Cześć
Korzystam z tego czytnika od kilku lat z dbałością mając w pamieci wrażliwość na urazy mechaniczne.
Niestety, nie uchowałem się od programowej.

Nieopatrznie uruchomiłem skomplikowany plik DOC. Po kilkunastu sekundach zorientowałem się z pomyłki i na różne sposoby próbowałem anulować proces ładowania. Od klikania przyciskiem BACK przez wyłączanie i włączania aż po reset przyciskiem z tyłu i wyciągnięcie karty SD na której był ten plik. Czytnik uparcie próbował załadować ostatni plik (DOC).
W efekcie ekran wypełnił się śmieciami poza ikoną ładowania.

Aktualnie czytnik reaguje i ładuje PDFy prawidłowo, tylko dolna część ekranu pozostaje zamrożona - wyświetla górną część ekranu lub aktualne miejsce z kursorem. Spójrzcie na zdjęcie.


Próbowałem ponownie ładowania baterii, wielokrotnych resetów (dolnym przyciskiem i przyciskiem w tyle czytnika) - nic nie pomaga. Jest już dawno po gwarancji, a dodatkowo ArtaTech przechodzi jakieś zmiany - wiec nie spodziewam się z tej strony pomocy.
Czy macie pomysły jak sprawić by czytnik odzyskał sprawność?

No ja bym dał se łapę uciąć, że to jest wewnętrzne uszkodzenie ekranu. U mnie podobnie wyglądało w Onyx Boox X61E. Po rozkręceniu pokazał się pęknienty ekran. Mam nadzieję, że u Ciebie to coś innego.

Co do sposobu to ja bym fizycznie odłączył baterię na pare minut od czytnika.

Mi to niestety wygląda na pęknięcie szkła. :/
Jedyna nadzieja to jeszcze poluzowana tasiemka ekranu. albo uwalony komtroler ekranu.

Obawiam się tego.
Aczkolwiek jestem pewien, ze nie uszkodziłem go, gdy resetowałem i walczyłem z DOCiem.
Zajrzałem pod obudowę czytnika i rozłączyłem baterię na kilka minut. Nie pomogło.
Przyjrzałem się przelotnie ekranowi - nie widać na nim uszkodzeń.
Cały czas się łudzę, że to nie usterka mechaniczna... W przeciwnym wypadku...

Czeka Cię niewątpliwa przyjemność zakupu nowego czytnika a w zestawie wątpliwa przyjemność wysupłania sporej kasy

T4ng10r, skoro go otwierałeś, i jak by Ci się chciało to poproszę fotki elektroniki wewnątrz.

tak z ciekawości.

Na wiadomym serwisie aukcyjnym są do nabycia ekrany do M92. Może warto rozważyć wymianę niż zakup nowego czytnika?

Ja w swoim próbowałem i w czasie montażu pękł nowy ekran. To wcale nie jest taka łatwa sprawa. Wymaga dużo cierpliwości i delikatności.
W czytnikach wszystko jest upchane i poprzyklejane więc o uszkodzenie wkładanego ekranu wcale nie jest trudno.
Może lepiej dać kupiony ekran do montażu jakiemuś serwisantowi.

@Artii:
Instrukcja jak otworzyć obudowę i kilka komentarzy odnośnie elementów. Po lewej stronie gdzieś ok 1/3-1/4 wysokości zobaczysz biała nalepkę gwarancji (np. 1:34). Znaczy to ze możesz obejrzeć wnętrze bez utraty gwarancji.

dzięki, no powiem że dość pozytywnie w środku (na tyle co widać)


próbowałeś wpiąć tą tasiemkę od ekranu? (jeszcze raz)
aczkolwiek ostrzegam że te złącza są dość kruche i trzeba delikatnie do nich podchodzić.
Sprawdź jeszcze czy ta brazowawa tasiemka gdzieś nie ucierpiała na boku.

Jak widac na filmie, w środku znajdują się typowe, laptopowe złącza. Demontaż nie różni się od rozbiórki standardowego notebooka. Jeśli obawiasz się własnoręcznej ingerencji, to polecam serwis Meritum z Gdańska. Chłopaki robią sprzęty od laptopów, przez tablety, po telefony komórkowe. Są naprawdę fachowcami i to skutecznymi. Zadzwoń i zapytaj o koszt wymiany.