Ha, widzę że poszła zupełnie inna interpretacja
Ciekawe, ja tego wiersza w ten sposób jeszcze nigdy nie odczytałam
Dla mnie to było spojrzenie w oczy bardzo ważnej osoby, to te oczy były lustrem, w które patrząc człowiek zdaje sobie sprawę ze swoich uczuć i równocześnie z uczuć tej drugiej osoby - w końcu oczy to 'zwierciadło duszy'
A jako spojrzenie w lustrze we własne oczy?... No, ciekawe, jak to potrafi człowieka zaskoczyć kiedy inni widzą w wierszu to, czego autor nie zauważył
Dzięki