Teraz jest 24 lis 2024 20:46:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 202 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
Fenomen Harrego Pottera 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
ale zobaczyłem film i się rozczarowałem.


Bo filmy na podstawie ksiazek o Harrym sa.... marne, a im dalszy tom tym gorzej. Pamietam premiere 1 czesci. To bylo cos. Tlumy przed kinem, niecierpliwosc, podniecenie. Czy film bedzie trzymal sie ksiazki? Czy aktorzy beda potrafili oddac klimat... Coz, podobalo sie. Czlowiek z nadzieja spogladal w przyszlosc, a tu... porazka.
Zdecydowanie polecam wiec ksiazki nieprawda bowiem jest iz sa one glownie dla mlodziezy. Nawet w staruszku z 80-tka na karku drzemie przeciez maly chlopiec marzacy o smokach, magi, lataniu..


07 mar 2008 19:41:44
Post 
Cykl HP mnie się podobał. Jak miałem 7 lat to przeczytałem pierwszą część(młody jestem:P) i jeszcze wtedy nie wiedziałem o jej popularności. Po prostu w księgarni zobaczyłem chłopaka lecącego na miotle(okładka) i kupiłem. I wszystko się zaczęło.Namiętnie czytałem wszystkie tomy Pottera, aż do części piątej. Ta mnie trochę zawiodła. Do dwóch kolejnych części podszedłem z większą pokorą. Okazało się, że te dwie ostatnie części są (według mnie) najlepsze. Myślę, że tu nie chodzi o ogromne nagłośnienie itp. i nie można jej porównywać do dzieł Tolkiena. To są dwa osobne działy fantastyki. Po prostu HP to bardzo ciekawie napisana książka. Gdyby była niskich lotów, to przecież media nie zdecydowałyby się na ciągłe reklamowanie jej.


08 mar 2008 16:39:31
Post 
Yamcha media potrafia z najwiekszego badziewia zrobic super atrakcje. Nie mam tu na mysli konkretnie HP, ale tak ogolem. Co do HP to ja akturat zaczynalam od 3 czesci. Jakos tak sie trafilo, ze tylko ona byla dostepna w bibliotece. Po niej byl film i pierwsza czesc, ktora niewiedziec czemu zawiodla.. Byc moze wlasnie przez ekranizacje ogladnieta wczesniej nabralam blednego pojecia. Dalej... Jakos poszlo. Ostatnia czesc mialam przyjemnosc czytac w orginale i to w dzien jej wyjscia na rynek (kolejki byly tragiczne). Wlasciwie to pierwsze tomy jeszcze przed kupnem ;-).


08 mar 2008 17:19:48
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57
Posty: 70
Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
Post 
Nie tylko dzieci i młodzież czyta Harry'ego . Całkiem pokaźna liczba dorosłych. A dlaczego? Jest taki powód do którego otwarcie mało dorosłych się przyzna-powrót w świat dzieciństwa, bajki, imaginacji o innym świecie. Za dzieciństwem tęskni wielu, mówi o tym-garstka :)


09 mar 2008 1:52:09
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Czytanie Pottera nie jest trendy? A ten nakład 630 tysięcy książki - rekord ostatnich, cholera wie ilu lat - to jest wiocha?

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


09 mar 2008 10:48:57
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
No niezbyt rozumiem Twój punkt widzenia. Jakiś rok temu miałem zajęcia z dzieciakami w szkole (uczyłem ich podstaw HTMLu) i wtedy Harry Potter to wiocha bynajmniej nie była i nadal nią nie jest. Poza tym jak coś, co się sprzedaje w nakładzie 630 tysięcy może nosić miano wiochy?

Choć w sumie, wiadomo, że najlepiej sprzedaje się coś co jest średnie albo wręcz kiepskie. Czyli płyty Dody, niemieckie samochody, towary z logo supermarketu na opakowaniu, książki o Harrym Potterze... Wszystkie serie Dragonlance, FR czy inne takie tam. Zapewne Gwiezdne Wojny też są do bani, ale nie czytałem to nei będę skreślał.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


09 mar 2008 11:16:26
Zobacz profil
Post 
Mam takie ciekawe skojrzenie HP z inną serią dla dzieci (młodzieży) - serią o Tomku p.Szklarskiego, obie serie pozwalają czytelnikom rosnąć razem z bohaterem , obie opowiadają o rzeczach niedostepnych dla zwykłego dziecka,pozwalając marzyć ze kiedyś będzie sie kimś ...
W połączeniu z reklamą w mediach i modą daje to produkt który się świetnie sprzedaje, fenomen Harrego to połączenie kilku czynników ,nie ma jednej rzeczy która by powodowała że jest tak popularny
dla mnie książka jest o tyle dobra ze ludzie wychowani na niej siegają pozniej po bardziej dorosłe książki w podobnym klimacie np.mistrza Tolkiena

ps. seria o Tomku skojarzyła mi sie z powodu ze ja się na niej wychowywałem ,kiedyś to był wielki hit w Polsce( lata 80'te) a adresowana była dokładnie do tej samej kategorii wiekowej jak HP( tyle ze nie zrobiła aż takiej kariery na świecie)
Kellhus napisał(a):
Choć w sumie, wiadomo, że najlepiej sprzedaje się coś co jest średnie albo wręcz kiepskie. Czyli płyty Dody, niemieckie samochody

myśle że doda i niemieckie auta w jednym zdaniu nie jest dobrym pomysłem, chętnie podyskutuje o niemieckiej motoryzacji


09 mar 2008 14:19:11
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57
Posty: 70
Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
Post 
Panie i Panowie. Czyż przedmiot dyskusji nie ulega jakby rozmyciu? Jakie to ma znaczenie, czy książka jest trendy czy nie. Co to znaczy środowiska? Przecież po książkę sięgamy dla przyjemności jej przeczytania (czasem się to nie udaje), doświadczenia emocji, poznania czegoś, oderwania ... . Z książką jest podobnie jak z muzyką: to nasz własny, prywatny świat odczuć. Prawdą jest że Harry nie jest arcydziełem sztuki literackiej. Jednak czyta go olbrzymia populacja i to należy uszanować, czy nam się to podoba czy nie. Nie wszyscy są wyrobieni literacko. W dobie powszechnego panowania multimediów nawet należałoby podziękować Autorce za ten hit, ponieważ zachęciła ludzi do sięgnięcia po "żywą" książkę. Jak mniemam z wypowiedzi, Kellhus ma doświadczenie tzw. pedagogiczne, więc wie jak trudno dzieci i młodzież przekonać do słowa pisanego gdy w zasięgu ręki jest np: film. Pomimo że zgadzam się z przesłaniem innych w tej dyskusji. bo przecież w każdej wypowiedzi ziarno prawdy jest :), to postarajmy się nie oceniać innych własną miarą. A wracając do Rowling, gdyby tak w przyszłości dostała jakiegoś Nobla literackiego albo inną Nebulę, to nosy mogłyby się nam zaczerwienić, no nie? :)


09 mar 2008 15:44:45
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Ja wiem, czy by mi się zaczerwienił? Dla mnie te nagrody od dawna nie mają praktycznie żadnej wymiernej wartości. Ot, wypadkowa kilku czynników jak znajomości, ilość sprzedanych egzemplarzy, dobry PR czy nawet coś tak banalnego jak chwilowa moda... Więc nawet jakby przyznali Rowling albo Danowi Brownowi Nebulę, Hugo i Nobla naraz to i tak nie zmieniłoby to mojej postawy wobec ich twórczości. No ale to już temat na inną bajkę.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


09 mar 2008 16:19:24
Zobacz profil
Post 
Sprawa jest prosta a za razem zlozona na fenomen zlozylo sie sporo czynnikow.

Reklama, przystepnosc, media, bohater, wydarzenia, do pewnego sytopnia prostota,wartka akcja, potraktowanie codziennych spraw w sposob przystepny, ale przede wszystkim pewna magia bo ksiazka naprawde potrafi wciagnac w swoj swiat.

Jezeli ktos nie ma wlasnej wyobrazni potrzebuje dziela pokroju pana tolkiena gdzie wszystko jest opisane w najdrobniejszym szczególe. Inni z kolei potzrzebuja wartkiej akcji i sensownej fabuly by zatopic sie w ksiazkowym swiecie.

Dodatkowo w ksiazce mozna odnalezc dokladny obraz otaczajacego nas swiata i problemow z ktorymi tak naprawde mamy do czynienia na codzien. Dla tych co tylko czytaja znaki a nie mysla przytocze chodzby problem nieudolnosci wladzy ktory w ksiazce jest bardzo widoczny (szczegolnie tom 4,5,6) z ktorym spotykamy sie na codzien.

Chcialbym podkreslic rowniez ze po przeczytaniu calej seri mozna miec mylne wrazenie bo dwie pierwsze czesci sa gorsze od reszty mniej nasycone wydarzeniami jakby bardziej dziecinne i proste (pierwsza czesc moze sie nawet wydac jałowa).


10 mar 2008 12:54:28
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2008 18:20:14
Posty: 49
Post 
Zgadzam się z chrzescijaninem, książka jest napisana w prostym i ciekawym języku, dlatego "młodzież" tak chętnie po nie sięga. Druga sprawa to taka, że są to książki, które "dorastają" z czytelnikiem. Sądzę też, że gdyby w Polsce wydawane były trochę później i np. wszystkie za jednym zamachem, to nie byłoby aż tak dużego zainteresowania utworami Rowling. Dzieciaki uwielbiają chwalić się nowościami. I mogę się założyć, że za kilka lat młodzież nie będzie już tak namiętnie czytać HP jak teraz.


10 mar 2008 18:55:12
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 12 mar 2008 0:52:00
Posty: 21
Post 
deer napisał(a):

Jezeli ktos nie ma wlasnej wyobrazni potrzebuje dziela pokroju pana tolkiena gdzie wszystko jest opisane w najdrobniejszym szczególe. Inni z kolei potzrzebuja wartkiej akcji i sensownej fabuly by zatopic sie w ksiazkowym swiecie.



Ciekawe stwierdzenie:)

Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, jeżeli chciałeś przez to powiedzieć, że do przeczytania książek Tolkiena w przeciwieństwie do książek Rowling nie jest potrzebna wyobraźnia to nie mogę sie z Tobą zgodzić:) Porównując dzieła napisane przez tych dwóch autorów do obrazów Tolkien namalował wielki baśniowy pejzaż cudownie barwny i bogaty w szczegóły a Rowling malowany kredkami świecowymi domek z ogródkiem i czerwonym płotem (może i przyjemnie się to czyta ale tak naprawdę jest płytkie i bardzo niewiele ma w sobie oryginalności). Czytając tworzymy chyba używając swojej wyobraźni takie obrazy książek w swoich głowach, więc teraz mi odpowiedz do wyobrażenia sobie którego obrazu potrzeba więcej wyobraźni?


12 mar 2008 2:17:57
Zobacz profil
Post 
Każdy ma inny gust! Ja np. kiedyś nienawidziłam czytać, a właśnie Harry Potter mnie wciągnął. Każdy może mieć inne zdanie! Znam osoby, które kiedyś śmiały się że czytam takie głupie książki, a teraz mówią: ,,Wiesz, to niezłe jest"! Ciebie może interesować co innego w książkach fantastycznych, innych też!
,,Zarowno poprzez opisy przyrody czy lokacji... "
NIE nawidzę opisów przyrody!


12 mar 2008 23:12:26
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 0:42:16
Posty: 105
eCzytnik: Kindle Paperwhite
Post 
Potter ma po prostu, przynajmniej w pierwszych tomach ta iskierke, ktora powoduje, ze mimo dzieciecej formy i calkowitego braku logiki chce sie to doczytac do konca. Ja odpadlem dopiero przy bodaj 5 tomie :)


13 mar 2008 0:06:42
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01
Posty: 887
Lokalizacja: www.eksiazki.org
Post 
A jak dla mnie początkowe tomy były zbyt dziecinne. Dopiero od 5 części zaczyna to być książka dla trochę starszych - bardziej mroczna i moim zdaniem przez to ciekawsza. Tak więc ostatnie 3 tomy traktowałem jako dobre, a wcześniejsze jako króciutką rozrywkę na 1 wieczór (akurat te 200 stron się przeczyta do poduszki). No i dopiero po przeczytaniu wszystkich 7 tomów można zrozumieć wiele wątków. W tym także z początkowych części. Mnie osobiście zaskoczył fakt, że o wiele wcześniej Rowling wszystko sobie tak szczegółowo przygotowała.


13 mar 2008 0:44:50
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 202 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron