Czy ktoś wie, gdzie można pobrać źródła androida zastosowanego w Obsidianie? Jeśli dobrze kojarzę, zgodnie z licencją źródła powinny być udostępnione, jeśli nie publicznie, to na każde żądanie...

Witam,

czy da się na wolnym rynku zdobyć wyświetlacz wraz z przednia szybą do inkbook obsidian?
Wymiana kompletu nie powinna być problematyczna jednak nie bardzo wiem jak zdobyć ten ekran.

Witam. Jak zapewne większość z was wie AT zaprezentowała ostatnio dwa nowe czytniki - Prime i Classic 2. Ma tą samą wersję Androida co Obsidian ale nową nakładkę i nowy program do odczytywania epub. Jak wiadomo ani Adobe Reader ani FbReader zainstalowane domyślnie nie są idealne. Jeden program źle wyświetla czcionki (pogrubione, pochyłe itd. chyba że te są osadzone ale wtedy nie da się ich zmienić a jeżeli się da nie ma opcji powrotu do osadzonej ) poza jedną (Roboto regular). Drugi z kolei ma w głębokim poważaniu formatowanie wydawcy łącznie z czcionką. Ogólnie nie ma tragedii ale... zwykły androidowy FBreader ma w opcjach ustawienia CSS gdzie można wybrać co ma być ignorowane a co nie (w Inkbooku zablokowane opcje).
Zatem pytanie brzmi: Czy AT planuje wydać aktualizację na Inkbook Obsidian czy nowy program do Epub itd. dostępne będą tylko w Prime i Classic 2? Właściwie to pytanie do ArtaTech ale gdyby ktoś coś wiedział było by miło podzielić się informacjami

Proponuję zainstalować alReadeara w wersji na eink, na forum były linki.

Ja pozwolę sobie na pewną złośliwość ale nie personalnie do puchatek2 tylko do ArtaTech-u

Proponuję nie kupować nic z produktów tej firmy. Jest na tym forum wiele linków o olewaniu użytkowników ich sprzętu.

Nie sądzę, by Artatech miał wpływ na oprogramowanie Obsidiana. Myślę, że należy go traktować jako zamknięty (przez Chińczyków) rozdział i radzić sobie samemu jak się da.

Ciekaw jestem, co to za nowy program do epubów. Może bym się skusił i sam sprawdził, gdyby do tego nowego inkbooka wstawili ekran 300 ppi. To dziś już rynkowy standard. No ale jak się z biznesem jedzie na unijnych dotacjach, to rynkiem i klientem nie trzeba się tak bardzo przejmować.


(tutaj) Niestety, na tym używalne alternatywy w zasadzie się kończą. Alreader jest OK, zwłaszcza możliwości dostrojenia wyglądu tekstu, ale z formatowaniem radzi sobie jeszcze gorzej niż FB.


To nie kupuj. A może zaproponujesz jakąś sensowną alternatywę, która obsłuży Legimi, obsłuży Dropbox, nie będzie waliła po oczach na niebiesko i nie będzie ignorowała zgłaszanych przez użytkowników problemów z oprogramowaniem?

kriss.kg rozumiem rozgoryczenie, mnie również to trapi.
Na tym forum to przede wszystkim użytkownicy wspierają się nawzajem, wszyscy Ci którzy świadomie lub nieświadomie zbłądzili na poletko Artatechu. Radzimy sobie jak możemy. Po ilości i częstotliwości nowych postów w ostatnim okresie to wnioskuję że jest nas już coraz mniej.

Co do alternatyw - hmm to w zasadzie nie ma.
Legimi jest również na starych Onyxach ale tam wsparcie wygląda jeszcze gorzej niż dla minionych modeli inkBooka. Są jeszcze pocketbooki ale tam nie ma andka, więc dostęp do zewnętrznych aplikacji jest utrudniony, a Legimi działa aczkolwiek to rozwiązanie jakoś do mnie nie przemawia. Niestety mój pocketbook Lux nie jest obsługiwany - za stary firmware:) więc nie mam tego jak sprawdzić w praktyce.
Może te nowe inkbooki w nowych obudowach wniosą coś nowego w temacie ale nie sądzę że wielu aktualnym użytkowników inkbooka zdecyduję się na zakup nowszego modelu, szczególnie że mam takie przeczucie że w środku to nadal ten sam hardware co u poprzedników.

Wiem, że jesteś zadowolony jako - jeden z nielicznych - z produktów ArtaTech-u ale ja niestety nie.

Ja nie używam wszystkiego co Ty oczekujesz od czytnika ale PB Touch Lux3 (którego używam):
- obsługuje DropBox (przynajmniej w takim zakresie jaki potrzebuję czyli kilkadziesiąt książek, (z innego Twojego posta wiem, że Tobie jest potrzebna synchronizacja kilku gigabajtów książek)
- mnie osobiście diody nie "walą na niebiesko" - osobiste odczucie
- wszystko co mnie denerwowało w oprogramowaniu to zmienili. Dograłem sobie tylko CoolReadera (osobiste preferencje).
- wiem, że obsługuje Legimi ale nie potrafię na ten temat nic napisać bo po prostu nie używam. Nawet nie zmieniałem sobie BookLanda na Legimi
- jedynie co mnie czasami denerwuje to przełączanie przyciskiem dwie strony na raz. Miałem to w PB Basic 2 mam i PB TL3

Używałem już produkt ArtaTechu (Onyx Book X61E) i już nie kupię. Nowszych czytników w/w producenta nie używałem. Obejrzałem je sobie i "pomacałem" tylko w MM.

Ale to tylko moje zdanie i można się z nim nie zgadzać

Pozdrawiam.

Jak już się pojawią nowe czytniki od artatechu, to może ktoś wrzuci nowe apki i skorzystają na tym starzy użytkownicy Co do Legimi (pomijając cała platformę i abonament) to muszę przyznać, ze mają najlepsze formatowanie i najlepiej mi się w ich aplikacji czyta. W porównaniu z wbudowanymi programami do czytania, to wbudowane są jakimś słabym żartem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nie przeszkadza Ci brak dzielenia wyrazów?

A wiesz, że już przestałem na to zwracać uwagę! Naprawdę właśnie mi o tym przypomniałeś Czyli akurat mi to nie przeszkadza, ale fakt - warto odnotować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lawina postów
Może i nie mam racji ale wydaje mi się, że skoro czytniki (prime i obsidian) działają na tym samym androidzie aktualizacja oprogramowania to tylko formalność z punktu widzenia programisty. Szczególnie że mówimy o praktycznie dokładnie tym samym sprzęcie z inną obudową.

Co do AIREADER na Inkbook... cóż ten program leży i kwiczy w kwestii formatowania tekstu. Wbudowany Fbreader jest naprawdę ok. Jego własne style formatowania tekstu w niczym nie przeszkadzają. Ebook wygląda estetycznie ale... to się tyczy tylko większości książek. Mam np Elantris Sandersona i domyślna czcionka jest ignorowane (bez różnicy bo jest słaba) a początki rozdziałów i strony tytułowe (wiecie takie typu "księga pierwsza") sie niestety troszkę rozjeżdżają. Wszystko przez grafiki które powinny współgrać z tekstem. A ten zamiast się wyśrodkować zaczyna się normalnie od lewej co wygląda słabo. Oczywiście to nie przeszkadza w czytaniu ale. .. irytująca sprawa. Adobe z kolei dobrze formatuje ale nie mogę zmienić nic w tekście poza rozmiarem.
Naprawdę szkoda ze są takie niedociągnięcia bo byłby to naprawdę bardzo porządny czytnik. A tak jest w mojej opinii tylko dobry.
Co ciekawe nie da się ściągnąć z midipolis app pobrać aktualizacji do Fbreader choć ta jest dostępna. Ściąga się i... jakiś error. Zwykły Fbreader ma znacznie bardziej rozbudowane opcje i 0 problemów z tekstem. Założę się ze te opcje i ustawienia zostały tylko ukryte w wersji na Inkbook no bo przecież nikt by tak głęboko nie ingerował w kod.

Nie masz racji - nie po to robimy nowe żebyś wgrywał coś na stare - masz kupić nowe a stare wywalić - taka jest filozofia obecnie ...

Gdyby wszystko działało jak trzeba aktualizacja byłaby niepotrzebna. A w tej sytuacji jaka jest strategia rynkowa jaką opisałeś można chyba nazwać wprost... samobójstwem. Nikt o zdrowych zmysłach nic od nich więcej nie kupi po takim zlaniu.

E tam. Zbędna manipulacja. To, że nie krzyczę krwawymi zgłoskami wzywając do bojkotu za każdym razem, gdy pojawi się jakiś post nt. inkbooka nie oznacza jeszcze, że jestem "zadowolony z produktów". Po prostu: mniejsze zło...


Zgłosiłem problem z dropboxem. Podziękowali, nic nie zrobili.
Zgłosiłem problemy z horrendalnie długimi czasami otwierania niektórych ebooków z legimi (nawet kilkanaście minut). Podziękowali, nic nie zrobili.
Nie pamiętam, ale chyba nie chciało mi się już nawet zgłaszać, że ebooki z Legimi czasami zawierają tabele, a FB w ogóle sobie z nimi nie radzi.
Doprawdy nie dostrzegam tu istotnej różnicy jakościowej między PB a AT...


A ja się już napaliłem na ten najnowszy model 300 ppi, ale okazało się, że nie obsługuje legimi i raczej nie planują wprowadzać. Ręce opadają.


No, w sumie brzmi logicznie. Chociaż kiedyś wydawało mi się logiczne, że Legimi pójdzie na każdym czytniku z Androidem, ale uświadomiono mi, że jednak nie.


Prawda. AR nadaje się jedynie do czystej prozy, bez wydziwiania i ozdobników. Ma jednak parę opcji, które sprawiają, że bije na głowę FB i jest moim głównym programem; najważniejsze to regulacja pogrubienia czcionki i skok rozmiaru o 1 punkt.


Przypuszczam, że to jakaś koszmarnie stara wersja, którą ktoś kiedyś dostosował do wyświetlaczy e-ink i zablokowano możliwość aktualizacji, by użytkownicy sobie nie popsuli czytnika instalując zwykły androidowy FB.