Uuuch, trochę tak piszecie jakby były 3 dobre piosenki Kaczmarkiego... dziwi mnie to, bo ja pisałbym raczej płytami a nie piosenkiami (oczywiście zależy kto jaką ma płytę, no ale raczej wiadomo o co chodzi). Chyba, że są to tylko piosenki z tej dodanej płyty (a nie wiem jakie są bo jeszcze nie ściągnąłem), ale na pewno można by coś dodać do tej listy: "Obława", "Mury", "Nasza klasa" itp. A co do płyt to mocno polecam "Carmagnole", "Krzyk", "Dzieci Hioba" i "Bankiet". Co do tej ostatniej to jest szczególnie ciekawa, bo nie jest to typowy repertuar Kaczmarskiego, a piosenki są naprawdę genialne (choćby opracowanie piosenek starego Staszewskiego). Jeśli się nauczę wrzucać pliki do internetu to może coś sam udostępnię ale na razie polecam słuchać wszystkiego tego co macie, bo to naprawdę najlepszy polski bard.

Moja ulubiona płyta to "Sarmatia" - Kaczmarski rozprawił się tam z naszymi "wadami narodowymi" jak nikt inny:)

Reggae to chyba nie to, jeżeli chodzi o Kaczmarskiego. Kiedy tego słuchałem to cały wyraz artystyczny wydawał mi się spłaszczony.

Ale ktoś kiedys powiedział, że nik nie śpiewa Dylana jak Dylan.
Kaczmarskiego nikt nie zaśpiewa jak Kaczmarski.

Nasza klasa - uwielbiam tą piosenkę. A ostatnio słucham sobie płytki zespołu Habakuk - A TY SIEJ. Fantastyczna muzycznie (przeważnie reggae) no i piosenki J. Kaczmarskiego. Na płytce są takie utwory jak: mury, modlitwa o wschodzie słońca, wędrówka z cieniem, krzyk, źródło i inne. Gorąco polecam

coz, to ja sie wylamie. nad Mury i Nasza klase przedkladam Jalte i Piesn pewnego emigranta. Nie lubie historii a w jego piosenkach jest tak zywa i trafnie skomentowana ze mozna sie na nich uczyc!

Cóż... Kaczmarskiego słucham najczęściej w wykonaniu znajomych.
I muszę przyznać, że niektórym wychodzi to lepiej niż w oryginale, chociaż łatwo nie jest.
I tekst i muzyka większości utworów są nie dość, że trudne to szybkie ^^
Wyjątkowo lubię Przedszkole, Obławę i Naszą klasę.

Sam lubię sobię trochę ze znajomymi pośpiewać. Tym bardziej, że napisał piosenki i poważne, wręcz patetyczne(chociaż jak sam mówił, tak zostały odebrane. częstokroć Kaczmarski był odbierany inaczej niż to sobie zamierzył), i wesołe, swawolnei rubaszne. Dla każdego cos smakowitego...
Co do drugiego to słyszałem już wielu ludzi śpiewających Kaczmarskiego i ludzi, którzy jego piosenki śpiewają ze zrozumieniem(hehe polecam ostatnią zwrotkę "Murów" i zagadkę, dlaczego została usunięta z hymnu solidarności - czyżby autor miał coś innego na mysli?:-P), a nie odklepują, jest na prawdę mało.

Cóż, większość ludzi Mury po prostu wywrzaskuje ^^
W pozostałych piosenkach próbują nadążyć z śpiewaniem za muzyką.
W takich warunkach trudno skupić się na interpretacji
U Kaczmarskiego po pierwsze trzeba naprawdę dobrze znać tekst i się trochę nad nim zastanowić,
po drugie dobrze grać na gitarze i po trzecie mieć świetna dykcje.
W sumie natrafiłam na 3 "grajków" spełniających te warunki, i wszyscy delikatnie zmieniali utwory, ale wychodziło miodzio.
Cała reszta co najwyżej dawała podkład i rytm do "wywrzaskiwań"

Kaczmarskiego mogę słuchać wciąż i wciąż. Nigdy się nie nudzi, jego teksty są pełne tej głębi, trzeba się nad nimi zastanowić. Głos Kaczmarskiego jest mocny, zdecydowany - pasuje do tego co nam chce przekazać w tekstach. Za profanację uważam płytę Strachy na Laczy "Autor" na której są kawałki Kaczmarskiego w zupełnie innej aranżacji - dla mnie nie dającej się słuchać.

Moimi ulubionymi kawałkami są:
1. Strącenie aniołów
2. 7 grzechów głównych
3. Przyczynk do Legendy św. Jerzego

Ja nie słucham Kaczmarskiego.Zapoznałam sie z Jego twórczością dzięki mojej lepszej połówce,i niestety,dla mnie jest to muzyka zupełnie z innej bajki.Ale szanuje twórczość Kaczmarskiego.Natomiast,do czego zmierzam,jedyna piosenka która utkwiła mi w pamięci jest "Nasza Klasa".Piosenka pełna nostalgii,tęsknoty i smutku.Za tym co minęło,co nie wróci.Piosenka z lekka nutka żalu,że życie ułożyło się innym tak,a nie inaczej.Źe kiedys byłaby to abstrakcja...Bardzo sentymentalny utwór. Myslę,że po części dotyczy każdego,bo każdy z nas zastanawia się co sie stało z "Nasza klasa"...

cóz..ja wychowałem sie na Gintrowskim i Kaczmarskim...Nie traktuje w przeciwienstwie do niektórych twórczosci "barda Solidarnosci" jako prawdy obajwionej - uwazam że czasami ś.p. Jacek Kaczmarski chciał miec na siłe inne spojrzenie na inne sprawy, a że nie do konca zgodne z prawdą..cóz..licentia poetica. Dlatego nie przepadzam za Sarmiatią...ale..do moich ulubionych opórcz klasyki- czyli Modliwtwa o wschodzie, Obława, Przedszkole, Nasza kalasa nalezą niewatpliwie Bajka o Głupim Jasiu, Dzieci Hioba, Powrót...wymieniac mozna by długo. Dlaczego lubimy twórczość Kaczmarskiego? Na pewno nie dla tego, że to był "koleś"- cokolwiek by przez to ruzumieć.. Moze dlatego, że jego teksty, pomimo że czasem sie z nimi nie zgadzamy pobudzają nas do myslenia..sa tak bardzo ironiczno polskie..

Co prawda nie śpiewał tego Kaczmarski, a Gintrowski, ale pochodziło to z ich wspólnego programu - więc jeśli miałbym wybrać ulubiony postawiłbym na "Walkę Jakuba z Aniołem"!!!

Jak czytam Wasze posty, to się zwyczajnie cieszę. Zetknąłem się z kilkoma opiniami, ludzi nieco starszych ode mnie, że dziś młodzież to olewusy i patriotyzm ich mierzi. Dalej było standardowe użalenie się co to będzie z narodem i że trzeba wspierać takich "patriotów" jak Wszechpolacy i inni tego typu, bo większość młodzieży ma takie rzeczy jak piosenki Kaczmarskiego głęboko w miejscu bez słońca.

Tymczasem jak widzę, że admin, który jest parę latek ode mnie młodszy wrzuca Kaczmarskiego, a ktoś to komentuje to fajnie się czuję. To znaczy że jest normalnie i nie trzeba być superpolakiem żeby słuchać i lubić patriotyczne pieśni.

A ja jestem liberałem i lubię Kaczmarskiego .

Fajnie móc sobie tak napisać....

Właściwie słucham zupełnie innej muzyki (gotyk, dark electro, alternatywa) ale Kaczmarskiego uwielbiam. Dla mnie był przede wszystkim wielkim erudytą, znakomitym poetą i obserwatorem/interpretatorem rzeczywistości. Ciężko byłoby mi wybrac kilka ulubionych utworów bo J.K był bardzo płodnym artystą, ciągle poznaję jego twórczość i coraz bardziej mnie zachwyca, ostatnio uzależniłam się od utworu "A my nie chcemy", "Panna", "Potępienie rozkoszy" (znakomity, pikantny erotyk - zazwyczaj polecam go ludziom, którzy twierdzą, że Kaczmarski to "jakieś patriotyczne smęty", zawsze działa, błyskawicznie zmieniają zdanie i przekonują się do twórczości Jacka, jeśli przegapiliście ten kawałek, to przesłuchajcie koniecznie - zaskakujący )

Ehhh, Kaczmarski.. Obok Grechuty i Niemena najwiekszy artysta ostatnich czasow (imho). Szkoda ze juz nie zyja, najwieksi zawsze odchodza szybko
Najbardziej lubie 'Oblawe' - pierwszy uslyszany utwor (sentymenty).

odświeże troche ten temat:
A co sądzicie o nowych wersjach piosenek Kaczmarskiego, w koncu Strachy na Lachy i Habakuk nagrali nawet całe płyty z jego twórczością