Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Relaks
Na pewno każdy z Was ma swoją ulubioną formę relaksu... Skoro jesteście użytkownikami tego forum z pewnością relaksujecie się przy czytaniu książek , ale tak poza tym, to co na Was najlepiej działa?? Jakie znacie dobre sposoby na uspokojenie nerwów??
|
16 paź 2007 20:11:20 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Gry komputerowe i ćwiczenia siłowe :] Ostatnio zacząłem słuchać audiobooków przy zgaszonym światle.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 paź 2007 22:21:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Mnie niestety nie zawsze relaksują książki i komputer. Czasami nawet wprost przeciwnie. Za to zawsze świetnie działa na mnie jazda samochodem. Zwłaszcza wieczorem jak jest pusta droga. I to najlepiej samemu przy niezbyt głośnym radiu. Cudowne uczucie. Ewentualnie obejrzenie filmu z moją dziewczyną, najlepiej komedii (może być romantyczna a nawet polska ).
|
16 paź 2007 22:59:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2007 19:46:05 Posty: 53 Lokalizacja: KoziegÂłowy
|
poza książkami najbardziej relaksuje mnie praca
Tak tak, proszę się nie śmiać. Coś w tym jest jak się pracuje przez parę godzinek wykonując tą samą czynność to po pewnym czasie "wyłącza się na wszystko" i nie myśli o niczym. Poza tym relaksuję sie przy filmach ale pod warunkiem że są bardzo dobre i wciągające z nieprzeciętną fabułą. Muzyka też ma na mnie relaksujący wpływ ale musi być spokojna i klimatyczna.
_________________ Żyj i pozwól żyć innym !!!
Lubię być głaskany przez kobiety (z włosem a nie pod włos !!!), a jak się zbytnio rozochocę to kąsać zaczynam :-}
Ostatnio edytowano 17 paź 2007 13:43:31 przez Warewolf, łącznie edytowano 1 raz
|
17 paź 2007 1:43:39 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
17 paź 2007 7:05:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Muzyka, muzyka, muzyka. Nic innego. Fakt czasem to ona doprowadza do szału czy płaczu, ale częściej relaksuje. Chowasz się gdzieś, włączasz na cały regulator na słuchawkach i delektujesz się. Najlepiej jak i książka jest. I taki klimacik. No i oczywiście siedzi się pod sama lampką reszta świateł zgaszona, na dworze noc ciemna.
Relaksuje jak nic.
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
17 paź 2007 7:05:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Zgadzam się do tego, że muzyka jest świetnym relaksatorem. Sam czasami przed snem lubię posluchać sobie jakiegoś jazzu, bądź chilloutu. Ale...
...Zapewniam, że nie lubię papierosów, do niedawna nie wdychalem żadnego rodzaju dymu. Ostatnio jednak spóbowalem czegoś, co powszechnie znane jest pod nazwą sziszy. Jest to rodzaj fajki wodnej, którą nabija się specjalnym, mokrym, aromatyzownym tytoniem. Smaków tego tytoniu jest d groma. Od wszelkich owoców począwszy, poprzez kawę, czy też jaśmin do tytoniu o smaku coli Sam osobiście póbowalem tylko bananowego i miętowego, ale zapewniam Was, że ten dym naprawdę smakuje bananami bądź miętą... Jako, że jest on filtrowany i chlodzony przez wodę, w związku z czym w ogóle nie czuć dymu, tylko np. wymienione wyżej banan bądź mięta. Oprócz tego jest to duże mniej szkodliwe od papierosów, ponieważ większość świństw pozostaje w wodzie, a my wdychamy w większości parę wodną Muszę przyznać, że to relaksuje jak cholera. Jak na weekend pojadę do domu to wsadzę tutaj zdjęcia z malej sesyjki palenia, jaką urządziliśmy sobie z bratem
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
17 paź 2007 12:44:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2007 19:46:05 Posty: 53 Lokalizacja: KoziegÂłowy
|
Tak jakby
Pracuję w firmie rodzinnej zajmującej sie produkcją choinek sztucznych.
_________________ Żyj i pozwól żyć innym !!!
Lubię być głaskany przez kobiety (z włosem a nie pod włos !!!), a jak się zbytnio rozochocę to kąsać zaczynam :-}
|
17 paź 2007 13:42:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
u mnie dobry sposób na uspokojenie nerwów i relaks to malowanie czasami tak się wczuwam ze zapominam o całym bożym świecie i wyżywam sie na płótnie
_________________
|
17 paź 2007 14:54:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Fajne zajęcie. Takie świąteczne .
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
17 paź 2007 15:02:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
malowanie? świąteczne? hmm.. nie powiedziałabym. Raczej pozwalające się wyżyć i wyzwolić swoje emocje, czasami maluje abstrakcję, którą nikt nie rozumie bo to ma raczej działanie duchowe, emocjonalne. Ale niektórym osobom cieszy oko
_________________
|
17 paź 2007 15:14:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Chodziło mi o choinki Wilczka ( ) , a co do malowanie --też fajnie . Ja akurat nigdy nie mam pomysłu na jakiekolwiek rysunki i zresztą nie ma talentu
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
17 paź 2007 15:21:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
aa o to sie rozchodzi . Co do talentu to każdy ma weź za przykład Picassa
_________________
|
17 paź 2007 15:25:15 |
|
|
Konto usuniete
|
A dla mnie najlepszym relaksem poza książkami i muzyką jest... sen Jak się wyśpie czuję się świeża, wolna, wypoczęta
|
17 paź 2007 18:11:45 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Taaak! Sen! Ciepluśka kołderka i podusia! Co do tej świeżości bym się nie zgodziła. Z wolnością też nie, a szkółka?
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
17 paź 2007 20:01:08 |
|
|