|
|
Teraz jest 22 lis 2024 5:41:34
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Ostatnio w rozmowie z pewną osobą, ta stwierdziła, że książki Kinga strasznie się dłużą, a fabuła zaczyna się rozkręcać dopiero po 200 stronach. Myślę, że ma trochę racji. Ostatnio skończyłem 'Christine' i z pierwszego tomu aż wiało nudą. Później robi się dosyć ciekawie. Chyba dzięki własnemu samozaparciu udało mi sie skończyć książkę.
|
09 mar 2008 13:22:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
Osobiście cenie Kinga,za to że w niektórych książkach fabułę rozkręca dopiero po kilkudziesięciu-kilkuset stronach.Dzięki temu z niecierpliwością czekam na najmniejszy przełom,a nie jak u niektórych autorów,ze znudzeniem czytam o kilkunastym z kolei trupie zamordowanym w kolejny dziwny sposób.
Kwestia gustu.
|
09 mar 2008 17:46:40 |
|
|
Konto usuniete
|
Dokładnie. To właśnie jest coś co wyróżnia książki Kinga spośród reszty. Większość wartkiej akcji jest właśnie na końcu i na to zawsze czekam z niecierpliwością. Zakończenia książek także są nietuzinkowe jak np. w "Smętarzu dla zwierząt"
|
10 mar 2008 17:47:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 mar 2008 16:07:42 Posty: 23 Lokalizacja: WrocÂław
|
Dla mnie King jest pewnego rodzaju fenomenem. Nie popada w schematy. Oczywiście znajdzie sie kilka książek do siebie podobnych patrz np. "Sklepik z marzeniami" i "Miasteczko Salem" (Potworki atakujące w małym miasteczku), ale choćby nie wiadomo ile jego książek człowiek przeczyta, nigdy nie może być pewny zakończenia.Co niestety zdarza się np Koontz'owi. Same pomysły też ma niebanalne, ja osobiście zafascynowany jestem "Wielkim marszem". Jakby ktoś mi powiedział że książkę o grupce chłopców idących przez Amerykę przeczytam jednym tchem to bym go wyśmiał, a jednak
|
10 mar 2008 18:21:52 |
|
|
Konto usuniete
|
Jeszcze jednym plusem jego książek jest to [przynajmniej w moim wypadku], że nie potrafię czytać ich szybko, czyli pochłonąć w jeden, dwa dni. Dzięki temu pamiętam większość treści każdej książki, którą przeczytałam tego autora. Inne powieści przeczytane w dość krótkim czasie, uciekają z mojej głowy i nie pamiętam niczego co działo się w książce.
Mam nadzieję, że King jeszcze długo pożyje i napisze masę dobrych książek
|
11 mar 2008 15:24:02 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 17:46:29 Posty: 26
|
Osobiście bardzo lubie tego autora. Pierwsza moja książka tego autora to Carre, Pamiętam do dziś jak mną wstrząsneła , jeszcze czuje dreszcze. Ator ma specyficzny styl pisania niektóre jego książki bardzo mi się podobały, ale za to przez niektóre wogóle nie mogłam przebrnąć. Podoba mi się to iż autor aby wywołać strach czy groze nie opisuje krwawych scen, tylko stopniowo buduje napięcie. Tego autora oprócz horrorów czytałam też cykl fantastyczny " Mroczna Wieża", wszystkie 7 tomów przeczytałam jednym tchem, polecam
|
12 mar 2008 13:43:01 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
UWAGA!
ZDRADZAM FRAGMENT ZAKOŃCZENIA!!!
Jestem właśnie świeżo po przeczytaniu "Zielonej Mili" i pod koniec najzwyczajniej w świecie nie mogłem powstrzymać łzawienia oczu.Nagle dopadło mnie to przy fragmencie:
"Znad skraju pudełka wyzierała para lśniących jak paciorki oczu.
-Choć tutaj,Panie Dzwoneczku-powiedziałem cicho.-Choć tutaj staruszku i przywitaj się z panią"
Nie wiem czemu,ale tak ni z tego,ni owego coś mnie wzięło.
------------------ Dodano: Dzisiaj o 22:38:55 ------------------ UWAGA!
ZDRADZAM FRAGMENT ZAKOŃCZENIA!!!
Jestem właśnie świeżo po przeczytaniu "Zielonej Mili" i pod koniec najzwyczajniej w świecie nie mogłem powstrzymać łzawienia oczu.Nagle dopadło mnie to przy fragmencie:
"Znad skraju pudełka wyzierała para lśniących jak paciorki oczu.
-Choć tutaj,Panie Dzwoneczku-powiedziałem cicho.-Choć tutaj staruszku i przywitaj się z panią"
Nie wiem czemu,ale tak ni z tego,ni owego coś mnie wzięło.
_________________ "Mój tata powiedział mi, że Bóg bardziej niż resztę swego stworzenia ukochał kamienie, muchy, chwasty i biedaków i dlatego stworzył ich tak wiele".
S.King "To"
|
12 mar 2008 23:38:55 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak dotąd mam za sobą zbiory opowiadań S Kinga i po nich mam wielką chęć zabrac się za powieści. Trochę szkoda, że tak wiele filmów już widzialam na podstawie jego powieści. Zabieże mi to dreszczyk zwiazany z niewiedzą co nastąpi.
Najwspanialej wspominam opowiadanie "prosektorium" czy jakos tak, o czlowieku ktory budzi się na stole tuż przed wlasną sekcją zwlok i nie moze się poruszyc.... czekałam wtedy na swoją kolej przed egzaminem na prawo jazdy i z wrazenia zapomniałam sie zestresować!
|
13 mar 2008 2:02:21 |
|
|
Konto usuniete
|
Oooo, dobry sposób na zapomnienie, chyba też go wypróbuję gdy przyjdzie na mnie kolej.
Mam pytanie, czy ktoś czytał Sztorm Stulecia?
|
13 mar 2008 16:56:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 mar 2008 19:31:20 Posty: 190
eCzytnik: Bebook V5,Boox 60, BOOX i62E,C65AG
|
Jak dla mnie i wielki pisarz i -czasem -wielki nudzarz.
Cały cykl "Mrocznej Wieży" to jedno wielkie nudziarstwo.
Sam zas autor nazywa je swoim najlepszym dziełem.
O ironio...!
Jest tez sporo książek Kinga duuużo słbszych od sztandarowego "Bastionu" czy "It" .... "Regulatorzy", "Desperacja", "Szkieletowa załoga".
Zwłaszcza "Regulatorzy" to wpadka .I pomysł i wykonanie są mierne
Niewielu pisarzy trzyma stale ten sam ,równy poziom.
A np Firestarter (" Podpalaczka" ) jest książką mało znana , a doskonałą...
Podobnie "Prima".
Ot, życie
_________________ Nie wahaj się ! Kup BOOX'a ! Kształtuj charakter, bo trza być twardy landsknecht, a nie mientka ninja !
|
13 mar 2008 23:46:29 |
|
|
Konto usuniete
|
Pisarz dla mnie bardzo kontrowersyjny. W swoim dorobku, oprócz dosknałych powiesci opowiadań ma kompletne chały, nie warte ściągania. Im nowsze powieści, tym wiecej w nich wulgaryzmów i chamstwa. czasem zadaje sobie pytanie, czy nie jest to z jego strony próba zmierzenia się z czytelnikiem (na co mogę sobie pozwolić, żeby dalej mnie kochali?). najlepsze powieści to moim zdaniem "Misery", "Miasteczko Salem", "Smetarz dla zwierzaków", "Podpalaczka" "Carry". Kompletne niewypały - "Lsnienie", "Buick 8", "Cujo", jak i szereg durnych opowiadań w stylu "Crouch end".
|
14 mar 2008 17:54:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
W tym jak najlepszym.
Te rosnące napięcie,kolejne śmierci,wszystko to razem daje naprawdę dobry horror. I jeszcze dość ciekawe zakończenie.
|
15 mar 2008 8:24:25 |
|
|
Konto usuniete
|
Oho, to ja w takim razie zabieram się za czytanie "Sztormu Stulecia"
A Dolores Clairbone warto czytać? ^^
|
16 mar 2008 14:25:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lut 2008 18:00:18 Posty: 32
|
Ostatnią książkę Kinga, którą przeczytałam to był Worek kości. W porównaniu z To gorzej się czytało, bo akcja zaczęła się na dobre rozkręcać dopiero po połowie książki. Czasem już męczyły mnie te długie opisy. Nie wiem, może to było takie budowanie napięcia, ale mnie to raczej uśpiło.
|
16 mar 2008 16:47:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 sty 2008 19:04:32 Posty: 126
|
Najpierw trafił mi się audiobook "Zielona Mila", potem obejrzałem jej ekranizację, później sięgnąłem po inne książki Kinga tym razem drukowane i zawiodłem się. Oczywiście nie oceniam źle Kinga. Po prostu po "Zielonej Mili" myślałem że King będzie jednym z moich ulubionych autorów ale ze smutkiem zauważyłem że to co w niej najbardziej mi sie podobało nie jest charakterystyczne dla prozy Kinga tylko dla tej jednej książki. Podobnie ostatnio zawiodłem się na Pilipiuku za wyjątkiem pierwszych dwóch książek o Wędrowyczu reszta jest dla mnie niestrawna.
|
18 mar 2008 2:38:24 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|