Autor sensacyjny. I nie ukrywajmy, że świetny. Ostatnie co czytałam to 'Wielki Gracz' i cholernie mi się spodobało. Książkę kupowałam w ciemno i nie żałuje tego.
I nie wiem co jeszcze przeczytać jego. Tak w ciemno to pół roku zaczynam książkę, a w sieci jest tylko 'wstęp' (albo : 'to jest beznadziejne/superancie, czytajnie/nieczytajcie') A ja chcę normalnej recenzji. Może ktoś coś polecić?

Dla mnie ksiazka niesamowita. Nie czytalam ale sluchalam i od razu powrocily slowa z jezyka wloskiego ktorego sie kiedys uczylam.
Teraz sie wezme za The innocent man.
John Grisham to jeden z moich ulubionych autorow. Wszystkie jego ksiazki pochlaniam.

Grisham to nie tylko sensacja. Polecam obyczajową powieść: Malowany dom - ma swój klimat. Podobnie Czuwanie. To nie jest sensacja, a autor udowadnia, że umie pisać. Komedia Ominąć święta została w genialny sposób przerzucona na duży ekran. Z sensacyjnych polecam Firmę, Bractwo oraz Raport Pelikana.

uwielbiam Johna Grishama za to co pisze i jak pisze , przeczytałem chyba wszystkie jego książki i czekam na nowe
najbardziej podobały mi sie Ława przysięgłych ,Ostatni sędzia ,Obrońca ulicy , zresztą koleś nie napisał nic złego
Gorąco polecam wszystkie jego książki a i filmy na podstawie jego powieśći są całkiem dobre aczkolwiek nie tak dobre jak książki

Zgadzam się, że Grasham jest świetnym autorem, ale jak każdy nie jest doskonały. Przykładem jest jego najnowsze dzieło "Niewinny". Na tle pozostałych jego hitów ta powieść jest po prostu nudna. Autor wpadł w styl zbyt dokumentalny - to się źle czyta. O ile poprzednie jego powieści łykałem jednym tchem, tak tu ugrzązłem po przeczytaniu 2/3.

J.Grisham to moim zdaniem autor ponadprzeciętny.Wszystkie jego książki jaki czytałem oceniłbym na co najmniej 6/10.Najbardziej podobała mi się doskonale napisana "Ława Przysięgłych".
Choć muszę przyznać,że jako autor czysto sensacyjny nie porywa.O wiele lepiej wychodzi mu tworzenie thrillerów prawniczych,takich jak choćby opowieść o czarnoskórym mordercy gwałcicieli swojej córki-niestety nie pamiętam tytułu.Jeśli ktoś zna proszę o podanie.
Podsumowując-autor dobry,ale nie celujący.Po prostu można lepiej.

Zapewne chodzi Ci o ksiazke pt: "Czas Zabijania"

------------------ Dodano: Dzisiaj o 8:22:56 ------------------
Tez czytalem te tytuly....Dla mnie ten autor jest rewelacyjna, ale i "niebezpieczny", z przymrozeniem oka oczywiscie.... Jak dostane jego ksiazke to czytam do oporu i chodze zpac o 5 nad ranem

Szukałem tematu poświęconego temu pisarzowi. Styknąłem się na razie tylko z "Czasem zabijania". Książka świetna, trzymająca w lekkim napięciu, a przede wszystkim nie nużąca. Polecam bardzo. Miałem przeczytać "Ławę Przysięgłych", ale odłożyłem ją na rzecz twórczości Agathy Christie. Muszę do tego powrócić w najbliższym czasie.

Grisham to według mnie najlepszy autor trillerów prawniczych.Czytałam jego "Ławę przysięgłych", "Firmę", "Klienta". Autor bardzo elokwentny, treść powieści ciekawa. Każda z powieści jest właściwie w innym stylu napisana, także czyta się je z wielką przyjemnością.

Tak,w innym stylu, ale naraz wszystkich przeczyta się nie da. Mnie to trochę zraziło, bo wzięłam się za "Ławę przysięgłych", "Firmę", "Klienta", "Czas zabijania", "Rainmakera" właśnie naraz, i troszke te książki męczyłam. Ale to nie zmienia faktu, że są niezłe. "Raport pelikana" oczywiście też.

Ogólnie nie czytam książek sensacyjnych. Jednak niedawno wpadła mi w rękę książka Czas zabijania i powiem szczerze, że nawet mnie wciągnęła.Jak będę miała trochę więcej czasu na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora.

Zgadzam się z gedeonem, że Grisham jest najlepszym autorem thrillerów prawniczych – świadczą też o tym liczne i dobre ekranizacje jego książek.
Ostatnio przeczytałem „Klienta”, "Wspólnika", "Rainmakera" – owszem, książki wciągające, bardzo dobrze się ja czytało, ale świat prawników w nich przedstawiony jest lekko przerażający - chciwość, bezwzględność, bezduszność, intrygi, zakulisowe rozgrywki prawników, dla których interes i dobro klienta nie są wcale najważniejsze, a liczy się tylko kasa i wygrana sprawa. Amerykański system prawny i wymiar sprawiedliwości przedstawiony w tych książkach nie kojarzy mi się ze sprawiedliwością, przeciwnie, wydaje mi się niesprawiedliwy.
Lubię takie książki, które do samego końca trzymają w napięciu, w których nie sposób wcześniej przewidzieć zakończenia – właśnie zakończenie „Wspólnika” zaskoczyło mnie całkowicie. Obejrzałem ostatnio film „Komora” i chciałem zaraz go skonfrontować z książką, ale po przeczytaniu postów polecających „Czas zabijania” zabieram się do czytania tej książki.

Grishama pochlaniam, jest rewelacyjny, postawa swoich bohaterow zazwyczaj zmusza czytelnika do refleksji pt "co ja bym zrobil na jego miejscu", jest pasjonujeacy po prostu

Witam,
Zgadzam się z większością z Was, że Grisham jest wiodącym autorem thrillerów prawniczych. Grisham mnie osobiście pokazał obraz środowiska prawników, jego zakłamanie, grę pozorów, sprzecznych intencji i poglądów... i miejsce osoby spoza tego zamkniętego kręgu, outsidera, człowieka, który znalazł się w złym miejscu w złym czasie. Pokazał również, że wszystko można sprzedać, na wszystko jest popyt, a podaż jest jedynie zależna od ceny, a świat to kałuża w której rekiny ścigają różnego rozmiaru płotki. Osobiście najbardziej lubię Ostatniego sędziego i Klienta. Dodatkowo książki tego autora mają szczęście do ekranizacji. Polecam. Pozdrawiam.

Ja z książek Grishama lubię tylko Klienta. Przeczytałam jeszcze Raport pelikana, Firmę, Ostatniego sędziego, Czas zabijania i Ławę przysięgłych ale same rozgrywki na sali sądowej trochę mnie nudzą. W Kliencie akcja toczy się też poza nią. Nie są ważne kruczki prawne tylko znalezienie mordercy. Chyba wole coś w rodzaju zabili go i uciekł .