t3d: wydzielone z wątku Onyx BOOX C67 AfterGlow 2

Witam, jeszcze raz.
Mam ciekawą nowinkę. ArtaTech cały czas zapewnia nas o aktualizacji do AfterGlow2, piszą że zgłaszają poprawki do producenta i że czekają aż producent wypuści oprogramowanie... Ja (z nadzieją) z nudów (idąc za przykładem jednego z użytkowników) napisałem bezpośrednio do producenta. Napisałem tak jak on, że "My w Polsce czekamy na aktualizacje, i chcielibyśmy wiedzieć kiedy my w Polsce ją otrzymamy?"

W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że kupując czytnik wszyscy byliśmy informowani:
(Na stronie głównej Onyx-ereader.pl) Polski interfejs, wsparcie i gwarancja (rok z usługą door-to-door)

W odpowiedzi dostałem wiadomość, w której Onyx Interantional informuje, że ArtaTech nie jest już ich dystrybutorem i nawet jeśli wypuszczą aktualizację to zostaną z niego usunięte wszystkie funkcję, które były przygotowane specjalnie dla nas Polaków. Poniżej w treści maila wymienione są wyżej wspomniane funkcje(Bookstore, MidiapolisDrive, IvonaTTS, RSS, itp.). Producent stwierdza również, że jeśli chcemy zachować te funkcję powinniśmy zostać przy obecnym oprogramowaniu.
[b]
Proszę o wypowiedź dystrybutora.

Poniżej zamieszczam odpowiedź od Onyx International (treść maila jest oryginalna, zmieniłem jedynie swoje nazwisko, jak ktoś chce mogę wstawić screena):

Pytanie do ArtaTech: Jaką widzicie możliwość wyjścia z obecnej sytuacji?? Czy możecie sami modyfikować system tak aby naprawić błędy?? Czy możecie pozwolić na to aby użytkownicy, którzy zdecydują się na aktualizację (z pełną świadomością utracenia w/w funkji) ze strony Onyx-International.com nie tracili gwarancji??

Maila otrzymałem wczoraj.

Auć:)
teraz działy PR i Marketingu głowią się nad politycznie poprawną odpowiedzią:) jak tu ułagodzić wzburzonych ta nowiną klientów.
Ale czy możemy zarzucić im kłamstwo?
Przecież mogą zgłaszać do producenta i czekać na odpowiedź - a że producent ich zignoruje tego nie muszą mówić.
Oni czekają. A że się nie doczekają to już inna bajka.
Chyba że rzeczywiście mają możliwość ingerencji w oryginalny firmware i gdy Onyx wypuści poprawioną wersję to Artatech doda własne modyfikacje i udostępni klientom. Poczekajmy na oficjalne stanowisko, jeszcze wcześnie, dopiero piją poranną kawę:).
Ale nie miejmy złudzeń, stare Onyxy to nie do końca udane modele i najprościej się ich pozbyć, szczególnie że ze wsparciem jak wygląda to widzimy. Klienci wcześniej czy później dojdą do wniosku że trzeba te modele wymienić na inne, ale czy skierują swoje oczy ku InkBookowi Onyx czy innym urządzeniom to już ich wybór. Czy ten Onyx w nazwie będzie dla nich miłym skojarzeniem?
Uspokójmy się i oczekujmy na wieści z pałacu. Oficjalne stanowisko firmy która sprowadziła na nasze ziemie ten sprzęt powinno wyklarować sytuację.

Czyli już wiadomo, czemu od pół roku nie ma poprawek... Panowie się pokłócili, poszły fochy, a klienci zrobieni w bambuko... Niestety cała ta sytuacja niedobrze świadczy zarówno o panach z Wrocławia, jak i o Onyx Int. Zachowanie poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Taki to już urok Internetu. Wiele rzeczy można zweryfikować niezależnie od sprzedwacy. Przykro trochę, że kolejna tego typu sprawa wypływa na światło dzienne. Może ArtaTech jeszcze o tym nie wie, że kontrakt został całkowicie zerwany. Jak pisałem do Onyxa w czerwcy to ta sama pani odpowiedziała "tak, tak przygotowujemy soft dla ArtaTech".

Też jestem ciekaw oficjalnej odpowiedzi. Moja gwarancja kończy się w grudniu. Co zrobi Arta Tech pozbawiona dopływu hardware w razie czego? AG2 co by nie mówić nie był wcale takim złym czytnikiem, a widząc raportowane problemy ze światłem i resetami inkBooka, to szczerze mówiąc wolę AG2. Najlepiej chyba byłoby zrobić update do wersji international. Żadna z tych utraconych funkcji do niczego nie jest mi potrzebna.

Tak przygotowywali i przygotowywali od stycznia... Nie tylko dla AG2, ale i T68 (Lynxa), i pozostałych...
Coś mi się wydaje, że sprawa oprogramowania to tylko czubek góry lodowej - żaden handlowiec nie zmienia źródła towaru po prawie 6 latach współpracy, nie mając ku temu cholernie ważnych powodów.

Pierwsza oficjalna odpowiedź, choć nie wprost, jest:
http://onyx-ereader.pl/pl/aktualnosci
Pewnie tutaj też się jakiegoś komentarza doczekamy

Co do inkBOOK-a, to powtórzę, że w egzemplarzu, który mam, żadnych problemów z resetami czy zawieszaniem nie ma (zdarzył się komuś wadliwy egzemplarz, serwis naprawia/wymienia), a wahanie jasności światełka występuje tylko w najniższym, nieużytecznym zakresie jasności i praktycznie nie jest problemem.

Edit: Na forum też już jest informacja:
onyx-boox-f162/informacja-w-sprawie-wspolpracy-z-onyx-international-t15389.html

Tutaj też napisali. Problem jednak jest dalej, bo firma pokazuje, że klientów, którzy już zapłacili ma w d*, nie ma ani kawałka zdania co z wyrobami, które już ludzie tam kupili. Piszą teraz, że inkBooka będą wspierać - tak - a ja mam w to uwierzyć. Pewnie będą, aż im się nie odwidzi. Zero jakiegokolwiek zaufania. Podam przykład jak koledzy prowadzili wspólnie salony komputerowe, ale po kilku latach pokłócili się i każdy otworzył własne sklepy, tyle, że obsługę gwarancyjną i pogwarancyjną dla rzeczy sprzedanych wcześniej prowadzili nadal i jeśli kupiłeś przed rozpadem ichniej spółki cokolwiek u nich, mogłeś pójść do każdej nowej firmy i otrzymałeś taką samą usługę, jakby byli ta starą spółką. Klient miał wręcz lepiej, bo nagle zrobiło się więcej punktów, gdzie mógł iść z ew problemami. Może dlatego, ze mają takie podejście działają juz ok 20 lat na rynku.

@PrzemSS: Bez wsparcia ze strony Onyx International, nawet pomimo szczerych chęci, nie będziemy w stanie aktualizować oprogramowania. Możemy jedynie udostępniać pojedyncze aplikacje do samodzielnej instalacji.

Jeżeli chodzi o instalację oprogramowania dostarczonego przez Onyx International, należy mieć świadomość, że taką aktualizację wykonujemy na własne ryzyko. Jako Arta Tech nie mamy możliwości przetestowania takiego oprogramowania, a co za tym idzie, nie mamy nad nim żadnej kontroli. Trzeba natomiast zauważyć, że zwykle udostępnialiśmy nowe oprogramowanie w pewnym odstępie czasowym od Onyx International, co wynikało z faktu, że weryfikowaliśmy je pod kątem poprawności działania.

Oczywiście, wszystkie zakupione u nas produkty nadal posiadają nasze pełne wsparcie w zakresie napraw gwarancyjnych (system door-to-door).

@puchatek2: Właściwie możemy napisać to, co wyżej. Więcej możesz też przeczytać na:

- http://artatech.pl/pl/informacja-w-spra ... ernational
- onyx-boox-f162/informacja-w-sprawie-wspolpracy-z-onyx-international-t15389.html

Dokładamy wszelkich starań, by wszystko wyprostować. Podkreślamy też, że zakupione u nas czytniki Onyx BOOX nadal posiadają nasze pełne wsparcie gwarancyjne w systemie door-to-door.

@Kaczus: To była świadoma decyzja, podjęta w oparciu o obserwacje problemów z jakimi mierzy się Onyx International. Aktualnie rozwijamy własną linię czytników inkBOOK i wierzymy, że w niedalekiej przyszłości zyskają one rzeszę zadowolonych czytelników. Rozumiemy jednak, i podzielamy, rozczarowanie.

@bulek: Jesteśmy świadomi oczywiście. Była to jednak nasza decyzja przez wzgląd na ww. powody. Aktualnie dokładamy wszelkich starań, by nasi klienci nie czuli się poszkodowani. Po raz kolejny podkreślamy, że utrzymujemy pełne wsparcie gwarancyjne w systemie door-to-door dla wszystkich czytników Onyx BOOX zakupionych u nas.

http://artatech.pl/pl/kariera - android developer - jest nadzieja na nowy soft?

@puchatek: Niestety. Tak jak napisaliśmy wyżej, bez wsparcia ze strony Onyx International, możemy jedynie udostępniać pojedyncze aplikacje do samodzielnej instalacji.

Z miesiąca zrobiło się pół roku a z pół roku - nigdy . Wspaniale....

Kuźwa to chociaż zróbcie aktualizację do FBReader, bo mimo iż jest sklep, z którego teoretycznie można pobrać aktualizację, to się nie da tego zrobić bo wywala błąd, każe odinstalować i zainstalować aplikację a tego również zrobić się nie da.

Pół roku czekam aż zostanie naprawione to, że na FBR mogę książkę otworzyć tylko jednokrotnie, gdyż każda kolejna próba otwarcia tej samej pozycji owocuje w piękny błąd: "Error occured durning reading (...lokalizacja książki na czytniku...)" Może aktualizacja (która jest dostępna w sklepie od daaawna) to naprawi..?
Dajcie coś od siebie i chociaż aktualizujcie programy do czytania które są zainstalowane w czytniku.

Da się załatwić tego FBReadera czy nie ?

FBReader jest aplikacją systemową i nie da się go zaktualizować bez uzyskania roota.

W wielu wersjach miał ten błąd, gdy było zbyt wiele dodatkowych, własnych czcionek dogranych w czytniku - jeśli wgrywałaś własne czcionki to spróbuj je usunąć na chwilę i jeśli zadziała przywracać po jednej.

Pomocne może być też wyczyszczenie danych aplikacji FBReadera. Można to zrobić w:
Ustawienia -> Rozszerzenie -> Ustawienia aplikacji -> Zarządzaj aplikacjami (piszę z pamięci)
W zarządzaniu aplikacjami trzeba przejść do zakładki "Wszystkie", znaleźć FBReader i użyć klawiszy "wyczyść pamięć podręczną" i "wyczyść dane".
Ta operacja oraz zmniejszenie ilości czcionek, tak by mieściły się na jednej stronie w aplikacji, powinno pomóc. Ewentualnie trzeba by sprawdzić, czy z którąś dograną czcionką może sobie nie radzi.

A przy okazji, czy OReader lub AlReaderEINK (którego można sobie doinstalować), nie jest dobrym programem do wielu formatów ?

Jeszcze jedno pytanie do ArtaTech: skoro nie bedzie juz poprawek, to co bedzie jesli zglosze wam reklamacje na niezgodnosc z umowa? (Czytnik zakupiony przed wejsciem nowej ustawy o prawach konsumenta) Pisaliscie ze bedzie wsparcie i gwarancja (door-to-door). Teraz probujecie sie wykrecic piszac o wsparciu door-to-door. Gwarancje mi sie nie skonczyla a wsparcie w postaci aktualizacji stracilem bezpowrotnie(co jest niezgodne z umowa w momencie zakupu).
I jeszcze jedno: Jesli zadam Pani Ricie pytanie kiedy zerwaliscie wspolprace i kiedy was o ty poinformowali to jaka dostane odpowiedź?

Zobaczcie sobie http://www.mobileread.com/forums/forumdisplay.php?f=227
tam jest opisane jak wgrywać na te czytniki oprogramowanie - temat RK3026 E-Readers Kitchen , pod pozycją 8 jest wymieniony ten czytnik. ( nie mam takiego modelu więc za wiele tu nie pomogę )

Airs ja ten błąd miałam od samego początku, zanim w ogóle pomyślałam o dodaniu własnych czcionek, więc usunięcie ich mi nic nie pomoże. Spróbuję z tym czyszczeniem, zobaczymy.
Z musu przerzuciłam się na OReader i jakoś na nim żyję, to fajna aplikacja nie mówię że nie, ale denerwuje mnie to okropnie, że coś mam ale korzystać z tego nie mogę, nie lubię takich sytuacji.

Właśnie, ja również jestem ciekawa odpowiedzi na pytanie PrzemSS.

Nie ma co już drążyć sprawy, bo i tak nic to nie zmieni. Wszyscy onyxowcy zostali na lodzie. Tak, tak, wiem... gwarancja i wsparcie zapewnione... tylko jak skoro poprawek od producenta nikt nie dostanie. Z drugiej strony ciekawie byłoby porównać datę zerwania umowy z datami wypowiedzi firmy "uwagi przekazaliśmy do producenta".

Dobrze, że przynajmniej Onyx wypuszcza te poprawki w miarę często. Jak tylko mi gwarancja upłynie robię upgrade i tyle.