Hekitakai, akurat mnie to dołuje, że ten film powstaje bo z tego co czytałem na jego temat to z dragonaballa w tym filmie zostaną tylko imiona głównych bohaterów a fabuła będzie jak jakiegoś amerykańskiego filmu o trudnej młodzieży :/

erm, to chyba źle czytałeś - 5 z google.

nawet trailer znalazłem

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5 ... BALL_.html

Liga i co mi ten trailer mówi Tylko tyle że film będzie marny. To że główni bohaterowie mają tak samo na imię jak Ci z mangi/anime tytuł jest ten sam i szukają kul to jeszcze nie znaczy, że to jest to samo poczytaj sobie o fabule na stronach filmowych. Ale jak mangi/anime nie znasz to to i tak nic Ci nie powie.

co do DB to kupowałem komiksy jak tylko wychodziły - humor jest dużo lepszy niż w anime i przyjemnie się je czyta
może komiks to nie książka, gdzie czytelnik używa swojej wyobraźni, ale manga ma bawić moim zdaniem a DB jak najbardziej ten warunek spełnia

Nie ma co oceniać przed premierą. Zawsze jest to jakaś ciekawostka, która a nuż okaże się perełką?
Co ciekawe w ostatnim czasie jakoś temat Dragon Balla odżywa. Po 12 latach ciszy pojawia się nowy special anime (szczegóły po angielsku http://en.wikipedia.org/wiki/index.html?curid=18399439).

Ano to, że ciężko wyobrazić sobie film o trudnej młodzieży z szukaniem czarodziejskich kulek i walkami w roli głównej.

no tak manga DB jak wszystkie inne jest zdecydowane lepsza od anime a ten film to jakaś kaszana będzie. trudna młodzież, kulki i walka jakoś sobie nie wyobrażam

DB to moje dziecinstwo, sentyment mam do tego ogromny, zreszta na poleczce stoja jeszcze 42 tomiki i sobie wygladaja ;] Teraz czasem poczytam sobie jakas mange na necie (po angielsku najczesciej, chociaz juz po japonsku probowalem raz ) i mimo ze DB ustepuje kreska i z trosza dziecinna fabula to u mnie zawsze bedzie nr 1 <3

Dla zainteresowanych: powstał nowy film animowany Dragon Ball: Yo! Son Goku and His Friends Return !!! Jest to special na 40-lecie czasopisma o mandze i anime - Shonen Jump. To kontynuacja końca historii DragonBallZ. Akcja rozgrywa się 2 lata po pokonaniu Buu. Anime opowiada o przybyciu na ziemię młodszego brata Vegety z swoją żoną by prosić o pomoc ponieważ planeta na której mieszka jest nękana przez nowego wroga. Do obejrzenia w necie z polskimi napisami. Brat Vegety jest słodki, jego żona tym bardziej, humor tryska jak z fontanny, a za najlepszy uznaję tekst Goku, gdy cała drużyna zgłosiła się chętnie do pokonania nowych wrogów "Ej, ale ich jest tylko dwóch, nie chcemy być przecież okrutni".

ja Dragon Ball pierwszy raz ujrzałem na rtl7, było to anime, jednak zaciekawilo mnie. Po kilku latach zobaczyłem tomik mangi w kiosku, przypomniały mi sie stare dobre czasy i postanowiłem go kupic. I tak kupilem wszystkie tomiki ;]. Co do mangi a anime, to ta pierwsza ma wiecej uroku, w anime bylo duzo przeciagania, a w mandze od razu lali sie, a jak nie od razu to troszke pogadali ;p
co do GT, to jest ona poza mangą, czyli zero fabuły, a widzieliscie trailera z filmu? Boze załosne...popsuja tak kultowy tytuł...



Co do tego nowego filmu kinowego DB, slyszalem o nim. Ale to bedzie nudne raczej, ile to juz bylo kinowek ??

Kinówek... eee... z 20? Niektóre słabizna, ale trafiają się perełki. Jak "Historia Tronka", czyli wersja z mordującymi wszystkich cyborgami. Albo "Atak smoka" uznawany jednogłośnie za najlepszy z filmów DB. Jeszcze "Bardock- ojciec Son Goku"i "Martwa strefa" są warte uwagi, reszta to zwykłe nawalanki. Ale dużo slumpowskiego humoru no i ulubienie bohaterowie w nowych odsłonach. Miodzio.

Kinówek jest 13 plus 4 speciale. Jako że kinówki trwają ~50 minut, w Polsce 12 i 13 były połączone w jeden film.

Dragonball ! hah świetny Humor Extra Fabuła Zarówno Manga jak i Anime Wciąga i nie daje sie uwolnić jedyne co kuje to kiepskie tłumaczenie w Anime gdzie głowny bohater Goku lub Son Goku został skrócony do Songo ! WTf ? no ale Da sie przeżyć Bo Fabuła i Akcja jest naprawde Miodna !
Jestem Wielkim Fanem Akiry Polecam tez Doktora Slumpa haha SMiechowata pozycja !

Większość kinówek jest na przyzwoitym poziomie, szczególnie nawiązujące do serii Z gdzie walczą z bratem Freezera i drugim oddziałem Sayan czy jak oni się nazywali Te Broolym są trochę megalomańskie, pamiętam też film w którym Son Goku po raz pierwszy staje się Super wojownikiem tylko w trochę inny sposób - ogólnie fajna sprawa, oczywiście jak byłem młodszy bo z perspektywy czasu trochę się sobie dziwie, że tak lubiłem tak długaśnie anime Niemniej z sentymentu na pewno obejrzę ten nowy film.

Z Dragon Ballem pierwszy raz zetknąłem się wieki temu, nie ma co komiks nader ciekawy jak anime;)