Entuzjastom książek przygodowych polecam powieść "Afrykańska przygoda" z serii powieści przygodowych Willarda Price'a. Głównymi bohaterami są Roger i Hal, którzy razem z ojcem uczestniczą w wyprawach do różnych krajów w poszukiwaniu rzadkich okazów zwierząt do ogrodów zoologicznych. Podobnie jak w naszej /polskiej/ serii o Tomku, akcja obfituje w wiele, wręcz sensacyjnych przygód i niebezpieczeństw. Dodatkowym plusem są ciekawe opisy przyrody, fauny i flory. Inne, znane mi, książki z tego cyklu to: "Podwodna przygoda" oraz "Przygoda nad Amazonką".

"Jądro ciemnosci" Josepha Conrada czytałem całkiem niedawno. Ogólnie caraz częsciej wracam do książek których nigdy nie miałem okazji lub ochoty przeczytać, a Conrad do nich należy. Książka faktycznie jest dość ciężka, choć ma swój urok. Moim zdaniem to pierwowzór do Czasu apokalipsy Oliwera Stonea. Afryki tam jednak niewiele, bardziej pamięta się moskity i taniec dzikich, chociaż taki opisy moga pojawic sie w kążdym zakątku Świata.
KATE - Przygody Tomka to ogólnie nudy na pudy. Alfred Szklarski jakoś nigdy nie potrafił mnie zainteresować. Próbowałem sięgnąć po kilka jego powieści i nieodmiennie wykańczał mnie po setnej stronie. Wiekszość akcji polegała na przygotowaniach do wyprawy.
Ogólnie bardzo proszę o książki i autorów mniej znanych. Naoprawdę czytałem już dawno W pustyni i w puszczy.

Zachęcam Cię do przeczytania książki autorstwa Katherine Scholes - Królowa deszczu. Zasadnicza fabuła opowiada o losach Annah Mason - misjonarki i pielęgniarki - która przyjeżdża do Afryki, by wspomóc małżeństwo Carringtonów, prowadzących szpital w zachodniej Tanzanii. Świetnie napisana, wciąga od pierwszych stron. No i Afryka nie jest tylko tłem dla ukazania losów "dobrych, białych ludzi". Jest równorzędnym bohaterem powieści.

Smith Wilbur
Lubię Smitha za powieści pełne pięknej, dzikiej przyrody. Przeczytałem sagi rodu Cortneyów i Ballatynów, dobre pozycje. Chcę jednak zwrócić uwagę na "Oko tygrysa".
Harry Fletcher, człowiek, który dużo w życiu przeszedł, chce odpocząć. Zamieszkuje na wyspie Św. Marii u wybrzeży Mozambiku, gdzie jest przewoźnikiem turystów wynajmujących jego łódź.
Przypadkowo został wciągnięty w pewną tajemniczą i niebezpieczną sprawę, której rozwiązanie tkwi na dnie oceanu...
Ciekawa, intrygująca powieść sensacyjna, warta przeczytania.

A mi brak na tej liście jedynej książki o Afryce, którą można porównywać z "Pożegnaniem z Afryką". Myślę o "Hebanie" Kapuścińskiego. Ja w tej książce wyczuwam głęboką fascynację, i to nie tylko powierzchowną, ale sięgającą do głębi. Kapuściński przeżył w Afryce naprawdę wiele (oprócz Hebanu i wspomnianego Cesarza mamy jeszcze choćby "Jeszcze jeden dzień życia"), i patrzy na Czarny Kontynent nie tylko oczami widza, ale też kogoś kto ma głęboką więź z tą częścią świata...

Kazimierz Nowak - "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd"

Książka ta została napisana na podstawie dziennika i listów napisanych przez Kazimierza Nowaka, który w latach 1931-36 odbył samotną podróż przez kontynent afrykański. Tysiące kilometrów na rowerze, podróż czółnem, pieszo i na grzbiecie wielbłąda. Podróż przez pustynie, sawannę, tropikalne lasy, w przeróżnych warunkach atmosferycznych. Czasem cierpi głód i pragnienie, choroby /zapada na malarię/, potworne zmęczenie, walka z przyrodą. Z tych wszystkich trudów czerpie jednak radość, jest szczęśliwy. Zwiedza różne kraje, poznaje życie tubylców, widzi ich problemy, ale i zmiany, jakie zachodzą wraz z cywilizacją. Kazimierz Nowak cały czas dokumentuje swoją podróż pisząc dziennik, listy, oraz wykonuje tysiące fantastycznych zdjęć.
Ciekawa książka, polecam.

Wilbur Smith jednym z lepszych pisarzy naszych czasów. Przepięknie opisuje afrykańską przyrodę. Dzięki jego książkom zakochałam się w RPA.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 14:48:19 ------------------
Niedawno przeczytana Moja Afryka Kingi Choszcz będąca jedną wielką podróżą po Afryce. W bardzo ciekawy sposób opisane w formie reportażu miejsca i ludzie żyjący na "Czarnym Lądzie". Dużo zdjęć i wogóle. Polecam

Warto też wspomnieć o Doris Lessing i tej części jej pisarstwa, która zwana jest przez krytyków "afrykańską". Sama Lessing dzieciństwo i młodość spędziła w Rodezji Południowej, a jej książkach odnaleźć można jej południowoafrykańskie doświadczenia.

Ryszard Kapuściński - Heban

Obraz Czarnego Lądu u progu XXI wieku. Jest to powieść-relacja z „ekspedycji” w głąb lądu. Kapuściński ukazuje nam Afrykę jako kontynent, w którym głód, wojny, epidemie, bieda, są na porządku dziennym. Jest to miejsce na Ziemi, gdzie "człowiek, czołgając się, próbuje wygrzebać z błota kilka ziaren zboża, żeby przeżyć do następnego dnia”. Przerażający obraz dla nas, którzy nie wiemy, co to głód.
Polecam.

Złoty szlak Maurów
Autor: Bovill Edward William

Od początków kontaktów z Afryką, złoto było towarem, którego pochodzenie intrygowało niejednego europejskiego władcę. Handel złotem był całkowicie opanowany przez plemiona zajmujące się transportem tego cennego kruszcu przez Saharę. Pośredniczyli oni w handlu wymieniając paciorki i sól na złoto. Jego źródło, owiane tajmnicą i legendami leżało gzieś dalej, na południe od pustyni, gdzieś na terenie dzisiejszej Afryki Zachodniej.
Książka Bovilla opowiada o odkrywaniu tej tajemnicy. Najpierw poprzez relacje arabskich podróżników, którzy penetrowali Saharę szlakami na południe wraz z ruchem karawanowym; później ekspedycje marokańskie, wprawdzie zwieńczone zdobyciem Timbuktu i Gao, lecz zakończone fiaskiem w przypadku odkrycia źródeł żółtego metalu; aż po początki ekspansji kolonialnej europejskich mocarstw, która skierowała handel interioru na wybrzeże przez co ruch transsaharyjski zamarł i nigdy już się na dużą skalę nie odrodził.
Szlaki przez Saharę są głównym tematem tej książki, dość szczegółówo opisane są zwłaszcza te pomiędzy Atlantykiem a Jeziorem Czad. Opisując je, Bovill używa zdecydowanego, wyrazistego języka bez naukowego zadęcia, przez co lektura „Złotego szlaku Maurów” to czysta przyjemność.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 11:05:40 ------------------
The Scramble for Africa
Autor: Pakenham Thomas

Niezwykle barwnie napisana opowieść o losach Czarnego Kontynentu w czasach gorączki kolonialnej. Jest to właściwie książka historyczna, jednak styl oraz zdolność autora do łączenia wątków, miejscami przypomina najlepsze dzieła akcji. Nie ma więc napuszonego języka historyków, systematycznej wykładni tematu, lecz zmyślnie ułożona niemal-powieść, przybliżająca czytelnikowi jeden z burzliwszych okresów dziejów kontynentu.
Okres ten bowiem, to schyłek dziewiętnastego wieku, gdy Afryka przeszła metamorfozę od zaledwie konturów na mapie, poprzez odkrywanie interioru przez Dr. Livingstone i Sir Stanleya, aż do kompletnego (nie licząc Etiopii i Liberii) rozbioru przez ówczesne potęgi Europy.
Przydałaby się podobna książka, traktująca w podobny sposób czasy zdobywania przez kolonie niepodległości...
Niestety książka nie byla tlumaczona na jężyk polski ...

agas123 i bocian polecali już "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" Kazimierza Nowaka, a ja dorzucę jeszcze "Afrykę Kazika" Łukasza Wierzbickiego. To właściwie książka dla dzieci, ciekawie napisana i cudnie zilustrowana, ale i dla dorosłych będzie miłą rozrywką. Przynajmniej dla mnie była! Wierzbicki na podstawie reportaży i listów Nowaka pokazuje dzieciakom Czarny Ląd jako miejsce dzikie i niebezpieczne, a jednocześnie magiczne i fascynujące. Jednocześnie zachęca młodych czytelników do tego, by wierzyli w swoje marzenia i nigdy z nich nie rezygnowali. Do książki dołączona jest mapka Afryki z zaznaczoną trasą, jaką przebył Nowak. To może być inspirujący i mądry prezent dla ciekawych świata maluchów.

Starożytny Egipt w literaturze.
Jacq Christian - cykl Ramzes. W jego skład wchodzi pięć tomów. Dwa pierwsze, które przeczytałem, to: "Syn światłości " i "Świątynia milionów lat'. Książki te opowiadają o życiu Ramzesa w dzieciństwie i w początkach jego panowania jako faraona.
Bardzo ciekawe powieści, polecam.

Potwierdzę tylko że Heban Kapuścińskiego jest chyba lekturą od której warto zacząć niezwykle wciagają przygodę z Afryką (nawet jeżeli tylko palcem czy okiem po mapie), tak samo chyba jak historia jako nauka może wciągnąć po lekturze Normana Daviesa. Wogóle cenię sobie ludzi którzy autentycznie potrafią zainteresować tematem, wydawałoby się "nieinteresowalnym". Z fabularnych polecam Mosesa Isegawy "Kroniki abisyńskie", na poły autobiograficzną historię Ugandyjczyka wplątanego w zawiłości historii Ugandy lat 60, 70. Czasem autetycznie śmieszy, czasem autentycznie przeraża, no i lepiej chyba sie rozumie po tej lekturze "Ostatniego króla Szkocji" z oscarowym Forestem Whitakerem w roli Idiego Amina.

Jesli chodzi o Jacq, to nie tylko piecioksiag o Ramzesie, w zasadzie wszystko tego autora dotyczy starozytnego Egiptu - jest jeszcze trylogia Egipski Sedzia, seria Swietlisty Kamien i ksiazka Czarny Faraon. Wszystkie swietnie napisane. Pokazuja Egipt z zupelnie innej strony, niz sie stereotypowo widzi. I utwierdzaja w przekonaniu, ze pozostajac wiernym swoim zasadom i Zasadzie Maat ( kto przeczytal lub przeczyta bedzie wiedzial o co chodzi) mozna zwyciezyc nawet najwieksze przeciwnosci.

I jest jeszcze "Marzylam o Afryce" Kuki Gallman - autorka pokazuje piekno Afryki i jej mieszkancow wplatajace sie w jej bardzo ciekawe, choc momentami tragiczne zycie. Sama autorka dziala na w stworzonej przez siebie fundacji na rzecz wspolistnienia w Afryce ludzi i natury. Ksiazka wzruszajaca, dowcipna i ironiczna.

Witam,

przede wszystkim "Heban" ryszarda Kapuścińskiego ,ale polecam również rozdział poświęcony Afryce w książce- wywiadzie "Kapuściński: nie ogarniam świata" . Obecnie jestem na etapie czytania "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" Kazimierza Nowaka, który wyrusza w Afrykę by móc utrzymac swoja rodzinę pozostawiona w Polsce.

Przenosząc się nieco na północ , do Egiptu- szczególnie polecam Wam pisarstwa Naguib'a Mahfouz'a , za które notabene otzymał on Nagrode Nobla. Pozwala on zanuzyc sie w mentalnośc i struktury społeczne Egiptu lat 30-40. Wchodzi w mikrokosmos dziś prawie 38 milionowego Kairu. Mnie do gustu przypadła "Midaqq Alley" opowieśc o mieszkańcach jednej z kairskich ulic i ich całym świecie ograniczonym to tej własnie ulicy, snując równocześnie historię młodej dziewczyny, która postanawia zostac prostytutką.

Znacie jeszcze jakieś książki - stricte podróżnicze o Afryce???