Cześć

Poszukuję dobrej, męskiej literatury.

Bardzo lubię Williama Faulknera, Johna Steinbecka, Josepha Conrada, Umberto Eco, od czasu do czasu sięgnę też po science-fiction: Orson Scott Card, Dan Simmons.

Oczywiście lista książek, które są już za mną jest dłuższa. Nie będę wymieniał wszystkich, po prostu chciałbym jakieś propozycje dobrych autorów, którzy nie mają na swoim koncie tylko jednej dobrej powieści.
Chodzi mi o coś poważnego, przemyślanego, coś co nie jest suchą opowieścią, ale pomaga budować swój światopogląd. A jeśli ma to być zwykły thriller/kryminał, niech przynajmniej będzie bardzo dobry.

Zdaję sobie sprawę, że większość dzisiejszych książek to jakieś banalne melodramaty dla nastolatek, dlatego przeważnie przeszukuję w klasykach, aczkolwiek propozycje nowości oczywiście też mile widziane, zawsze dobrze wiedzieć że nawet dzisiejsi autorzy piszą coś, co można przyjemnie poczytać i pomyśleć nad tym.

Proszę o jakieś dobre propozycje.

jeśli sf - to sięgnij po czarną bibliotekę np. serię Dana Abnetta - Duchy Gaunta czy cykl Eisenhorn. Z polskich to Piekara, Kołodziejczak i "Kolory sztandarów" czy "Perfekcyjna niedoskonałość" Jacka Dukaja

ps. czytając "męska literatura" w tytule, przez chwilę myślałem, że chodzi Ci o ... porno

Peter Watts. Na początek "Ślepowidzenie" potem Trylogia Ryfterów. Lubię mniej więcej to co ty, więc powinno ci spasować. Z polskiej fantastyki na pewno Jacek Dukaj (przebrnęłam przez "Lód" i było to męczące, ale bardzo satysfakcjonujące doznanie literackie).

Dziękuję za propozycje, zapoznam się z tymi autorami.

Oczywiście jak ktoś ma jeszcze dobre propozycje to wątek cały czas otwarty.


Jeśli jest dobrze napisane, z ciekawymi postaciami i z przesłaniem to czemu nie, tylko czy takie istnieje

Pewnie, że istnieje:) Soft-pornograficzne scenki są w znakomitej książce Nienackiego "Raz w roku w Skiroławkach". Polecam, jest to dobry kryminał, mądra życiowo książka - no i ten seks:)

Dobrze wiedzieć. Lubię kryminały, także skoro mówisz że dobra, to dodaję do listy

Witam!
Ja polecam Willbura Smitha i serię "Bóg Nilu". Połączenie gatunków: przygodowych, historycznych, po trosze przyrodniczych, fantazyjnych, ale oddźwięk i klimat powieści jest niepowtarzalny. Niezapomniane audiobooki z Wiktorem Zborowskim w roli lektora.

Dzięki za propozycję.

Jakiś czas temu przeczytałem "Boga Nilu", całkiem fajna przygodowa książka, raczej przypadła mi do gustu (bo ogólnie lubię książki w klimacie starożytnego Egiptu) Spoiler! ale nie polubiłem głównego bohatera. Mimo tego że niewolnikiem był, posiadał wiedzę jak mało kto, wszystko wiedział, był świetnym lekarzem, najlepszym architektem, szkoleniowcem wojskowych itp. trochę niezbyt wiarygodne żeby zwykły niewolnik wiedział więcej niż kapłani i faraonowie. Także mam w planach następne trzy części, ale już nie tak chętnie.

Z podobnych czytałem "Egipcjanin Sinuhe" i bardzo mi się podobało, osobiście moja ulubiona książka w tych klimatach.

***

Zmienię trochę klimaty na science-fiction, ostatnio czytam tego więcej niż kiedyś, zainteresował mnie ten gatunek, lubię poważne książki które niosą pewną wiedzę o podboju wszechświata, miejsca człowieka w kosmosie.

Podam co przeczytałem:
- Saga Endera (Gra Endera, Mówca Umarłych, Ksenocyd, Dzieci umysłu) - dwie pierwsze świetne, trzecia dobra, czwartą żeby przeczytać musiałem się niestety zmuszać. Podobno dobra jest Saga Cienia, ale może to za jakiś czas
- Hyperion, Zagłada Hyperiona - obie mi się bardzo podobały, mam w planach przeczytać dwie kolejne
- Solaris - świetna
- Cosmos Carla Sagana - rewelacja, polecam
- Ślepowidzenia - świetne
- Równi Bogom - świetne

Teraz mam w planach przeczytać cykl Fundacja Asimova. I tu pytanie do tych, którzy czytali: w jakiej kolejności to przeczytać?
Czytałem opinie że lepiej chronologicznie, czytałem też że lepiej po dacie powstania (bo podobno mogą być pewne wytłumaczenia przyszłych wydarzeń [które są w książkach wcześniej napisanych]).

Czytałeś coś Jamesa Clavella?

Najbardziej męskie książki jakie czytałem, to chyba Bukowski i Hłasko - choć style różne, pojawiają się momentami te same motywy - kobiety to zło, alko, seks, etc

Zawsze jak ktoś pisze o "Bukowskim", to automatycznie myślę o Władymirze Bukowskim, tym od "I powraca wiatr". I dopiero po chwili przychodzi refleksja, że pewnie chodzi o Charlesa...

Władymira polecam

Jak thriller/kryminał, to Forsyth i "Negocjator"/"Szakal", albo cykl Jo Nesbo o Harrym Hole (ogólnie mi się podoba, chociaż zdarzają się słabsze części).

Wysłano za pomocą Tapatalk

Myślę, że typową powieścią dla mężczyzn jest "Powieść dla mężczyzn" Michala Viewegha

Stieg Larsson i jego trylogia.
Mario Puzo i klasyka ojca chrzestnego.
Aleksander Sołżenicyn i Gułag.

Larsson jest dobry, mi przypasował mimo, że jestem kobietą.