|
|
Teraz jest 24 lis 2024 9:41:21
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 03 mar 2008 21:06:14 Posty: 21 Lokalizacja: Warszawa
|
Teraz czytam "Paragraf 22" - po raz drugi oraz... kończę czytać Harrego Pottera i Insygnia Śmierci,
ale Cień wiatru i Katedra w Barcelonie już czekają na półce
|
09 mar 2008 13:12:42 |
|
|
Konto usuniete
|
Jacek Piekara - Arivald z wybrzeża zachęcony grą Książę i Tchórz
|
09 mar 2008 13:15:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lut 2008 23:16:24 Posty: 28 Lokalizacja: Łódź
|
Ja właśnie zajmuję się "Harrym Potterem i Insygniami Śmierci", potem chyba zabiorę się za "Smutnego Kosa. Opowieści niesamowite i osobliwe z prozy niderlandzkiej"-taki oto zbiorek opowiadań wygrzebałam w odmętach mojej Biblioteki Publicznej (mam nadzieję, że fajne będzie)
_________________ "Aktorzy są od grania, a dupa od srania" - Wacław Holubek
|
09 mar 2008 14:38:00 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 21:17:38 Posty: 47
|
Przed sprawdzianem z historii: "Polska Piastów" Pawła Jasienicy. Chwilowo musiałam zrezygnować z ksiązki "Zło" Jana Guillou, bo jednak pasuje na ten sprawdzian coś się puczyć konkretniej, a i z angielskiego kupe zadania mam. Uroki liceum.
|
09 mar 2008 14:50:48 |
|
|
Konto usuniete
|
Pewnie znowu post zostanie wycięty... Ale trudno, ostatecznie jabłka obieram żyletką... "Katedra w Barcelonie" nie jest warta papieru, na którym została wydrukowana. Jedyne, co można o niej powiedzieć, to że autor faktycznie pogrzebał w tekstach historycznych i źródłowych. Jako ksiązka historyczna - da się przełknąć <z trudem>. Jako powieść - jest beznadziejna - sztampowa, nieoryginalna i przewidywalna. Ale oczywiście chętnie się dowiem, jakie wrażenia po czytaniu, jesli jednak <mimo ostrzeżenia> ją przeczytasz;-).
pozdrawiam
|
09 mar 2008 15:57:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51 Posty: 139 Lokalizacja: Chicago
|
selerek, nie zgadzam się z tobą, "Katedra w Barcelonie", bardzo mi się podobała. Bardzo ciekawa opowieść o życiu w XVII wiecznej Hiszpanii, nie wiem dlaczego uważasz ją za nieorginalną, każdy ma jednak swoje gusta. Ja jak najbardziej polecam tobie wuwek tą pozycje.
_________________
|
09 mar 2008 22:33:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja cały czas namietnie wczytuje sie w margit sandemo;)
|
09 mar 2008 22:48:33 |
|
|
Konto usuniete
|
Cóż, głównie dlatego mi się nie podobało, że to kolejna opowieść o tym, że w złym, ciemnym średniowieczu urodził się człowiek myślący inaczej niż reszta. Co dziwne, oczywiście ten człowiek myśli jak zwykła osoba z wieku dwudziestego, taka politycznie poprawna. Dlatego napisałam, że historyjka jest sztampowa. Al;e oczywiście de gustibus non est disputandum;-).
pozdrawiam
|
10 mar 2008 1:26:40 |
|
|
Konto usuniete
|
Timothy Zahn - Kobra (cykl) space opera chyba:P
|
10 mar 2008 2:52:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 mar 2008 11:21:51 Posty: 28 Lokalizacja: na razie Mazowsze
|
Witam,
W tej chwili słucham audiobooków (Folett, Forsyth, Gisham).
1. Dla rozrywki - staram się przeczytać wszystkie książki Cusslera Clieve'a.
2. Z przyjemności - Pullman Philip "His dark Materials"
3. Zawsze chętnie wracam do - Hemingway, Clancy, Coben.
Pozdrawiam.
|
10 mar 2008 9:53:54 |
|
|
Konto usuniete
|
A ja się męczę z "Innymi pieśniami" Dukaja. Tylko, niech nikt się nie obrusza na to męczę . Książka naprawdę niezła, ciekawy pomysł - mam na myśli arystotelesowską ideę Materii i definiującej ją Formy. Tylko ta drobna stylizacja języka sprawia, że czyta się ją trochę wolniej. A męczę się bo nie mam za bardzo czasu na czytanie co sprawia, że czytam ją z doskoku - 15-30 min dziennie.
|
10 mar 2008 10:59:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51 Posty: 139 Lokalizacja: Chicago
|
Aż się dziwe że ci się TomWhite nie mieszają przygody bohaterów jeżeli naraz słuchasz min 3 AB i czytasz kilka książek. Ja jestem zwolennikiem słuchania jednego AB i czytania jednej książki i brania się za następne dopiero po skończeniu ewentualnie odłożeniu poprzedniej.
_________________
|
10 mar 2008 11:12:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:57:37 Posty: 40 Lokalizacja: krakĂłw
|
podpisuję się pod opinią selerka obiema rękami.
nie chcę się powtarzać, a wypowiadałam się już w temacie "najgorsze książki"
http://forum.eksiazki.org/viewtopic.php?t=127&postdays=0&postorder=asc&start=45
Przy całej mojej miłości do literatury iberyjskiej, ta pozycja piekielnie mnie zmęczyła. Nic, ale to nic ciekawego. Dobrze przedstawiona epoka i poprawna treść. Przedstawione postawy ludzi są, moim zdaniem, totalnie niewiarygodna.
I jeszcze koszmarny styl pisarza. Być może to tylko wina przekładu... nie wiem. Czyta się z bólem.
NIE POLECAM!
|
10 mar 2008 13:07:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 15:03:09 Posty: 22
|
Aktualnie jestem przy lekturze książki Urszuli Sipińskiej - Hodowcy lalek. Bardzo fanie napisania książeczka. Lekka, lekkie także pióro pani Sipińskiej. Nic dziwnego, że tak szybka zakończyła karierę jako piosenkarka. Polecem
|
11 mar 2008 9:21:02 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51 Posty: 139 Lokalizacja: Chicago
|
Aż dziwne że można jedną książkę aż tak skrajnie odczuwać, mnie "Katedra w Barcelonie" absolutnie nie zmęczyła a przyniosła ładnych pare godzin przyjemności. JAK NAJBARDZIEJ POLECAM!!!
_________________
|
11 mar 2008 9:53:59 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|