Teraz jest 25 lis 2024 0:05:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Mgła / The Mist (2007) 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lut 2008 23:46:19
Posty: 107
Lokalizacja: z wykopalisk
Post 
Nie jestem zwolenniczką horrorów z gigantycznymi stworami biegającymi po ekranie, wolę, kiedy zagrożenie nie jest wyrażone tak dosłownie, więc ogólnie rzecz biorąc film mi się niezbyt podobał. Przychylam się jednak do zdania Bolka. To, co dzieje się między bohaterami zamkniętymi w supermarkecie, robi o wiele większe wrażenie, niż zmutowane robale, a nawiedzona fanatyczka religijna jest dużo bardziej przerażająca, niż wszystkie potwory z mgły razem wzięte. W sumie warto obejrzeć.


01 kwi 2008 19:58:39
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 sie 2007 23:32:00
Posty: 94
Post 
Film tam sobie. Byłem na nim w kinie i wydawał mi się strasznie naciągany. Niby wszystko ok, ale brakowało tego nastroju, które było w opowiadaniu. Stwory naprawdę dobrze wyglądały, ale te relacje międzyludzkie, o których mówicie z takim zachwytem były według mnie mierne. Nie dość, że teksty strasznie naciągane i sztampowe, to jeszcze wydawało się, jakby próbowali na siłę wrzucić do tego filmu ideologię i podtekst filozoficzny. W opowiadaniu Kinga wyszło to realistycznie, a tutaj - zupełnie nie na miejscu.
No i zakończenie. Czytałem gdzieśtam w jakiejś recenzji, jak dawali plusy właśnie za zakończenie i chwalili je... Według mnie oryginalne zakończenie było zdecydowanie lepsze, to w filmie budziło we mnie tylko śmiech...


06 kwi 2008 0:26:12
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04
Posty: 177
Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
Post 
Jak dla mnie film całkiem niezły... Większość filmu to taki trochę oldschoolowy film grozy, ale mi się ten oldschool naprawdę spodobał, fajny klimacik miał... Relacje międzyludzkie też fajnie pokazane i prawdą jest, że w filmie bardziej przerażają ludzie niż potwory... No i zakończenie naprawdę mocno zryło mi banie.... Jak dla mnie najbardziej tragiczne z możliwych ( w sensie dramatycznym oczywiście, nie wykonania).

_________________
Myślenie boli tylko za pierwszym razem...


06 kwi 2008 19:47:03
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lut 2008 23:16:24
Posty: 28
Lokalizacja: Łódź
Post 
Włączam się, żeby ostrzec wszystkich, którzy lubią Kinga i czytali opowiadanie na podstawie, którego powstał ten film. Podeszłam do tego z entuzjazmem, ponieważ jako ekranizacja opowiadania miał być (w moim mniemaniu) choć trochę wierny pierwowzorowi. Niestety bardzo się zawiodłam. Film jest płytki (no może dobrze są ukazane relacje między ludzkie), nudny, dewota denerwuje (najlepszy moment to jej zabicie), a koniec jest do kitu (żeby nie użyć dużo gorszych epitetów). Moim zdaniem i tym razem słowo pisane zamieniono w KICZ. Jestem zdegustowana, a na koniec zachciało mi się płakać... ze śmiechu, bo właściwie tylko to można było robić...
Jeśli ktoś czytał "Mgłę" i lubi lub chociaż szanuje Kinga to niech lepiej tego nie ogląda! Apeluję nie niszczcie swojego poczucia estetyki.

_________________
"Aktorzy są od grania, a dupa od srania" - Wacław Holubek


12 kwi 2008 22:10:43
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 14 kwi 2008 19:00:30
Posty: 17
Post 
Film mi sie nie podobał.Ogólnie nie lubię tego typu filmu jedna oglądnęłam z ciekawości i jak piszą inni użytkownicy największe i realne jest zachowanie człowieka w czasie niebezpieczeństwa.A już sam fakt jak jedna osoba może zmienić nastawienie wielu osób i mieć możliwość nimi kierowania.Jak w każdym horrorze są potwory tylko otoczenie się zmienia.


23 kwi 2008 22:09:15
Zobacz profil
Post 
A mi akurat film podobał się ze względu na to iż mimo swoich niedociągnięć, (bo czy kiedykolwiek udało się stworzyć idealny film?) udało się w pewny sposób oddać atmosferę książki.Może i nie jestem tak wybredny co do filmów lecz na ten film szedłem z przekonaniem, że ma to być lekki dreszczyk i dobrze oddane zachowania,a nie super hiper film nagrodzony paroma oskarami.Film jak dla mnie był w porządku i z pewnością zakfalifikował bym go do wybijajacych się średniaków :D


24 kwi 2008 16:38:08
Użytkownik

Dołączył(a): 26 kwi 2008 21:26:23
Posty: 14
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Ten film tez obejrzalam z ciekawosci. Momentami wydawal mi sie szalenie nudny,momentami denerwujacy. Podobaly mi sie interakcje miedzyludzkie, o ktorych wspominacie, sam koniec natomiast wbil mnie w ziemie i zaniemowilam na nastepne pol godziny...Ale w ogolnym rozrachunku-szkoda kasy,zeby na to do kina pojsc :P


28 kwi 2008 14:51:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 08 kwi 2008 13:18:55
Posty: 64
Post 
Darujcie, ale to kompletny niewypał. Przede wszystkom, horror powinien straszyć, zaś "Mgła" nie straszy zupełnie. No ale może reżyser miał większe ambicje, chciał np. pokazać psychologię tłumu - tyle że i to się nie udało. Do tego słaba gra aktorów /Thomas Jane/, efekty specjalne poniżej oczekiwań...pozostaje tylko ograny motyw wojskowych eksperymentów, które wymykają się spod kontroli. O tyle to dziwna porażka, że Frank Darabont ma na swoim koncie wcale udane ekranizacje Kinga: "Zieloną milę" i "Skazanych na Shawshank".


28 kwi 2008 15:38:43
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2008 21:22:16
Posty: 34
Lokalizacja: JasÂło
Post 
Dla mnie film nawet niezły. Osobiście nie czytałem oryginału (ani żadnej książki Kinga).
Początek ciekawy - tajemnicza mgła, nic nie wiadomo. Film potem się rozwija, pojawiają się wątki boskiej zemsty itd. Szkoda, że prawda okazuje się troszkę naiwna. Zakończenie natomiast jest najciekawsze. Powiedziałbym wręcz, że chamskie :)
Cóż strach który można odczuć podczas oglądania filmu nie jest spowodowany potworami, lecz poczuciem bezradności, bezsilności i tym do czego człowiek jest zdolny, kiedy się boi.
Osobiście oceniam film +7/10

_________________
Obrazek
O muse, o alto ingegno, or m'aiutate,
O mente, che scrivesti ciò ch'io vidi,
Qui si parrĂ  la tua nobilitate.


01 maja 2008 23:05:34
Zobacz profil
Post 
A mnie film się podobał, ośmielę się nawet stwierdzić, że plasuje się gdzieś w okolicach 10. miejsca mojego prywatnego rankingu. Od razu mówię, że książki nie czytałem, a film widziałem w domu, na komputerze. Wiem, że nie powinienem się chwalić, ale po tym, co przeczytałem na filmwebie nie żałuję, że nie poszedłem do kina. Ci, którzy byli w kinie i film wydawał im się płytki - sprawa jest taka, że w większości polskich kin wyświetlany był film z wyciętymi niektórymi scenami (w sumie wychodziło tego ok. 15-20 minut filmu). Jeżeli więc film w kinie zaczynał się wjazdem na parking supermarketu, a nie - jak powinien - sceną burzy, radzę film ściągnąć z internetu i obejrzeć wersję "pełną".

Co do samego filmu: nie liczyłem na jakiś wielki horror, i nie przeliczyłem się. Nie powiem, w pewnym momencie dreszczyk był, ale największe wrażenie zrobiło na mnie właśnie przedstawienie tłumu - sytuacja niezrozumiała dla większości, więc nie przyjmują jej do siebie i poddają ostracyzmowi tych, którzy mówią prawdę. No i końcówka - wbiła mnie w ziemię i nie pozwoliła się podnieść przez długi czas. Jak dla mnie scena ta była mistrzowsko przedstawiona...


06 maja 2008 19:58:53
Post 
Na mnie film nie wywarł pozytywnego znaczenia. Nie przepadam za horrorami, wręcz staram się ich unikać, ale ten za namową obejrzałam. I raczej nie nazwałabym tego horrorem. Może thrillerem. Sceny w supermarkecie całkiem całkiem. Sama mgła przeraża swoją gęstością i odgłosami jakie z niej dochodzą. Na widok latających potworków wpadłam w śmiech. Bardziej przerażają niektóre zachowania ludzi i czasem muzyka. Natomiast zakończenie wg mnie nadaje się do dyskusji, na temat tego czy gość musiał zabić czy może miał inne wyjście. Kogo zabić, nie zdradzę. Nutka tajemnicy nie zaszkodzi ;-)


08 maja 2008 10:08:57
Post 
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam zapowiedź filmu wpadłam w euforię :lol: "Mgła" jest moim ulubionym opowiadaniem Kinga (własnie za wspominane tu często relacje międzyludzkie w obliczu nieznanego) i miłym zaskoczeniem była jego ekranizacja... ale tylko do momentu obejżenia filmu. Film bez żadnej atmosfery, a szczególnie atmosfery horroru, aktor bardziej pasuje do filmu- strzelanki niż do ekranizacji powieści w której aż kipi od emocji (bardzo skromna mimika i gra ciała), potworki wyglądające jak różowiutkie pterodaktyle (na sali było słychać salwy śmiechu) i to jednoznaczne zakończenie (nie do końca złe, ale ostatnio tego typu zakończenia stają się modne -Sierociniec- a spodziewałam się czegoś mniej...hmm...oczywistego).


09 maja 2008 12:37:17
Post 
Fakt, po zwiastunach film zapowiadał się ciekawie. Ale zwiastuny mają to do siebie że ich celem jest zachęcenie widza do pójścia do kina. A tam...
Film mnie rozczarował. Zwłaszcza że nie lubię horrorów z hektolitrami krwi tylko klimatem a w końcu King tak pisze... Ale... w tym konkretnym przypadku okazuje się że lepiej Kinga czytać niż oglądać.


09 maja 2008 14:41:27
Użytkownik

Dołączył(a): 21 maja 2008 19:49:32
Posty: 32
Post 
Jestem Kingożercą i powiem że Mgła mi weszła gładko. Po pierwsze nie spodziewałem się po filmie cudu, wszak to dzieło klasy B za śmieszne pieniądze (według rankingu w USA to film wyprodukowany na potrzeby TV - nawet nie wszedł do kin).

Podszedłem do tego jak do horroru i nie zawiodłem się. Dobra reżyserka, reżyser który wie jak odzwierciedlić Kinga i nawet marny główny aktor nie zepsuł klimatu. Choć koniec jest w stylu "Ci wspaniali amerykańscy chłopcy w ich wspaniałych czołgach" jest odmienny od końca opowiadania to i tak zakończenie mi się podobało. Jest ironiczne jak życie :).

Nie jest to film klasy Zielonej Mili, gdzie można było podziwiać kreację Toma Hanksa - ale jest to napewno dobry horror klasy B, w którym można się chwilami pośmiać, a chwilami przerazić. Polecam go ludziom KTÓRZY NIE CZYTALI KINGA i nie robili sobie nadziei na Władcę Pierścienic 2.


26 maja 2008 19:50:18
Zobacz profil
Post 
ja bym tego filmu raczej nie uznal za horror, ale raczej jako film dokumentalny. widzimy tam jak dzialaja umysly ludzi pod wplywem niebezpieczenstwa. najbardziej zaintrygowal mnie moment koncowy kiedy glowny bohater zabija wszystkich swoich towarzyszy by siebie pozostawic na pozarcie bestii... a mimo to okazuje sie ze juz po wszystkim... emocje ukazane w tym filmie byly perfekcyjnie odegrane przez aktorow. film mi sie podobal


27 maja 2008 0:27:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron