[...]I przybieżeli natenczas ku niemu oficerowie a rycerze konia podając świeżego, wołając,
by uchodził,by ratował życie. Ale nieustraszone biło serce w piersi nilfgaardzkiego marszałka.
"Nie godzi się", zawołał, odpychając wyciągnięte ku niemu wodze. "Nie godzi się bym miał
jak tchórz umykać z pola, na którym pod moją komendą tylu dobrych mężów padło za cesarza".
I dodał mężny Menno Coehoorn ...
-Nie ma którędy spierdalać-dodał spokojnie i trzeźwo Menno Coehoorn, rozglądając się po polu.
[...]
[...]Zaiste jak mawiał król Dezmond, zaglądawszy po skończonej potrzebie do nocnika:"Rozum
nie jest w stanie tego ogarnąć". [...]
[...]-Bardzo to ładnie powiedziane, wiedźminie-przyznał-ale jak rzekła młodziutka Cerro
do króla Vridanka na ich pierwszej schadzce:
"Nie brzydka rzecz, ale czy ma jakieś zastosowanie praktyczne?"[...]
A.Sapkowski: Saga o Wiedźminie
te texty mogę cytować, jak mnie ktoś obudzi, w środku nocy- szczególnie pierwszy zapadł mi w pamięć, no i jeszcze wypowiedzi Jaskra: "że wojna jest jak burdel ogarnięty pożarem", i że "miłość jest jak gruszka-gruszka jest słodka i ma kształt-spróbuj zdefiniować kształt gruszki"