Nikt nie zwrócił uwagi, że Inkbook Classic niepoprawnie wyświetla tekst plików epub. Wszystko jest w nich wyświetlane jednym rodzajem czcionki. Tytuły rozdziałów nie są pogrubione. Jeśli w tekście pojawi się czcionka pogrubiona lub pochyła, to jest wyświetlana jako normalna. Jedyną różnicę zauważyłem w plikach epub, które mają wbudowaną czcionkę. Wtedy tytuły są wyświetlane poprawnie, lecz czcionka pochyła wciąż jest czcionką normalną. Jest to bardzo denerwująca wada w niektórych publikacjach, gdzie czcionka pochyła jest używana do wyróżnień w tekście - tutaj ich wcale nie widać. Wszystko czyta się jak kartkę maszynopisu. Chyba nie o to chodziło w tym modelu. Mam dla porównania o wiele tańszy Trekstor 4ink, który, chociaż ma mniej opcji, to jednak poprawnie wyświetla pliki epub, są w nich czcionki pogrubione i pochyłe.
Druga rzecz. Po aktualizacji z 2016 nie mogą nic wczytać z Midia Drive na wewnętrzną pamięć czytnika. Plik się ładuje, po czym pojawia się informacja, że wykonano na nim błędną operację i, jak to się mówi, po ptokach. Ponowne ładowanie nic nie daje. Powrót do ustawień fabrycznych nic nie daje. Dopiero włożenie do czytnika karty SD i ustawienie zapisu na nią pozwala odczytywać pliki z Midia Drive.

To nie ten przypadek: piszę o czcionkach wbudowanych w czytnik
Arial
Droid Sans (źle wyświetla niektóre polskie litery, np. ś)
FreeMono
FreeSans
FreeSerif
W plikach epub nie wyświetlane są czcionki pogrubione (bold) i pochyłe (italic) a również pogrubione i pochyłe (bold-italic). Po prostu wszystko jest wyświetlane czcionką normal.
Brak czcionek italic i bold nie przejdzie, ponieważ w przy wyświetlaniu plików mobi czcionki te się pojawiają (tym razem nie ma regulacji wielkości i wszystko jest wyświetlane czcionką o jednakowym rozmiarze). Podejrzewam, że pliki epub są wyświetlane za pomocą Adobe Reader, a pliki mobi za pomocą FB Reader. Poza tym system wykorzystuje czcionki normalne i pogrubione, to dlaczego nie może ich być w czasie prezentacji pliku epub?
Zrobiłem eksperyment i osadziłem w pliku epub czcionkę Bookerly Serif ze wszystkimi odmianami (normal, bold, italic i bolditalic). Odpowiednio skonfigurowałem css (znam się na tym). Czcionka pogrubiona pojawiła się, ale pochyłej wciąż brak, chociaż jest osadzona w pliku epub i na innym czytniku (Trekstor) jest wyświetlana poprawnie. Po prostu program odczytywania epub posiada błędy i źle prezentuje zawartość epub. Poniżej porównanie: tani Trekstor kontra Inkbook Classic.


Trekstor ma jaśniejszy ekran i bez problemu radzi sobie z czcionkami pogrubionymi, pochyłymi. W Inkbook Classic ekran ma większą rozdzielczość, ale jest wyraźnie ciemniejszy i przypomina papier pakowy. W słabym świetle lepiej czyta się Trekstora. Również nawigacja w Trekstorze jest rozwiązana dużo lepiej. Wg. mnie, jeśli firma Arta Tech nie dokona porządnej aktualizacji, to ten czytnik jest skazany na wymarcie.
Dodatkowo w takich osadzonych czcionkach są źle wyświetlane polskie znaki (ą, ć, ś, ż), jakby pochodziły z innego kroju. Ogólnie porażka. Kupiłem ten czytnik (inkbook classic), bo firma reklamowała go, że czyta wiele formatów. Jedynie PDF jest wyświetlany w miarę dokładnie. W sumie żałuję tego zakupu - dałem ponad 300zł, za 400 miałbym podstawową wersję Kindle.

Zwróćcie uwagę również na to zdjęcie: To InkBook Onyx, też ma te same wady, co Inkbook Classic:

Sprawdzałem i jedno i drugie. Nie reaguje na znaczniki <i> oraz <b>. Również nie reaguje na font-style: italic i font-weight: bold. Po prostu wszystko wyświetla jedną czcionką: normal. Jedynie czcionki osadzone w pliku epub są wyświetlane, lecz działa tylko pogubienie. Czcionka pochyła jest wyświetlana jako normalna. Przy czcionkach osadzonych źle wyświetla polskie literki (są jakby z innego kroju). To samo dzieje się z czcionką wbudowaną Droid i ktoś już to sygnalizował tutaj. Sądzę, że czytnik powinien sobie z takimi sprawami radzić bez problemu - Trekstor to potrafi, to czemu na Inbook są jakieś problemy? Bez czcionek pochyłych i pogrubionych teksty wyglądają matowo, jak maszynopis. Z kolei przy wyświetlaniu plików mobi te czcionki się pojawiają, sądzę że dla nich zastosowano inną przeglądarkę, Ale tutaj z kolei pomijana jest okładka książki i całość jest wyświetlana czcionką o tej samej wielkości. Nie jest zachowywane formatowanie, np. nagłówki w oryginale wycentrowane, tutaj są dosunięte do lewego marginesu. Czcionka w mobi nie zgadza się wielkością z ustawieniami, aby to jakoś wyglądało, trzeba wybierać rozmiar 36 i więcej. Dodatkowo czcionki są czasem wyświetlane z błędami (ucięta część literki po prawej stronie - odświeżanie nic nie pomaga, jest to błędna prezentacja graficzna czcionki, najprawdopodobniej nadpisanie przez następną literkę). Czyli również wygląda to tragicznie, jak jakiś cholerny maszynopis. Od biedy tekst da się przeczytać, ale odczucia estetyczne mam marne!
Wszystko widać na zdjęciach. Standardowe ustawienia czytnika, czcionka FreeSerif, plik epub na Trekstorze i na InkBooku. Strony wyglądają inaczej.
Przy zwykłym czytaniu może to i nie przeszkadza, gorzej gdy w tekście autor wyróżnia fragmenty czcionką pochyłą lub pogrubioną. Na InkBooku w ogóle tego nie zobaczymy. Mnie to wkurza, bo zapłaciłem za czytnik ebooków, a nie za "prawie" czytnik ebooków. Nawet na telefonie te opcje są dostępne. A tutaj nie. Odnoszę wrażenie, że jest to jakiś produkt we wczesnej fazie projektowej, a nie czytnik do sprzedaży publicznej. Nie wiem, czy nikt tego w tej firmie nie testował. A może testowali, tylko nie chciało im działać jak należy, to zastosowali stary numer - zablokowali opcje, a nuż użytkownik, głupi, to nie zauważy.

Widzę, ale nie mogę uwierzyć. Aż się jutro do jakiegoś MediaM przejadę obadać na przykładowym EPUBie.

W poprzedniej wersji systemu była opcja wyboru przeglądarki dla plików epub - Adobe Reader i FB Reader. FB Reader źle sobie radził z wyświetlaniem okładki i o ile pamiętam, wszystko wyświetlał tym samym rozmiarem czcionki, który był za mały w porównaniu z opcjami w menu. Po aktualizacji z 2016 nie można już sobie wybrać przeglądarki, dla epubów jest tylko Adobe Reader i ten coś chrzani przy wyświetlaniu czcionek pochyłych i pogrubionych. FB Reader jest używany dla plików mobi (innych nie testowałem). Mam nadzieje, że Arta Tech weźmie sobie to do serca i zrobi z tym porządek. Co to za czytnik, który nie potrafi poprawnie wyświetlać prostych plików epub? A może tych niedociągnięć jest więcej? Nie mając dostępu do systemu, nic się nie daje zrobić, a nie chce mi się rozgryzać pliku z aktualizacją. Poza tym, czemu ja mam to robić - kupiłem produkt reklamowany jako czytnik i chcę mieć czytnik. Jeśli nie, to odeślę go do naprawy. Jest na gwarancji, że wszystko działa, a jak widać nie działa.

Masakra!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Zniknęły moje posty. Pewnie poruszyłem jakieś tabu.
Sprawa się wyjaśniła.

W skrócie napiszę o co chodzi:
1. Przeglądarka w Inkbook Classic (może w innych Inkbookach też, nie testowałem) nieprawidłowo wyświetla zawartość plików epub - wszystko jest wyświetlane czcionką Normal, nie są wyświetlane czcionki pogrubione (bold) i pochyłe (italic). Jeśli w pliku epub zostaną osadzone czcionki ttf, to czcionka pogrubiona pojawia się, lecz czcionki pochyłej wciąż brak. W takim przypadku polskie litery a,ć,ę... nie są wyświetlane wg zainstalowanego fontu, lecz z innego (co ciekawe, zauważyłem, że wtedy jest polska czcionka pochyła, np. wygląda to tak: Księżniczka).
2. Pliki mobi też są źle wyświetlane. Tutaj pojawiają się czcionki pochyłe i pogrubione, lecz wszystko wyświetlane jest czcionką o takiej samej wielkości. Wygląda to tragicznie, jak maszynopis. Z kolei ułożenie tekstu nie jest zachowywane, np. nagłówki, które w oryginale są wyśrodkowane, tu zostają dosunięte do lewej krawędzi strony. Wielkość czcionki jest za mała, aby sensownie czytać plik mobi w ustawieniach należy wybrać czcionkę o rozmiarze 36 i więcej. Inaczej mamy nieczytelny maczek.
Wniosek. Produkt wysoce niedopracowany, zawiera mnóstwo błędów i niedociągnięć.

Post się pojawił, więc nie ma co dublować informacji

I jeszcze jedno: przeglądarka plików mobi źle wyświetla czcionkę pochyłą. Czasami są obcinane z prawej strony literki, jeśli następną literą jest "j" (może dla innych kombinacji liter też to zachodzi). To już jest błąd dużego kalibru.

Kolejne niedociągnięcie. Przy wyświetlaniu plików epub zdarza się, że czytnik wyświetla tylko część tekstu strony, kontynuując resztę na następnej stronie. Jest to denerwujące, bo wygląda to tak, jakby rozdział się zakończył, człowiek przechodzi na następną stronę, a tam tekst idzie dalej. Z tego co zauważyłem, dzieje się tak z dużymi paragrafami - czyżby czytnik nie potrafił podzielić ich na stronie? Wiem, narzekam. Ale produkt bliski cenowo Kindle powinien przynajmniej poprawnie wyświetlać treść czytanych książek. Przecież za to zapłaciłem.

Może przez zbyt duże pliki graficzne. W przyszłości przeskaluj do mniejszej szerokości (admin będzie wiedział lepiej, ale chyba 1280 pikseli).

Nie, w usuniętych postach nie było grafiki. Nieważne, chciałem tylko poinformować innych użytkowników o moich spostrzeżeniach. Jeśli na Arta Tech zacznie naciskać więcej osób, to może wezmą to sobie do serca i coś poprawią. Sam sprzęt czytnika jest dobry, to oprogramowanie ma wady. Jeśli by je poprawić, to naprawdę może powstać konkurent dla Kindle, chociaż sam nie wierzę w to co piszę (już zacząłem składać kasę na Kindle Voyage, koniec z jakimiś półproduktami wątpliwej jakości).

Z powodu podlinkowanych obrazków mechanizmy naszego forum uznały Cię za spammera (wszystkie 3 kwestionowane posty były ze zdjęciami - rozmiar nie ma znaczenia). Już zaakceptowałem te "kontrowersyjne" posty

W porządku, jestem nowy, na przyszłość będę uważał. Dziękuję za reakcję.