Wątki rozkręcają się dosyć długo ale rzeczywiście, przez to, że pod koniec akcja nabrała rumieńców i to w porównaniu z początkiem bardzo, cieszę się , że wytrwałam do końca książki. No i lubię mroczniejsze klimaty, które się tam także przebijały momentami.

Bardzo. pierwsze strony to powolny rozbieg ale końcówka to już szybka akcja. Mi zajęło to 4 dni. Tak wciąga;)

"Igła" Kena Folleta. Niepozorna książka do granic wyładowana soczystą trzecią. Kawał dobrej szpiegowskiej-sensacji.

Przy okazji czytam jeszcze "Gdy ogień gaśnie" Willa Hilla. Historia dziewczyny, która po wydostaniu się z sekty opowiada psychoterapeucie o swoim dotychczasowym życiu. Książka zarazem fascynująca jak i przerażająca.

Ja lecę z biografią twórcy marki NIKE Inspirujące oczywiście na maksa. Ta historia to na bazie prawdziwej sekty i doświadczeń?

Czytam teraz "Hate" - zaczęło się mocno, bo akcja dzieje się z perspektywy ludzi, których bliska osoba została zamordowana z nienawiści.
Mimo wielkiej straty okazuje się, że sprawa po pół roku dopiero odżywa.

Buendia - "Gdy ogień gaśnie" jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami a konkretnie sektą Davida Kosha. Poczytaj sobie o wydarzeniach w Waco USA z lat 90. Książkę też czytałam i świetnie pokazuje co fanatycy religijni mogą zrobić z umysłami ludzi, szczególnie dzieci.

Teraz czytam książkę "Koronkowa robota" o sprawie Rity Gorgonowej, bardzo dobry reportaż z pięknie zarysowanych tłem społecznym przedwojennego Lwowa.

Mam bardzo podobnie. To jak taki "guru" może zmanipulować kogoś jest dla mnie wręcz nieprawdopodobne. A Przecież nie jest to fikcja tylko takie wydarzenia rzeczywiście miały i prawdopodobnie niestety dalej mają gdzieś na świecie miejsce:/

Jak inspirowane prawdziwymi wydarzeniami to od razu wygląda to znacznie lepiej niż wyłącznie fikcja. Uwielbiam takie klimaty, to zawsze jest interesujące.

Swoją drogą sekty w USA działają ze znacznie większym rozmachem niż chociażby w Polsce - tam od razu setki ludzi popełniają masowe samobójstwo albo inne klimaty.

Ja bardzo lubię reportaże, biografie i wszsytko co miało swoje przełożenie w rzeczywistości dlatego Gdy ogień gaśnie tak mi przypadło do gustu. Ale wiadomo, są gusta i guściki.

To coś a la psychologiczna książka?

Trochę tak, a może trochę bardziej niż zwykle. Ksiązka jest oparta na faktach i opowiada o hejcie, czyli zjawisku, które jest znane chyba każdemu w każdym miejscu świata, dlatego łatwo utożsamiać się z bohaterami.

To raczej zapewne coś z psychologią jednak związane, bo hejt to jednak zjawisko społeczne i psychologiczne - tak mi się wydaje Fajna książka? Bo to nie łatwy temat do opisania.

buendia - to przeczytaj. Chociaż autor wyszedł w swojej historii od wydarzenia, którym było morderstwo konkretnej dziewczyny, to pokazuje właśnie złożoność całego tego zjawiska.

'Fiasko', czyli ostatnia powieść Stanisława Lema. Miałem z Lemem tak, że w dzieciństwie przeczytałem Solaris, później w ogóle go nie ruszałem, aż w końcu ktoś polecił mi 'Głos Pana' jako jego najlepsze dzieło, brawurowo napisaną powieść intelektualną. W ogóle się nie rozczarowałem. Z 'Fiaskiem' jest podobnie. To po prostu popis erudycji naukowej i technologicznej, momentami aż zbyt trudny, a jednocześnie dzieło wyjątkowo wyważone, wizjonerskie (jak to bywa z Lemem jako takim) i trzymające w napięciu.