t3d: wydzielone z topic15267.html

a tak przy okazji
nie wiem czy wiecie bo dystrybutor/producent o tym nigdzie nie informuje
oficjalny facebokk i twitter : facebook.com/MyMIDIA i twitter.com/MyMIDIA milczy
ale alegro już wie że
rodzina inkbooka się powiększyła
poszukajcie na allegro pod hasłem
InkBOOK Classic

http://allegro.pl/czytnik-ebook-inkbook ... 27995.html

ciekawe porównanie na tej aukcji powyżej.
porównują do kindla touch ale w tabelce porównawczej kindle nie zapunktował dotykiem bo nie ma takiej cechy w tabelce.
czyli inkbook miażdży konkurenta pod każdym względem a jak nie to nie wspominamy o tym:)
ech obiektywny marketing

A propos marketingu, to ujmujące są te wstawki pod tytułem
"Klienci, którzy oglądali ten produkt,
zainteresowani byli też:"
i wszystkie aktualnie promowane przez nich produkty pod spodem. Może agencja Węc nazwie mnie staroświeckim, ale wydawało mi się do tej pory, że takie elementy na stronie generowane powinny być przez jakiś skrypt po stronie sklepu, który na podstawie cookies czy innego identyfikatora sesji faktycznie taką wiedzę o historii przeglądanych stron posiada. Tutaj mamy taką wrzutkę w statycznej stronie. Jak ją wstawiali, to przecież żaden klient na allegro nie mógł "oglądać tego produktu".

A mnie interesuje jakie w tym inkBooku są programy do czytania i jakie są w nich opcje.
Bo mając onyxa classica, na którego temat się bardzo negatywnie wypowiadałem to mam obawy co do rozwiązań tutaj.
No ale może może , nowa marka, nowy image itd. itp.

Tym lepsze jest "Klienci, którzy kupowali ten produkt, kupowali jeszcze:", w momencie, gdy żaden czytnik nie został kupiony...

Albo coś mam ze wzrokiem albo nie ma informacji jaki system napędza to urządzonko

W nawiązaniu do powyższego, niezłe jest:
"100% zadowolonych Klientów" z perspektywy zera klientów, którzy to urządzenie zakupili.

Przykro mi Drodzy Dyskutanci, ale ta aukcja wydaje się być niewarta Waszej ekscytacji. Chyba, że ja czegoś nie rozumiem, to z góry przepraszam i proszę o wyjaśnienie

Pomijam wszystkie śmichy chichy, które już tu padły, bo chyba robi się poważnie...

Wystarczy porównać dwie informacje:
- pierwsza: "W trosce o najwyższą jakość produktów i satysfakcję klientów, zarząd firmy Arta Tech podjął decyzję o zaprzestaniu współpracy z Onyx International" (źródło: http://artatech.pl/pl/informacja-w-spra ... ernational);
- druga: w nagłówku wskazanej aukcji jest logo Arta Tech a zaraz obok informacja "oficjalny dystrybutor urządzeń Onyx".

Podmiot, który zaprzestał współpracy (z wyżej wskazanych powodów) z firmą Onyx, nie może przecież wciąż być ich oficjalnym dystrybutorem. I on o tym wie. Ale nie wie o tym chyba autor aukcji! Więc zamiast się tutaj ekscytować, trzeba powiadomić o tym fakcie Arta Tech albo przynajmniej ich przedstawiciela do spraw PR...



Tak, że tego...

Naprawdę to mnie zadziwia. Zero informacji w oficjalnych kanałach, ale puścili już na sprzedaż. Parę osób pytało mnie co sądzę o tym czytniku, a co tu sądzić, jak nic nie wiadomo

Ale obawiam się że to powtórka z Onyxa Classic.

PS. Popatrzyłem na porównanie - aż żal mi wszystkich posiadaczy Kindle 7 - taki stary czytnik ze wszystkim starszej generacji

W sklepach internetowych pojawił się też inkbook obsydian z bardziej pojemną bateria 2800 mAh. Innych różnic z inkbookiem "standard" nie odnotowałem.

I czarna obudowa, ładny.

To zupełnie jak z przeciekami o nowych iPhone'ach

To zapowiadany przez artatech model podstawowy. Czeka nas jeszcze model premium. Jak dla mnie to brak dotyku może być plusem, pod warunkiem, że przyciskimbędą działać przynajmniej tak sprawnie jak w kindlem classic. Myśle, że nie będzieny czekać dłużej niż tydzień, by dowiedzieć się o nieuleczalnych chorobach wieku dziecięcego nowego czytnika.

Cyfranek
Sprawa jest jeszcze poważniejsza niźli sam piszesz, bo sprzedającym na tej aukcji jest no któż jak nie sam ArtaTech, który doznaje rozdwojenia jaźni i bełkot marketingowy przeważa nad faktami.
W obrazku stoi, ze jest dystrybutorem Onyx itd. a w stronie "o mnie" już zostało to wyrzucone.

Miałem tez wczoraj pisać o kolejnej już nawet nie wpadce tylko myślę, ze celowym działaniu - to jest kolejny model czytnika ( po Onyx Book C67s ) bez żadnego opisu, instrukcji i wsparcia na stronie producenta.
Czyli tak jakby go nie było, tak jak"dystrybuujemy Onyxa i nie dystrybuujemy", "udzielamy wsparcia i nie udzielamy, rozwijamy oprogramowanie i nie rozwijamy" ,
Nie powiem z prawnego punktu widzenia ten bełkot jest bardzo korzystny bo de fakto zamyka lub co najmniej bardzo utrudnia drogę dochodzenia swoich roszczeń.

edit
W całym tym zamieszaniu najbardziej poszkodowany jest klient.
Dowód - na innej aukcji, bo okazuje się, że ArtaTech sprzedał już czytniki do sieci X-kom - http://allegro.pl/czytnik-ebook-onyx-in ... 63075.html
stoi w opisie :
Ekran dotykowy,

To ja się pytam : ma czy nie ma? :P:P

Rozbieżności jest więcej: W aukcji ArtaTech chwalą się że to ekran to Carta, X-kom pisze już że Pearl więc chyba za bardzo nie wiedzą co sprzedają.