Jak sądzicie czy komiksy dla dzieci są potrzebne czy też beużyteczne? Czy lepiej podsunąć do czytania dziecku ciekawą książkę, bajkę czy komiks? Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam

Bezapelacyjnie sa potrzebne.Dzieciaki sa wzrokowcami i jezeli zainteresuje je obrazek to przeczytaja tekst w chmurce.Jest to zarazem dobry trening czytania,tekst nie jest dlugi i meczacy.Moim zdaniem jest to sposob na zainteresowanie dzieci czytaniem,z wlasnego doswiadczenia wiem,ze komiksy byly katalizatorem zlapania bakcyla czytania wielu moich rowiesnikow i mojej osoby.Dodatkowo komiksy obcojezyczne sa wspanialym sposobem do nauki jezyka,sa bardziej wciagajace niz scenki z podrecznikow jezykowych dla dzieci.

Czyz komiks to nie jest bajka ?? Ja osobiscie od malego uwielbialem i ksiazki i komiksy, i tutaj cala seria "Komiks Gigant" sie klania - nie wiem czy jeszcze to wydaja ale to byl chyba najlepszy stosunek jakosci do ceny Co do edukacyjnego wplywu na najmlodszych na pewno na dluzszy czas przyciagnie uwage dziecka komiks niz jakakolwiek ksiazka - jest kolorowy (komiks) i nawet jak damy ja 4 letniemu brzdacowi to mimo iz moze nie przeczyta tego co w dymku sie znajduje to i tak w wiekszosci przypadkow zrozumie sens historii. Ze swojego doswiadczenia pamietam iz na komunie (jak to brzmi:)) dostalem trojksiag "Wladcy Pierscieni" - ksiazka badz co badz genialna - jednak jako dziecko w wieku 8 , czy 9 lat nijak mi sie ona podobala i powedrowala na polke az do czasow szkoly sredniej kiedy to potrafilem docenic jej walory. Wiec wracajac do tematu pytania , co prawda nie jestem pedagogiem , jednak moje zdanie jest takie - dac dziecku faktycznie wybor - polozyc przed nim komiks i ksiazke...pewnie i tak wezmie komiks , bo kolorowy...potem mozna podsunac ksiazke - ja osobiscie proponuje serie o Panu Samochodziku, jako iz jest to ksiazka na prawde godna uwagi i kazdemu kto jej nie przeczytal polecam serie Zbigniewa Nienackiego Nawiazujac jeszcze do postu uzytkownika gregdalvik co do komiksow obcojezycznych to na pewno jest to ciekawa alternatywa - sam w latach mlodosci bylem posiadaczem kilku komiksow w jezyku czeskim , i mimo iz niewiele rozumialem z tekstu pisanego nie przeszkodzilo mi to w wielokrotnym przewertowaniu tychze komiksow od deski do deski
Podsumowujac moja wypowiedz : TAK , spokojnie podsunac dziecku komiks - spokojnie taki jaki my sami czytalismy w czasach mlodosci (Tytus, Kajko i Kokosz, Kleks) - w koncu od czegos trzeba zaczac...a jak to mowi Papcio Chmiel w swoich tytusowych komiksach - Komiks bawiac, uczy .

Ja uważam, że komiksy to dobra rzecz. Dzięki nim zaczyna się dobrze czytać. Historie są krótkie, ciekawe. Czytelnik czyta to w miarę szybko i nie może doczekać się kolejnego numeru. A dzięki temu zaczyna czytać szybciej. Potem gdy ma książkę idzie mu dużo łatwiej.

Również moim zdaniem komiksy są potrzebne. Każde małe dziecko woli oglądać niż czytać, a jeśli da mu się właśnie tego typu komiks [który notabene jest zabawny ;d] to ma przyjemność z oglądania kolorowych obrazków a przy okazji uczy się czytając. Może jest tam mało tekstu, ale pamiętam, że ja kiedy byłam młodsza potrafiłam w mig przeczytać chyba 5 numerów a wtedy tekstu jest już trochę więcej

Pewnie, że komiksy są potrzebne. Dzieci mogą właśnie na nich uczyć się czytać i zrobią to chętniej gdy zobaczą kolorowe i ciekawe obrazki z tekstem w dymkach. A jeśli historia je zainteresuje to nie zaprzestaną tego i nawet nie zauważą jak nauczą się czytać płynnie i ładnie. Pamiętam, że komiksy z Kaczorem Donalndem i Myszką Miki lubiłam czytać jako dziecko. Były bardzo zabawne i pełne humoru, a każda nowa historyjka potrafiła mnie zainteresować.

Choć dzieckiem już nie jestem, do tej pory lubię zasiąść na kawie w emipkowej kawiarni i rozpocząć lekturę "Giganta". Świetnie się przy tym relaksuję - dobrze znani i lubiani bohaterowie, lekkie tematy, dosłowna kreska, triumf dobra nad złem... To wszystko powoduje, że odrywam się od stresującej rzeczywistości, by na chwilę zatonąć w magicznym świecie bajki - znowu mogę poczuć się jak dziecko. Zdecydowanie uważam, że komiksy dla najmłodszych są potrzebne. Pozwalają rozwijać wyobraźnię, umiejętności czytania, a także empatię. Ważne jednak aby pilnować, by taki komiks nie stał się dla dziecka jedynym zajęciem. Niech od czasu do czasu poczyta dobrą książkę, pójdzie pograć z kumplami w piłkę, czy z koleżankami pobawi się lalkami.

nawiązując do pytania zawartego w temacie uważam , że komiksy sa jak najbardzie potrzebne zwłaszcza dzieciom. Komiksy są jakgdyby 1 etapem w rozwoju dziecka jesli chodzi o rozwoj w czytaniu. Sa one krótkimi historyjkami, zabawnymi które sprawiaja ze dzieciaki odczuwaja frajdę i zaczynaja lubić czytanie . Potem z czasem komiksy zastepujemy ksiazkami to jest kolejnym etapem gdyz nie zawieraja obrazkow a mamy samo pismo i dziecko rozbudowuje wyobraźnie. Najwazniejsze aby dac dziecku mozliwoesc wyboru a nie bazowac na 1 rzeczy bo wtedy dziecko po prostu sie znudzi i nie bedzie żadnego pozytywnego efektu.

Komiksy są dobre małe dzieci ciężko zaciekawić czarno białą książką a komiks jest ilustrowany i kolorowy, więc będzie bardziej ciekawił dziecko niż książka, więc to jest dobry sposób by zaciekawić dziecko czytaniem książek, kiedy nabierze wprawy i chęci to sam sięgnie po książkę.

Uważan, że komiksy dla dzieci do dobry pomysł. Są przydatne w sytuacjach, kiedy dzieci nie chcą czytać grubych, nudnych książek, bo nie ma obrazków a jest dużo tekstu (według dzieci). A wiadomo czytanie jest ważne, żeby nie robić błędów ortograficznych, stylistycznych, oraz żeby kształtować styl pisania. A od komiksu to nie wielki krok do bajki a od bajki do powieści.

Uważam, że komiksy są odpowiednie dla dzieci które mają problemy z czytaniem lub z brakiem na to ochoty. Dając dziecku książkę nawet z najfajniejszymi obrazkami nie zachęcimy ich do czytania tak jak dając komiksy z bohaterami, których znają z kreskówek. Książki niekiedy zawierają trudne do przeczytania wyrazy a komiksy pisane są prostym jężykiem odpowiednim dla 10 latka, bo niekiedy książki zniechęcają do czytania. a jeżeli decydujemy się na książki pamiętajmy aby były ciekawe.

Komiks nie zastąpi książki i powinien być tylko dodatkiem w kształtowaniu dzieci. Książka pobudza wyobraźnię, dziecko uczy się nowych wyrazów i zwrotów, poznaje złożoność postaci i piękno opisów, przy okazji oswaja się z ortogrrafią, bo wzrokowo zapamiętuje jak pisze się dany wyraz. Komiks może pobudzić wyobraźnię, ale czy rozwija? Jak byłam mała to czytałam Kaczora Donalda i Myszkę Miki. Bardzo to lubiłam, jednak nic nie zastąpi przyjemności jaką jest czytanie książki, widzenie świata "swoimi oczyma", a nie na gotowym obrazku.

Ja również uważam, że komiksy książek nie zastąpią i są ich dopełnieniem, jednak młodsze dziecko nie zawsze wszystko rozumie czytając książkę (znam to z własnego doświadczenia), a niektóre książki są naprawdę trudne do zrozumienia Komiks mu daje na chwile zatopienie się w świecie który widzi A że czyta się je dosyć szybko, więc zapewne na długo mu nie starczy ;P

Gdy byłem mały nie cierpiałem czytać książek, w zasadzie nie lubiłem czytać niczego, dopóty dopóki w moich rękach nie znalazł sie komiks z Kaczorem Donaldem. Od tego czasu co dwa tygodnie (co tyle czasu to chyba wychodziło) dosłownie pochłaniałem kolejne wydanie. Po jakimś czasie zacząłem czuć nie dosyt i zapisałem sie do biblioteki gdzie poznałem inne komiksy, Asterixa, Kajko i Kokosza etc. Później gdy już przeczytałem większą część z biblioteczych zbiorów siegnąłem po książke. I od tego czasu zaczęła sie moja przygoda z literaturą. Dlatego w oparciu o wałsne doswiadczenie również uważam, że komiksy są potrzebne. Książki w odróżnienieniu od komiksów nie zachęcają młodego czytelnika swoim wyglądem. Ale gdy człowiek pozna smak krótkich kolorowych historyjek z większym prawdopodobieństwem sięgnie po ksiażkę.

Zgadzam się co do tej wypowiedzi. Ja oficjalnie wolę książki ale jak chodziłem do pierwszej klasy podstawówki to nawet nie chciałem myśleć o czytaniu. No chyba że komiksu.