Teraz jest 28 mar 2024 10:47:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
John Grisham 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 08 kwi 2008 13:18:55
Posty: 64
Post 
Czy większośc obecnie znanych autorów musi dobrze zaczynac a gorzej kończyc? No porównajcie "Czas zabijania" "Firmę' czy "Komorę" z ostatnimi dokonaniami Grishama, chyba widac spadek formy i to nie tylko po objętości tekstu?! Takie "Wezwanie" czy 'Bractwo" sprawiają wrazenie powieści napisanych,bo był kontrakt na trzy sztuki w ciagu dwóch lat....Co nie zmienia faktu,że Grisham jako autor thrillerów prawniczych utrzymuje pewną klasę i ma szczęście do ekranizacji. Jak dla mnie, niezłe rzeczy z wątkiem prawniczym pisze tez Steve Martini.


13 kwi 2008 8:46:05
Zobacz profil
Post 
Ja niestety (?) sie z wami nie zgodze, dla mnie jego ksiazki byly lekko nuzace (czytalem Firme, Komore, Lawe Przysieglych).

Owszem, watek sensacyjny jest ciekawie prowadzony, jednak brakuje mu troche dynamiki, no i czesto Grisham przesadza z opisami, ktore czesto mialem ochote przekartkowac poniewaz byly zupelnie zbedne.


18 kwi 2008 13:36:38
Post 
Jeżeli ktoś lubi książki o temacie prawniczy to oczywiscie powinien sięgnąć po Grishama. Takie tytuły jak Firma czy Rainmaker czyta się rewelacyjnie, ale ostatnie wpadł mi w ręce Król afer i niestety książka ta nie zrobiłna mnie takiego wrażenia jak te wielkie hity. Akcja nie dzieje się na sali sądowej, ale w gabinetach adwokatów. Niesamowite jak ze zwykłego podrzędnego prawnika można w ciągu pare dni stać się milionerem, a to wszystko za sprawą popularnych w stanach pozwów zbiorowych, no i nie zawsze uczciwych poczynań. Ale tak jak łatwo można dorobić się olbrzymich pieniędzy, to również łatwo można je stracić i właśnie to przydarzyło się bohaterowi. W sumie takie zakończenie można było przewidzieć i rozczarowało mnie to, żadnego zaskoczenia.


19 kwi 2008 20:10:50
Post 
przygode z Grishamem zaczolem od "czasu zabijania " po tem juz pokolei...firma , klient, bractwo , ominac swieta, nei przeczytalem jednak "ławy przysiegłych" ..heh pewnei przez to ze brat mi powiedzial ze jest najgorsza z powiesci Grishama ciagle jakos odkladam moment kiedy ponia siegne . Ja natomiast za najlepsza uwazam czhyba "Rainmaker"


28 kwi 2008 14:30:53
Użytkownik

Dołączył(a): 26 kwi 2008 19:20:10
Posty: 19
Post 
Grisham stoi u mnie na polce obok Clancy`ego, Browna czy Cusslera - generalnie polka ksiazek z niezla intryga umiejscowiona mocno w czasach wspolczesnych, ale mocno naciagana fikcja literacka.

Ksiazki prawnicze nigdy mnie jakos nie pociagaly, potrzebny byl autor, ktory wplecie w prawo odrobine sensacji i pozwoli akcji sie toczyc. Jemu udalo sie to doskonale. Demoniczna "Firma", scigajaca swych prawnikow, zastraszona studentka walczaca z prawnikami potentata naftowego w "Raporcie..." - to material na niezly film i tak sie tez stalo, ekranizacje ksiazek Grishama obsadzone sa gwiazdami i odnosza sukcesy.
Sam Grisham bedac prawnikiem momentami przynudza - czasami faktycznie mozna sie poczuc jak na sali rozpraw, gdzie trwaja wlasnie dlugie i meczace wywody. Mozna mu to jedna wybaczyc, w koncu nie za bardzo jest z czego wybierac, jesli szukamy innych autorow piszacych w tym stylu (ja osobiscie sie nie spotkalem).

Generalnie czytam tylko jego thrillery prawnicze, nie chce psuc sobie dobrego wrazenia. Z "wynalazkow" przeczytalem tylko "Ominac swieta", ktora to ksiazka, nawet smieszna, nie jest niczym wiecej jak kolejna wersja "opowiesci wigilijnej".

Polecam jednak jego ksiazki wszystkim lubiacym nieco skomplikowane i nieprzewidywalne intrygi.


01 maja 2008 11:25:25
Zobacz profil
Post 
U mnie na 1 miejscu będzie ''Ława przysięgłych''przeczytałam książkę kilka razy bo jest rewelacyjna, ogólnie lubie tego pisarza świetnie ukazyje zawiłości walki w sądach i nie tylko umie rozkręcic w sowich ksiązkach atmosferę tak,że czyta się przyjemnie i nie chce skończyć. Polecam także ''Malowany dom'' jest to cos zupełnie innego ale także swietnie napisane co jak zaóważyła osoba wczesniej ukazuje kunszt autora iż nie jest pisarzem tylko jednego gatunku.


20 maja 2008 12:20:03
Użytkownik

Dołączył(a): 24 maja 2008 19:02:14
Posty: 27
Post 
Dopiero niedawno zaczęłam swoją przygodę z Grishamem. Chciałam posmakowac sensacji, w ramach próbowania innych gatuków niż tylko fantastyka. I dziękuję Bogu za to że sięgnęłam akurat po tego autora. Jednym tchem przeczytałam "Firmę" i "komorę" i własnie wybieram się do biblioteki po "Rainmakera". Autor niesamowity, wciągający mimo ciągnącego się przez całe powieści prawniczego bełkotu.


24 maja 2008 19:55:18
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 cze 2008 7:29:18
Posty: 28
Lokalizacja: UstroĂą
Post 
Firma jest to jak na razie jedyna książka tego autora, którą przeczytałem. Miałem wtedy z 16 lat. Muszę przyznać że była świetna. Jednakże wtedy interesowałem się innym gatunkiem i nie sięgnąłem po jego kolejne książki. Teraz czytając ten wątek postanowiłem to zmienić. Dzięki za info. A co do Autora to mam nadzieję że pozostałe wymienione przez Was książki są równie dobre jak Firma i równie dobrze trzymają w napięciu.

_________________
Obrazek


03 lip 2008 9:41:46
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 26 mar 2008 9:26:44
Posty: 6
Post 
Ja uważam Grishama za najlepszego autora powieści sensacyjnych, choć przyznaję że ostatnio jego forma trochę spadła. Najlepsze jego książki według mnie to "Czas zabijania" oraz "Klient". Polecam też "Rainmaker" oraz "Ławę przysięgłych".

Edit by Obi: Ostrzeżenie za brak argumentów.


18 lip 2008 23:07:10
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 13 sie 2008 3:08:19
Posty: 25
Post 
Grisham jest świetnym autorem thrillerów prawniczych. Pisze bardzo profesjonalnie i autentycznie. Pierwszą jego książkę jaką przeczytałem był "Zaklinacz Deszczu". Po jej przeczytaniu byłem zachwycony co zaowocowało sięgnięciem po kolejne jego książki : "Raport Pelikana", "Ława przysięgłych", "Firma". Każda z tych książek trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W jego książkach daje się zauważyć profesjonalizm w przedstawieniu świata sądowych afer, ale momentami prawniczy żargon trochę nudzi. Mimo wszystko Grishama gorąco polecam.


15 sie 2008 19:24:38
Zobacz profil
Post 
Jeśli chodzi o książki Grishama to przeczytałam tylko jedna "Czas zabijania". Wcześniej oglądałam film, który mi się niesamowicie spodobał, wiec postanowiłam sięgnąć po książkę. Spodziewałam się, ze nie dorówna filmowi, ale było wręcz przeciwnie. W tej książce zainteresowała mnie tematyka. Książka ukazała przebieg rozprawy sądowej oraz to jak wygląda wymiar sprawiedliwości w Stanach. Konflikt rasowy przedstawiony przez autora jest bardzo realny i porusza każdego czytelnika.
Jeśli chodzi o filmy oglądałam również "Ławę przysięgłych" i "Raport Pelikana", książek jeszcze nie czytałam, ale jestem pewna, że niedługo przeczytam.


23 sie 2008 18:10:54
Post 
A mnie właśnie ten prawniczy żargon się podoba w powieściach Grishama. Ale chciałbym zachęcić wszystkich by życzliwszym okiem spojrzeli na "poza prawniczą" twórczość tego autora. W powieściach "Malowany dom" i "Ominąć święta" odchodzi on od nurtu prawniczego i ciekawie przedstawia obyczajowość to współczesnej Ameryki ogarniętej szałem świąt Bożego Narodzenia (w drugiej książce), to amerykańskiego południa z połowy XX wieku (pierwsza). Książki te, chociaż pozbawione szybkiej akcji, zaskakujących zwrotów i napięcia, zapoznają nas z mentalnością tamtych ludzi, pozwalają lepiej zrozumieć ich świat. Dzięki nim dopiero doceniłem kunszt lieracki Grishama.


30 sie 2008 13:56:20
Użytkownik

Dołączył(a): 13 sie 2008 13:11:59
Posty: 28
Post 
Czytałam tylko jedną jego książkę - "Wezwanie". I zachwycona nie byłam. Może sięgnęłam po mniej udaną pozycje tego autora, bo sądząc po komentarzach to większości jego książki się podobają... Jedyne co może do niej przyciągać to zaskakujące zakończenie.


30 sie 2008 16:04:20
Zobacz profil
Post 
casania napisał(a):
Dopiero niedawno zaczęłam swoją przygodę z Grishamem. Chciałam posmakowac sensacji, w ramach próbowania innych gatuków niż tylko fantastyka. I dziękuję Bogu za to że sięgnęłam akurat po tego autora. Jednym tchem przeczytałam "Firmę" i "komorę" i własnie wybieram się do biblioteki po "Rainmakera". Autor niesamowity, wciągający mimo ciągnącego się przez całe powieści prawniczego bełkotu.

Napewno się nie zawiodziesz!!!

Edit by Rudi: Ost za spam.


24 wrz 2008 9:26:34
Post 
Dotychczas przeczytałem 'Króla Afer" i zrozumiałem mechanizm działania pozwów zbiorowych, dość dobrze to zostało przedstawione.
"Firma" to fajny pomysł obdarzenia głównego bohatera wszystkim o czym może marzyć młody adwokat, niestety kosztem osobistej wolności.
"Bractwo" chyba za bardzo mu nie wyszło. Trochę taką naiwnością mi powiało, ale czyta się dość dobrze.
Na pewno sięgnę jeszcze po jakąś z jego książek.


29 wrz 2008 5:23:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: