Kell, nie przejmuj się, starość też może być fajna... Słyszałeś o Uniwersytetach Trzeciego Wieku (albo jakoś tak)? Wszystko przed Tobą!

Mori słyszałeś, że dziś padało? Pewnie też się dowiadujesz jako ostatni, hm?

Nie śmiej się z Mori'ego. Przynajmniej wejdzie w każdą dziurkę.
Bez skojarzeń!

Taaaa wlezie wszędzie jak wsza jakaś I rzeczywiście dziś padało

Wow....spokojnie drogie Panie, mnie starczy dla Was wszystkich i dla Waszych kolanek....i nie tylko .... A jak któraś z pan ladnie poprosi to następnym razem jak ja będę pichcil to Obi dostanie przesolone danie

O tak! Niech Obi takie dostanie i przypalone jeszcze. Taka porcja specjalna.


'....i nie tylko ' tzn na co jeszcze? Co, Kuba?

To jest słodka tajemnica Kuby i jego znajomych (a konkretnie pozdrawiamy Harrego! ).

I nie martwcie się - akt terroru Kubie się nie powiedzie.

PS. chosenone - jednak niedługo zarobisz na bana

Nie słyszałem, u nas była piękna pogoda, normalnie lato mi się przypomniało. Poza tym spałem na ćwiczeniach z matmy dyskretnej, a potem mnie Skalar obudził...

@Kuba: Pamiętaj, jeśli uda Ci się go ukatrupić, zwolni się jedno miejsce w Administracji... Nie chciałbyś być dla odmiany biały?

Jeszcze zatęsknisz za mną.

Bawią mnie te insynucje ze strony Obiego
Chosenone - chodzi ogólnie rzecz biorąc o całokształt mnie....jest tego trochę

@Kuba - Ta, przesól mu to danie ! Hmm.. poza tym, nie wiem czy pamietasz, ale obiecałeś mi obiadek ? ;>
@Kell - Oj tam zdrada, jaka tam zdrada !? Ty też Nie jesteś mi wierny ! ;P

tak dotyczące tematu gdzie coś leży w domu. Tom u którego czasem pomieszkuje pyta mnie się gdzie leży np jego latarka, którą nawet nie widziałam u niego w chacie, ale ja nie jestem jasnowidzem i nie wiem gdzie co u niego leży w końcu to jego rzeczy, jestem osoba wyznającą zasadę " co nie moje nie ruszam" a on do mnie ma pretencje pózniej że ja nie wiem gdzie co leży, ale po co mi to do wiadomości jakieś jego pierdułki gdzieś sie chowają przed nim, a ja musze tego wszystkiego szukać. Wy faceci jesteście czasami niesprawiedliwi i nie doceniacie drugiej osoby.

Zajmująca lektura, ten temat czytało się lepiej niż sporą część książek ;D

Taaa kobiety mają tę rzecz do siebie że jak zaczną sprzątać to same nie wiedzą gdzie co położyły Fakt robicie to w miarę sensownie przykład z życia: ostatnio szukałem swoich perfum, okazało się że zona sprzątnęła je do łazienki. No dobrze ale skoro ubieram się w pokoju to i tu się pryskam także zawsze trzymam perfumy w szafie z ciuchami od tamtej pory mamy niepisaną umowę, ja nie ruszam jej rzeczy ona moich i chociaż to ja mam burdel w szafie to swoich rzeczy szuka zawsze ona

Zbiegu ale ja nawet nie zdążyłam nic ruszyć w jego mieszkaniu, a on i tak sie o wszystko mnie pyta i mówi mi ze powinnam wiedzieć gdzie co leży u niego. W końcu niby jestem kobietą. A dzięki mnie niby wie gdzie co jest. Wystarczy spytać mnie. :/