|
|
Teraz jest 28 lis 2024 8:05:57
|
Gry komputerowe ogólem i szczególem
Autor |
Wiadomość |
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Hirołsi mnie nigdy nie przekonali tak naprawdę... Takie cukierkowate to-to... laleczkowate fantasy rodem z naiwnych książek ze smokami, elfami i innymi brzydactwami.
Tak właśnie gadam z Morim i mi się przypomniało, że najlepszą bezsprzecznie grą RPG, w jaką grałem był Falllout 2. Niesamowity klimat, najbardziej kliamtyczne intro (War... war never changes) jakie widziałem i ogromna grywalność.
Z innych gier, co mi się przypomniały teraz to oczywiście najlepszy symulator w kosmosie - Frontier First Encounters, gdzie kolosalna jak na ówczesne komputery mapa galaktyczna po prostu zniewalała a do tego miała wspaniałą grywalność.
Co tam jeszcze... Settlersi - też fajne dwie pierwsze części, potem to już tylko odcinanie kuponów.
Aaaa właśnie. Na Amigę była taka fajna gierka - Cannon Fodder Kojarzy ktoś?
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 wrz 2007 21:46:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Może i Hirosi byli tacy dosyć cukierkowaci. Ale powiedzmy sobie szczerze - czy np. Władca pierścieni tez taki nie był? Klasyczne fantasy jest cukierkowate z założenia. Mnie w Hirołsach urzekła ogromna grywalność, na którą składały się m.in. ciekawy i prosty system rozgrywki, fajna grafika, świetna muzyka oraz masa różnorodnych jednostek... A te cannon Fodder, to chyba takie dwie armatki, które w siebie strzelały, tak? Trzeba było dobrać odpowiedni kąt i siłę strzału, żeby trafić przeciwnika?
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
16 wrz 2007 21:52:23 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
O, Settlersi nie byli najgorsi, aczkolwiek nigdy nie zrozumiałem, dlaczego toto trzeba było tak śmiesznie budować :/ Za to Age of Empires (JEDYNKA!) jest kapitalne (jakoś niedawno znowu zacząłem grać).
HoMM III był całkiem niezły, 3D i w ogóle w V zabiło całą grę w moim przekonaniu (tak przechodziłem tylko dla filmików...).
_________________
|
16 wrz 2007 22:10:21 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
No tak, Tolkien taki jest i dla mnie był aboslutnie boski jak miałem 10 lat czy ileś tam, widać Heroes of M&M za późno do mnie doszli albo ja byłem już zbyt stary i mnie nie urzekło. A Cannon Fodder to taka strzelanka ale nie FPP tylko hmm... z góry. Teraz juz takich gierek nie robią... Nie chodziło o to by iść i strzelać do wszystkiego, musiałem omijać, stosować różne sztuczki (nie pomnę już jakie ale niektóre plansze były cholernie trudne) i miałeś kilku żołnierzy.
O, jeszcze jedna kultolwa gra: seria UFO: EU oraz Terror from the Deep. Boże ile ja się w to nagrałem! Wstawałem godzinę wcześniej rano żeby przed szkołą pograć, wracałem ze szkoły i grałem dalej! Świetna, niezapomniana gra.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 wrz 2007 22:35:02 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
No cóz, zginął Colin, więc nowych edycji tej gry nie będzie. Szkoda faceta, zwłaszcza jego 5-cioletniego dzieciaka...
Anyway, Evo jest fajniejsze, Obi, ale Mitsu zawsze wymiatają Muszę Carbona zainstalować i spróbować...
_________________
|
17 wrz 2007 8:16:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Może i Evo jest fajniejsze (nie kłócę się bo mi się podoba ), ale w Most Wanted jakoś najlepiej Eclipsem mi się jeździło. Tak samo jak w Undergroundzie 2 była Acura RSX Za to w Carbonie chyba właśnie Evo śmigałem
Dla mnie najlepszą częścią Settlersów była 4 (chociaż 3 też niczego sobie, ale najpierw grałem w 4 a dopiero później w 3, więc czegoś mi tam brakowało). Poza tym Heroes 3 świetne, chociaż niemal równie dobrze bawiłem się grając w 1 W 5 chwilę pograłem u kumpla i stwierdziłem, że brak już klimatu (tak jak w Settlersach 5 - demo szybko wyparowało z dysku, a pełna wersja się nie pojawiła). Z Age of Empires grałem chyba tylko w 3 część, ale grało się całkiem fajnie.
Poza tym w co tam lubiłem grać: Cesarz - Narodziny Państwa Środka, Prince of Persia Dwa Trony (jedyna część z cyklu którą przeszedłem, bo ogólnie nie przepadam za takimi grami, ale ta mi się spodobała), stary Prince of Persia z roku bodajże 1989 (jeju ile ja czasu w to grałem? kiedyś to była genialna grafika i grywalność, a najlepszy brak save'ów ), Star Wars Jedi Academy, niczego sobie był Blood Omen 2, Battlefront II (fajne walki w kosmosie ) i jeszcze 2 gry - raczej mało znane: RCCars (wyścigi zdalnie sterowanymi samochodzikami - grywalność lepsza niż NFSach ) i Scrapland (cudownie mi się w nią grało, chociaż czasami misje był dość monotonne i powtarzające się, ale jak dla mnie też duuuuuża grywalność).
|
17 wrz 2007 9:36:12 |
|
|
Konto usuniete
|
heh, przypomnialo mi sie jeszcze pare gier przy ktorych zaruwalem nocki
age of empires2 - zwlaszcza przez siec super sie gra kiedy mozesz nawrzucac kupmlowi siedzacemu 5m od ciebie kiedy zrownuje ci miasto z ziemia
mafia - \m/ (x_X) \m/ - swietna fabula, czekam na 2czesc
heroes3 - klasyk ale wilkim fanem nie bylem
heroes5 - niedawno zainstalowalem, jestem calkiem zadowolony.
|
17 wrz 2007 17:51:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 lip 2007 13:39:17 Posty: 318 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
co Driftów w undergroundach to w obu czesciach byly ale w 2 znacznie lepiej sie jeździło Jesli chodzi o ulubiony samochod to moze mnie styracie ale lubiłem Golfiaka świetnie sie nim jeździło i sie czuło wrecz to sterowanie, nie byl to samochodzik ktory plywał po asfalcie jak np Audi TT (masakrycznie) tylko bardzo precyzyjnie wykonywał polecenia moze nie byl on najszybsza machiną ale bardzo go lubiłem Jesli chodzi o Most Wonted czy Carbon to juz gry przegiete ... przebajerzone, zamiast isc w strone realnosci to daja tryby zwolnienia czasu ... no nie przesadzajmy ... juz pomijam ilosc stluczek jaką te samochody znosza ale no przegiecie przebajerzenie i tak jak ktos napisał o herosach zbyt cukierkowe ... ;P
Odnosnie Colina to nie wiem ale jakos nie przemawiała do mnei ta gra, w ogole samochodowki w stylu WRC nie kreciły mnie, aczkolwiek szkoda kierowcy [*] bo naprawde duzo wniosl do swiata motoryzacji ...
Heros - miałem w sumie mozliwosc tylko 2 razy obserwowania rozgrywki - wieki temu i jakos nie spodobała mi sie ta gra ... moze gdyby zagrał to bym miałinne zdanie ale na dzien dzisiejszy nie mam do niej przekonania
_________________
|
17 wrz 2007 20:33:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Co do ulubionych samochodów w nfs-ach... Naprawdę wkręcił mi się tylko Chevrolet Camaro ( chyba tak to się pisze? ) oraz pozostałe "muscle car"... W pozostałych częściach najczęściej śmigałem Fordem mustangiem
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
17 wrz 2007 23:54:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Phi! Ja jezdziłam Hyundai Tiburon. I jak potem 'odkrył' mi się Nissan Sky LineR to i tak Hyundai. Całkiem ładny samochód z niego.
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
21 wrz 2007 20:23:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 lip 2007 13:39:17 Posty: 318 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
nissan Skyline w undergroundach byl po prostu do bani wiec wcale sie nie dziwie wyborowi aczkolwiek w tych grach kazdy musi dopasowac sobie sanochod do wlasnych mozliwosci, refleksu i czujnosci pada / kierownicy / klawiatury
_________________
|
22 wrz 2007 8:15:47 |
|
|
Konto usuniete
|
a na jakie gry najbardziej czekacie? ja na wiedzmina, gta4, mafie2 i pgr4. troche mniej na starcrafta2.
|
22 wrz 2007 11:05:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Kurczę....ja już nie czekam na żadną grę... Wyrosłem z tego i nic mnie już nie jara z tych rzeczy... No może poza jednym. Marzy mi się Severance: Blade of darkness 2. Gdzieś nawet czytałem, że ktoś tam nawet się za to zabiera, ale żadnych szczegółów nie znam. Zna ktoś z Was jedyneczkę? Ja zagrywałem się w tą grę nałogowo To była taka gra, w której wybierało się jedną postać z czterech dostępnych i siekło się tumany przeciwników przy użyciu kilogramów broni Gra zasługuje na uwagę, szczególnie z powodu rozbudowanego systemu walki, który nie ograniczał się tylko do bezmyślnego klepania w lewy przycisk myszki... Fajne było odciąć dla orka rękę i potem zdzielić tą ręką po głowie trola
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
22 wrz 2007 11:20:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Ja kiedyś czekałem na Wiedźmina, ale mi przeszło (zwłaszcza, że gra by nie poszła na moim starociu ). Tak więc ja też raczej na żadną grę nie czekam (no może na PESa 7 - byle do grudnia! ).
|
22 wrz 2007 11:33:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Przyznam się bez bicia, że nie jestem na bieżąco co i kiedy wychodzi. Także na nic nie czekam .
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
22 wrz 2007 11:40:01 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|