Mam pytanie:
kiedys ogladalam komiks, ktorego bohaterami byl Jonek, Jonka i Kleks. Z tego, co pamietam, to oprocz zeszytow byl on drukowany w jakichs mlodziezowych magazynach, ale nie jestem pewna.
Nie pamietacie, moze, kto byl autorem tych komiksow i czy mozna je gdzies zdobyc?
Pozdrawiam - Midraszka

Autorem jest Szarlota Pawel

Tu więcej o serii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jonka,_Jonek_i_Kleks

Oryginały do dostania chyba tylko na Allegro.

Pozdrowienia

Jak już jest temat o Kleksie to szkoda byłoby nie skorzystać (chociaż w poście jest tylko pytanie). Osobiście był to mój drugi (po Tytusie ulubiony) komiks - jak obecnie (jako dorosły) przjrzałem szpargały to stwierdzam, że chyba Tytus jest jednak lepszy.

Znalazłam komiks Jonka, Jonek i Kleks ostatnio w zakurzonych szpargałach odłożonych ku niepamięci i powodowana sentymentalizmem odłożyłam odkurzony na szafkę, aby poprzypominać sobie później. Tam go znalazł mój czterolatek i sobie go przysposobił. Teraz "zaczytuje się'(tzn. przegląda przed snem). Wniosek: dobre komiksy nie traca na uroku nawet w epoce Pokemonów.

Było tego trochę w Świecie Młodych. Miałem parę komiksów o Kleksie. Ale może sobie kiedyś przypomnę. Najbardziej podobała mi się część o przygodach na Alasce. Gość O'Hooligan miał naprawdę świetne nazwisko. Szarlota Pawel miała naprawdę świetną kreskę, może to był klucz do sukcesu jej komiksów.

Nie pamiętam tytułu ale w którejś części Jonka Jonek i Kleks zostali porwani przez piratów. Kiedyś znałam tą książeczkę niemal na pamięć. Fragment w którym bohaterowie tańczą na rozlanym kisielu śmieszy mnie do dziś. Kiedyś byłam na spotkani z autorką. Na pamiątkę został mi ogromny obrazek (ręcznie rysowany żadna kopia) z autografem i dymkiem wypełnionym tekstem wymyślonym przez mojego brata .

Jonka Jonek i Kleks zostali porwani przez piratów w części o tytule "Porwanie księżniczki". To jest akurat jedyny komiks z serii Kleksa, który zachował się w moich "zbiorach " z czasów dziecięcych.

No racja księżniczka została potem wielką miłością Kleksa. Spotkali się potem w innej części Smocze jajo. Był tam taki fajny samochodzik zdaje się że jeździł na sok z jagód.

Książeczki o przygodach Jonki, Jonka i Kleksa to czasy mojej młodości. Mogę powiedzieć, że dorastałem wraz z Kleksem. W latach 80tych zaczytywałem się w znakomitych książeczkach, czy to "Porwanie księżniczki" - jak ja przeżywałem knowania Eleganta i Zezika - czy też "Pióro kontra flamaster" - nie wiedzieć czemu do dzisiaj Masters kojarzy mi się z Microsoftem. Ale Jolsky był moim ulubionym szwarz-charakterem. Nawet O'Hooligan ze "Złota Alaski" wymięka

Moim wielkim marzeniem było posiadanie takiego nadmuchiwanego smoka jak w "Smoczym Jaju" i odwiedzenie takiego wesołego miasteczka jak w tej książeczce.

Ogólnie rzecz podsumowując, Szarlota Pawel (obok Papcia Chmiela i Janusza Christy, a także Rosinskiego i Baranowskiego) należy do moich ulubionych polskich rysowników - naprawdę polecam pokazanie tych ksiażeczek młodszemu pokoleniu. Zamiast gier komputerowych - wychowujmy na świetnych komiksach!!!! Kto za?

Ostatnio pogrzebałam na strychu i przytaszczyłam wielkie pudło komiksów, ehh kiedyś grzechem było nie mieć co ciekawszych tytułów Moimi ulubionymi częściami Kleksa były "Szukajmy ciotki Plopp!", "Pióro kontra flamaster", "Porwanie księżniczki", "Złoto Alaski" i "Smocze jajo". Pamiętam jak znalazłam stare numery "Świata Młodych", w których wychodził kiedy byłam jeszcze dzieckiem. Komiks zabawny, z przymrużeniem oka i bardzo surrealistyczny, niemniej poprzez swoją komedię, wciągał jak żaden inny z tego gatunku.

Do Akame : to moze bys tak wrzucil tutaj te komiksiatka bo na pewno znajdzie sie wielu chetnych do poczytania Alez bym sobie przeczytal "Pioro kontra flamaster" - osobiscie mialem w wydaniu formatu A4 ktory zgubil okladke a pozniej i pierwsza i ostatnia strone...ach te wspomnienia - do dzis pamietam ze dosc pozno ktos mnie wyprowadzil z bledu iz Szarlota Pawel to nie jest mezczyzna..no nie wiem skad mialem taki pomysl ale jednak tak myslalem Odwolujac sie jeszcze do wypowiedzi Emjoota - faktycznie w tym Mastersie jest cos z Microsoftu Ogromnie mi sie micha cieszy czytajac te krotkie watki z wszystkich postow i wracajac pamiecia do tych czasow kiedy sie ten komiks czytalo...ludzki mozg to jednak kopalnia wspomnien...od zawsze mnie zastanawialo jaka jest geneza powstania kleksa...skad te czulki ?:) Pozdrawiam

mi jako malej dziewczynce oprocz samych bohaterow komiksu najbardziej podobalo sie.. imie i nazwisko autorki
Szarlota Pawel brzmialo dla mnie niezwykle egzotycznie. tym bardziej, ze ich wymowienie dla kilkuletniego dziecka bylo nielada wyzwaniem.
komiksy podbieralam starszemu bratu, wielbicielowi Tytusa Romka i A'Tomka oraz Kajo i Kokosza, wiec na tym tle, przygody Jonki Jonka i Kleksa wydawaly mi sie byc duzo bardziej "dziewczynskie"

Komiksy z Kleksem ^^ Jeszcze gdzieś mam w domu kilka komiksów, wiem że miałem Złoto Alaski, Pióro kontra Flamaster, chyba Porwanie Księżniczki i Smocze Jajo. Ale musiałbym poszukać ^^ Wiem że miałem też bodajże pierwszy komiks jak Jonka uwolniła Kleksa z butelki ^^ Świetne komiksy, jednak żałuję że miałem ich tak mało

kleks tez zajmował u mnie 2 miejsce po tutysie a przed kajkiem i kokoszem, dzisiaj w wieku 28 lat tytus nadal mnie bawi, kleks juz nie az tak bardzo

ja też lubie ten komiks

Edit by Rudi: Ost za spam.