież może się nimi zachwycać, walki potrafią się dłużyć w nie skończoność a teksty nie są jakieś górnolotne wręcz czasem bywają prymitywne i powtarzają się dość często. Oczywiście rzecz gustu i część z was zarzuci mi że się nie znam ale tak to już jest.

DB to czysta rozrywka, bez aspiracji do miana głębokiego dzieła i to nic złego, bo zna swoje miejsce. Coś takiego też jest potrzebne. Gorzej gdy próbuje zaanektować sobie miejsce należne dziełom głębokim (przykład Coelho i jego książkopodobne twory). Co do Ergo Proxy zgodzę się w pełni, świetny kawałek cyberpunka, ale Elfen Lied? To tylko jedną kreskę wyższy poziom niż DB. I nie zna swojego miejsca.

Manga Dragon Ball to klasyka. Wg mnie jest to świetna opowieść o bohaterze, poznajemy go od małego chłopca, poprzez rozwój i jego trening, aż do stania się najsilniejszym człowiekiem we wszechświecie. Fabuła wydawałoby się prosta, i w prawdzie jest taka, skierowana do młodszych, ale uczy życia. W prymitywny sposób, ale jednak, bohater poznaje przyjaciół, wyrusza w poszukiwaniu "kryształowych kul", przeżywa wiele przygód, ciągle się uczy i staje się silniejszy, poznaje zarówno dobrych jak i złych ludzi. Dragon Ball to jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna opowieść, niektórzy twierdzą, że nowsze mangi są lepsze, mają bardziej rozbudowaną fabułę, w ekranizacjach występuje lepsza grafika, muzyka, jednak Dragon Ball jest jeden i nigdy nie zostanie "pobity" , poprostu, jego prostota, humor i wdzięk bohaterów są niepowtarzalne.

Zgadzam się z przedmówcą - DB to klasyk i nic tego nie zmieni. W Polsce emitowane kiedyś odcinki DB na rtl7 , później tvn7 były niestety ocenzurowane ( z góry traktowane jak bajka dla dzieci ) , natomiast wersja oryginalna mangi jest bardziej pikantna , przez co również bardziej pożądana.
Co do samego DB - nie jest to tytuł wymagający od czytającego ciągłego skupienia i głębokich przemyśleń . To raczej czysta rozrywka z walką w tle i taka ma właśnie być .
Każdy wybiera to co lubi , a fani tego gatunku mangi na pewno się nie zawiodą.

Ja oglądałam tylko anime, ale bardzo mi sie podobają. Padła wcześniej opinia, że jest to bajka odmóżdżająca i jetem pewna, że moi rodzice by się zgodzili z tą opinią. Ja oglądałam tą bajkę jako dziecko i bardzo mi się podobało, dobra walki są przydługie, może to nie jest to pozycja najwyższych lotów, ale jest zabawna Son Goku jest świetną postacią podobnie jak Vegeta. To anime to po prostu świetna rozrywka, ale nie tylko. Jest tam we wspaniały sposób pokazana siła przyjaźni i poświęcenie dla dobra wspólnego.

No cóż DB to bajka, którą oglądałam przez to że wychowywałam się z starszym o kilka lat wujkiem, ale na dobre mi to wyszło:) Teraz mój młodszy brak ogląda DB i jak narazie nie marudzi i nie zapowiada się żeby coś się zmieniło...
Wersja Polska jest bardzo "obcięta" wystarczy zobaczyć ile trwa jeden oryginalny odc(od 25 do 30 minut), a ile w Polsce (maksymalnie do 20 minut)... Tylko odc DBGT (które zostało stworzone głównie pod widownie z zachodu) nie zostały tak bardzo zmodyfikowane...
Sądzę, że długo jeszcze nie zapomnimy o DB:)

Mam wszystkie tomy^^ a jest ich fiuuu 43. Kupowałam w czasach gdy co miesiąc wychodził 1 tom, dopiero później przerzucili się na co 2 tygodnie. Bardzo dobrze to wspominam (nauka oszczędzania bo za tanie to to nie było ^^), a sama historia Goku jest bardzo wciągająca. O ile anime pamiętam głównie przez te przydługie walki (ok 20 odcinków jedna) to manga jest przede wszystkim pełna humoru, niecenzurowana, z wesołą fabułą. Od długiego już czasu nie czytam tego typu mang, ale DB jest faktycznie klasyką i zdarza mi się nawet teraz sięgnąć po ten tytuł po raz kolejny.

DB jest anime i mangą (wszystkie tomiki), na której się wychowałem Jak to często bywa jednak wersja mangowa jest lepsza. Anime też było ciekawe, jeśli brać tylko pod uwagę DB. Z wiało niestety nudą i schematycznością, którą w GT próbowali odświeżyć z miernym skutkiem. Najbardziej mnie cieszy, że powstaje film Dragon Ball, na który nie mogę się doczekać

Możesz rozwinąć? Bo chyba nie fabularny?