Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Główny bohater, Arivald, jest dobrodusznym człowiekiem, co jest wyjątkową cechą, zważywszy na to, że jest też magiem. Jak świat światem, mag zawsze jest, był i będzie gburem i pyszałkiem. Może to lata wyrzeczeń spędzone przy kociołku, może żmudne studia nad tą wyjątkowo trudną dziedziną sprawiają, że magowie są po prostu znerwicowanymi, starymi cholerykami.
Ksiazka bardzo wciagajaca czyta sie ja 1 tchem

Czytałem to chyba z rok temu i to tą wznowioną wersję (pierwszą wydał bodajże Prószyński i S-ka, drugą Runa). Opowiadania, jak to zwykle u Piekary, przewrotne i niosące zarazem jakieś przesłanie. Od dawien dawna nazywam tego autora Mistrzem Form Krótkich i w tej książce to mistrzostwo Piekara prezentuje w całej okazałości. Świetny humor no i ten wpleciony - wydawałoby się przypadkiem - dydaktyzm to świetna zabawa i dobra rozrywka na kilka wieczorów.

jedyne czego żałuje po przeczytaniu tej książki jest to że niema jej kontynuacji, bo te opowiadania są niesamowite. Główny bohater umieszczony w absurdalnych sytuacjach wydaje się być najrozsądniejszym z calej zgrai czarodziei, jak równierz jest bardzo roztrzepany. Dobry przykładem est to jak wzyta pomniejszego demona morskiego i zapomina jaki był czar na kontrolowanie go, znużony i zdenerwowany demon ponagla go by pytał a nie wiązał go czarem

Piekara jest mistrzem!!!!! przeczytalem wszystkie chyba jego ksiazki, szkoda ze jest ich tak malo zawsze podobala mi sie lekkosc z jaka czyta sie te ksiazki zwlaszcza podobala mi sie Arivald z Wybrzeża i Cykl Mordimer co tu wiecej mowic niech nam pisze wiecej takich ksiazek
pozdro

podobala mi sie ta ksiazka...uwazam ze Piekara napisal ja z przymruzeniem oka...miala wyjsc tak na wesolo...stworzyl wspanialy swiat i ciekawego bohatera..jedynym minusem tej ksiazki jest to ze nie ma kontynuacji... ksiazka otwiera duze pole do popisu..calkiem nowy swiat..czy tez przeszlosc arivalda...t tylko przyklady...pomysl na to by najemnik zostal magiem jest przedni..

...wręcz genialny, niezły humor, dobrze napisana książka. Czyta się miło i przyjemnie, polecam !

Zgadzam się ksiązke czyta się bardzo przyjemnie czytelnik szybko wczuwa się w rolę arrivalda i przeżywa z nim jego przygody, jest to łatwe ponieważ bohater nie jest ideałem i często ma wiecej szcześcia niż umiejętności. Moim zdaniem jedna z lepszych książek autora. Jest naprawdę warta polecenia.

Bardzo dobra książka dużą dawką humory , lekka i przyjemna . Dobry pomysł , aby ze zwykłego najemnika / lubiącego krasnoludzki spirytus / zrobić maga , który uczy się magi dzięki podpuszczaniu innych .
I załatwiającego magiczne sprawy przy pomocy zwykłych sposobów .

Ja zabieram się właśnie za ksążkę Jacka Piekary o inkwizytorze. Sługa boży. Nie zawiodłem się na Arivaldzie, który jest cyklem prześmiesznym i ciekawym. Jacek Piekara napisał wiele książek, nawet jedną o Conanie, jest świetnym pisarzem z dobrym warsztatem. Ciekawe słowotwórstwo występuje w jego książkach.Autor wart polecenia.

Tej ksiazki Piekary nie czytalem niestety. Ale czytajac wasze opinie musze szybko ja skas zdobyc. Czytalem wiele ronzych innych ksiazek Piekary i musze przyzac ze sposob pisania ma niesamowity. Wedlug mnie bardzo duzo rzeczy ktore wychodza z pod piora tego autora powoduje ze przystajemy na chwile i zastanawiamy sie nad tym co przeczytalismy. Nie wiem jak jest z ta ksiazka o ktorej tutaj piszecie ale wiem ze niedawno przeczytalem zbior opowiadac Piekary pt "Swiat jest pelem chetnych suk" i jestem wrecz oszolomiony. Nie wszystkie mi sie podobaly ale wszystkie zmusily mnie do przemyslen nad bardzo wieloma rzeczami. Rzeczywiscie dolacza sie do kogos z moich przedmowcow szkoda ze jest tak niewiele ksiazek Piekary.

Taa . Cykl Modrimer szkoda tylko , że są tego 4 części . I ponoć nic dodatkowego nie się na razie do tego cyklu nie pokaże . Polecam wszystkim do przeczytania , według mnie bardzo dobry sposób odwrócenia wartości dobra i zła . Nie będę za dużo zdradzał z tych treści tych książek , ale ponoć nie do końca Jezus zginął na krzyżu , lecz z niego zszedł i pokarał winnych

Osobiście czytałem tylko cykl o Mordimerze (dwa pierwsze tomy) i "Necrosis: Przebudzenie".
Spotkałem się z opinią (kilkakrotnie), że jego twórczość zmieniła się na przestrzeni lat dość mocno i raczej na niekorzyść. Co takiego jest w jego starszych pozycjach? Polecacie coś?
Redagował zdaje się coś takiego, jak "Fantasy". Mam tego dwa, czy trzy numery, ale trochę za kolorowe mi się wydawało (może przesadzam, ale wychodził przerost formy nad treścią), choć opowiadania fajne się zdarzały.

Ech, no książka świetna. Kupiłem dawno temu pierwsze wydanie, przeczytała toto już chyba cała rodzina. Ale kiedy wyszedł nowy zbiorek o Arivaldzie wcale się nie ucieszyłem. To wredne, dodać do starej książki dwa opowiadanka i wydać pod nowym tytułem. I co mają zrobić Ci, którzy mają już poprzednią wersję? Kupić książkę za trzy dychy dla tych dwóch opowiadań, czy czytać na stojąco po księgarniach? Już sporo minęło od wydania, a ja jakoś nie mogę zdecydować się na żadną z tych opcji...

Książa jest lekka, łatwa i przyjemna, ale brak mi w niej czegoś głębszego, przygody bohatera są za proste, nie znaczy to, że książka jest zła,wręcz przeciwnie, ale nie jest to literatura najwyższych lotów.Z chęcią przeczytałbym kolejny tom, gdyby wyszedł, w co jednak wątpię :/ Autora cenię sobie przede wszystkim za cykl o waszym uniżonym słudze, inkwizytorze Mordimerze Madderdinie, który jest po prostu fantastyczny(choć tom pierwszy był średni, 2 już o wiele lepszy, a 3 i 4to już po prostu miodzio).

Jej właśnie skończyłem czytać i się zachwyciłem jest genialna . Łatwo się czyta można się wczuć w świat książki i utożsamić z bohaterem. Jak dla mnie jedyna wada to to że jest taka krótka i nie ma kontynnuacji