Ciekawe bulek czy twój też Ci tak zeświruje jak mój. Może to tylko z moim jest coś nie tak? Na szczęście jest u mnie już lepiej (chociaż gorzej niż przed aktualizacją)

U mnie problem się zmniejszył (chyba/ Oby!) Ładowałam go ponad 5 godzin (dla pewności) od pełnego rozładowania. Po naładowaniu zresetowałam go.
Wygasiłam, odłożyłam i w chwili obecnej, po 10 godzinach od pełnego naładowania, mam 80% baterii. Uciekło 20% . Nic nie czytałam, nic nie grzebałam, no tylko tyle aby dwukrotnie dostać się do wskaźnika procentowego baterii i to wszystko.

Z tego wynika, że czytnik w chwili obecnej wytrzyma około 50 godzin (no to już lepszy wynik niż ostatnio) ale poczekam, sprawdzę ile uciekło procentów po 24 godzinach, a potem po 48.

Czytałam na stronie producenta że tego typu baterii, co została zastosowana w czytniku, lepiej jest nie rozładowywać do końca. Zastanawiam się czy za tą zmianą w czasie pracy może stać to że jednak padł mi całkiem i ładowałam go od zera? Czy może kluczem jest to że zmieniłam ładowarkę. Wcześniej ładowałam go kablem Usb z zestawu (i było 100%), a tym razem moją ładowarką do telefonu .

zmisia, Te baterie (konkretnie li-ion) mają zabezpieczenie (no dobra, powinny mieć) przed "głębokim" rozładowaniem powodującym całkowite odłączenie baterii od urządzenia, dopiero podanie prądu z zewnątrz może "włączyć" taka baterię wiec nie ma obaw.
Ale też nie zalecane jest trzymanie za długo, w takim stanie, bo jednak samorozładowanie ogniw nadal występuję.

Stąd też czasem tzw martwy czytnik i trzeba go podładować przez trochę, zanim można go włączyć.

zmisia, po 12 godzinach z wygaszonym ekranem mam 90%. Uaktywniłem ekran tylko raz przez przypadek, bo akurat nowe etui przyszło i jak otworzyłem, to się automatycznie wybudził. Nie wiem na ile można to ekstrapolować dalej, ale wypada na 5 dni na jednym ładowaniu jeśli się go nie używa. To raczej nie jest najlepsze przybliżenie, bo pamiętam, że bateria schodzi bardzo nierównomiernie (przynajmniej wskazanie). Dalej w każdym razie nie testuję, bo muszę czytać .

Zgadzam się z Tobą w pełni, u mnie, po kolejnych 10 godzinach nadal jest 80% (?). Czyli 20 godzin = 20% spadku, przynajmniej na chwilę obecną, ciekawe co będzie jutro...

Może mój miał wczoraj gorszy dzień i dlatego tak szybko zleciał? Sama nie wiem ale wystraszył mnie nie na żarty.

Dzięki Artii za wyjaśnienie

Po dokonaniu aktualizacji czytnik nie czyta w języku niemiecki, tj. syntezator mowy IVONA językiem Goethego przestał się posługiwać. Brakuje odpowiednich plików w katalogu "ivona" w pamięci urządzenia. Został polski i angielski.

Też sprawdzam pobór prądu.
Włączyłem czytnik wczoraj o 15:30. Wyłączyłem wygaszacz ekranu i automatyczne wyłączenie. Czytnik jest w dedykowanym etui, więc gdy go nie używam to się "usypia".
W tym czasie około 3 godzin czytania, w tym ponad pół godziny z podświetleniem przy 1/3 jasności.
Wczoraj o 15:30 wskaźnik naładowania baterii pokazywał 21%. Teraz, o 21:30 pokazuje 17%. Czyli jest bardzo dobrze.
Wydaje mi się, że przy niższym naładowaniu baterii, wskaźnik pokazuje mniejsze zużycie w czasie, natomiast bardzo szybko ubywa prądu przy pełnym naładowaniu baterii. Taką ma dziwną charakterystykę.

Wyłączyłem też automatyczną aktualizację . Dobrze mi z tym co mam.

Czy mogę zapytać czego używacie do ładowania?
Czy całkowicie rozładowaliście urządzenia, czy przy np. 20% już podłączacie je do ładowarki?

Możliwe, że jest to kwestia dwóch rzeczy: ładowarki, których używacie i algorytmu obliczania stanu baterii.



W AG2 nie ma, nie było głosu IVONY w j. niemieckim. Tylko Polski i Angielski.

Ja osobiście ładuję sieciową 2A. Zdarza mi się podłączyć chwilowo przez USB, ale to tylko do transferu książek z Calibre. Nie zszedłem jeszcze poniżej 20%, ale spróbuję na obecnym ładowaniu.

To bardzie nie dobrze! 1A to jest maksimum! Jest to wyraźnie podane w Instrukcji. Baterię można ładować przy pomocy ładowarki sieciowej (5V 1A, do kupienia osobno) lub komputera po podłączeniu kablem USB.
Stosowanie ładowarki 2A powoduje uszkodzenia urządzenia.

Ciekawe rzeczy Pan pisze. To że można pobrać 2A nie oznacza że trzeba i równie dobrze można z tego zasilacza ciągnąć 0.5A jak i 1A.

No i skoro to takie szkodliwe to gdzie "limiter" prądu ładowania? Ma to praktycznie każdy scalak do kontroli ładowania.

Dokładnie. Obciążenie reguluje przepływ prądu, nie ładowarka!

Adam.Kaczmarek.ArtaTech, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Kiedy producent urządzenia mobilnego pisze, że wymagana jest ładowarka X A, to znaczy w praktyce, że powinna mieć przynajmniej X amperów. Tak też rozumiem informację z waszej instrukcji, żeby optymalnie ładowarka zapewniała przynajmniej 1A. Urządzenie przecież samo decyduje o poborze prądu. To nie ładowarka "wtłacza" te 2A do urządzenia. Ładowanie mniejszym prądem (np. z portu USB laptopa) też działa, ale jest mniej efektywne (potrzebny dłuższy czas, a bateria potem szybciej schodzi). Tak się zachowują moje wszystkie komórki i tablety.

Poprosiłbym o szersze wyjaśnienia, bo czuję się zbity z tropu tą unikalną cechą AG2. Oczywiście mogę wygrzebać z szuflady 1A i zobaczyć czy jest jakaś zmiana w zachowaniu baterii (chociaż do wszystkich swoich urządzeń mobilnych od długiego czasu używam akurat 2A). Wolałbym jednak zrozumieć o co tym wszystkim chodzi i czy jest to oficjalne ostrzeżenie ze strony firmy o tym, że stosowanie ładowarek o większym potencjalnym prądzie ładowania uszkadza na stałe urządzenia.

USB 2.0 dae 0,5A. Żeby uzyskać 1A, trzeba ładować z USB 3.0, lub z ładowarki sieciowej. Nie każda jednak ładowarka sieciowa daje 1A. Trzeba sprawdzić. Starsze, dostosowane do USB 2.0 dawały 0.5A. USB 3.0 z komputera daje 0.9A.

W moim BOOX C67ML język niemiecki był i teraz znowu jest dzięki niezwykle szybkiej pomocy serwisu Arta Tech. Głos Hansa znowu z czytnika nadaje

Naprawdę nie wierzę... wszystko szwankuje, ciągle coś nie działa, aktualizacja jedno trochę poprawia, ale psuje coś innego. Ludzie, zapłaciliście tyle pieniędzy, dlaczego się na to godzicie?
No nie rozumiem tego...