Otwierając świeżo kupiony czytnik można od razu zacząć czytać. W pamięci wgrane jest trochę tytułów i po połączeniu z siecią (poprzez WiFi) dostępna jest księgarnia on-line (booxsource.com), w której jest też sporo darmowych pozycji.
Swoje lub zakupione książki można wgrywać przez USB (kabel do komputera i widać go jak pendrive), wkładając kartę microSD z zawartością, lub pobierać/przesyłać z najróżniejszych źródeł przez sieć bezprzewodową.

Ale od początku

Cz. I: Wstępna orientacja.
(Niektóre rzeczy nie funkcjonują w modelu Classic, który nie ma ekranu dotykowego i wszystko tam trzeba obsługiwać klawiszami kursora.)
Zmiany zwiazane z rootowaniem czytnika zawarłem w spoilerach - tylko dla hobbystów, żeby nie stresować czytelników

1. Po włączeniu, na ekranie głównym czytnika widać:

- Na samej górze ciemny (nie jest czarny ) pasek systemowy (Android). W nim wiele pożytecznych rzeczy. Najważniejsze: z lewej "domek" (home) - wskazanie go powoduje powrót do ekranu głównego (launchera) systemu. Z prawej "poziome kreseczki" (menu) - wskazanie ich wywołuje menu zależne od aktualnie aktywnej aplikacji.
W tym pasku, belce systemowej, są też dodatkowe ustawienia (np. głośność czy jasność, jeśli czytnik ma światełko) i komunikaty. Aby się do nich dostać, trzeba wskazać środkową część paska (w C65 w cyfry zegara, a w T68 dokładnie w symbol baterii).
Entuzjaści Androida dokładnie o tym wiedzą, ale piszę też dla pozostałych

- Poniżej paska systemowego pojawia się okładka, tytuł i pasek postępu czytania książki, która ostatnia była otwarta za pomocą jakiegokolwiek programu do czytania, nie tylko tych systemowych, ale też doinstalowanych dodatkowo. W wypadku własnych, doinstalowanych programów, nie jest aktualizowany postęp czytania - tę funkcję integracji mają tylko systemowe programy do czytania.

- Na środku ekranu mamy, albo zestaw książek ostatnio czytanych, albo ostatnio dodanych do pamięci czytnika. Przełącza się to w: Ustawienia -> System -> Preferencje Użytkownika -> Preferencje ekranu startowego.
Jeśli zamiast okładek pokazują się schematyczne obrazki z nazwą formatu pliku, to można użyć funkcji "skanuj metadane" dostępnej w menu Biblioteki.
Okładka do danej książki wczytuje się automatycznie przy pierwszym otwarciu tej książki na czytniku.

Po wskazaniu palcem w wybraną książkę, otwiera się ona w programie, który jest ustawiony jako domyślny dla jej formatu (epub, mobi, pdf, rtf, doc, odt, itd...)
Wybór innego programu do otwarcia jest możliwy przez dłuższe przytrzymanie palca na książce - pojawia się menu (otwórz za pomocą) z listą dostępnych w czytniku programów i opcją ustawienia własnego, przez siebie wybranego domyślnego programu dla danego formatu.

- Na dole ekranu przesuwalny na boki pasek z różnymi funkcjami (Biblioteka, Sklep, Pamieć (Menadżer plików), Menadżer aplikacji, Światło, Ustawienia, Dysk, News, przeglądarka internetowa) . Pasek można przesuwać, ale nie można zmienić jego zawartości. Spoiler! Można usunąć z dolnego paska ikonki: Sklep, Dysk i News, ale tylko po zrootowaniu czytnika.
W T78 trzeba edytować plik: \system\build.prop
Po zmianie wpisu: ro.product.brand=Artatech na ro.product.brand=ONYX
zapamiętaniu zmodyfikowanego pliku i restarcie czytnika te ikonki znikają (wtedy wszystkie ikonki mieszczą się w jednej grupie, nie trzeba przesuwać paska), zmiana odwrotna je przywraca.
W C65 inaczej - trzeba edytować plik: \system\launcher.conf
Po usunięciu z niego linii: startupActivity=com.onyx.android.launcher.LauncherArtatechActivity
zapamietaniu i restarcie, ikonki znikają.
Odpowiednie programy są nadal dostępne w systemie, w aplikacjach (i działają).

2. W czytniku jest kilka (różnych w zależności od wersji oprogramowania) programów, czyli aplikacje do czytania.
Wszystkie one mają ujednolicone menu ustawień, pojawiające się po wskazaniu palcem na środkowy pionowy pas ekranu otwartej książki, wszystkie też potrafią wyłączyć ciemny, górny pasek systemowy.

- OnyxReader - najwolniejsza z aplikacji, nie umożliwia zmiany kroju czcionki, ale potrafi pokazać ebooka (epub) dokładnie w taki sposób jak został zdefiniowany przez wydawcę, zachowując w pełni style css. Obsługuje tylko pliki epub i PDF (też tryb reflow), jako jedyna również te, które są zabezpieczone za pomocą DRM.
Po otwarciu poznać go po tym, że u dołu ekranu liczba stron jest ujęta w ostre "nawiasy ( < 5/123 > ), a przy każdej zmianie strony, w prawym dolnym rogu, nad zegarkiem pojawia się kręcące "słoneczko"

- Onyx Neo Reader - nowy program do formatów epub i PDF (z reflow) - dostępny w najnowszych wersjach oprogramowania, który działa szybko i posiada szereg nowych, ciekawych funkcji.
Po otwarciu poznać go po prostej kresce u dołu ekranu (pasek postępu), oddzielającej informacje dodatkowe od treści książki, podzielonej na 5 części czterema kropkami.

- Cool Reader (wersja 3.1.1-5) - program znany z wielu systemów, czytający formaty: epub, mobi, chm, doc, fb2, htm, pdb, prc, trf, txt, zip - usunięty w najnowszych wersjach oprogramowania. W tym programie jest dostęp do wszystkich jego zaawansowanych opcji, poprzez menu -> Więcej -> Ustawienia, gdzie można znaleźć m.in. opcję respektowania lub nie oryginalnego formatowania wydawcy (css).
Obowiązkową czynnością po pierwszym uruchomieniu CoolReadera jest przejście do Ustawień i zmiana opcji "Słownik interpunkcji" z rosyjskiego na polski lub inny, który nam odpowiada. Ta funkcja ustawia prawidłowe dzielenie wyrazów.
Po otwarciu rozpoznawalny po kresce (pasku postępu) u góry ekranu, oddzielającej tekst od dodatkowych informacji.
Jeśli w najnowszym oprogramowaniu go nie ma, a ktoś się przyzwyczaił to można go pobrać i zainstalować sobie. Linki do pobrania umieściłem (poprawiłem) w późniejszym poście: http://forum.eksiazki.org/post113923.html#p113923

- FBReader (wersja 1.6.7) - program znany z wielu platform i czytników, rozpoznający formaty: epub, mobi, fb2, prc, rtf (bez przypisów), txt, zip. Nie respektuje css w epub, pokazuje tekst w/g ustawień opcji. Jako jedyny pokazuje poprawnie teksty pisane od prawej do lewej (np. hebrajskie, arabskie...).
Po otwarciu można go poznać po wąskim pasku postępu na samym dole ekranu (po prawej stronie paska jest licznik stron, % baterii i godzina).

- OReader (AlReader adoptowany przez autora do czytników Onyx, dostępny w nowszych wersjach firmware), aktualizowany z każdym nowym firmware - czyta formaty: epub, mobi, doc, docx, htm, odt, pdb, rtf, txt, zip. Nie respektuje formatowania wydawcy, pokazuje tekst w/g swoich bogatych ustawień. Dostęp do jego własnych ustawień, poprzez: menu -> Więcej -> Ustawienia.
Poznać go po cienkiej kresce "postępu" na dole ekranu, pod którą jest od lewej: procentowy postęp, strony przeczytane/wszystkie, tytuł, % naładowania baterii, godzina (wszystko konfigurowalne).
Po otwarciu nie wyłącza domyślnie górnej belki systemowej, można to zrobić wskazując górną część środkowego pasa ekranu - zamiast standardowego dolnego menu, pokaże się menu "Działania" i spośród dostępnych opcji wybierając "Pełny ekran".
Również tu obowiązkową czynnością po pierwszym uruchomieniu OReadera jest przejście do Ustawień i w dziale "Podstawowe" zmiana opcji "Wybór języka dzielenia wyrazów" z Russian-English na polski lub inny, który nam odpowiada.

3. W czytniku są też aplikacje zawarte w systemie, o innym przeznaczeniu niż czytanie i można sobie doinstalowywać ulubione/potrzebne programy albo ze sklepu Play (w T68) albo kopiując do pamięci i instalując w sposób podany w innym wątku.
Dotyczy to oczywiście też aplikacji do czytania, z których wybrednym można polecić kilka ogólnie znanych:
- ezPDF Reader, Aldiko Book Reader, Moon+ Reader (najlepiej oceniany), RepliGo, AlReaderEINK (mający wszystkie właściwe sobie opcje w odróżnieniu od zawartego w systemie OReadera), czy Google docs (ostatni tylko w T68).

Spoiler! Dla nienawracalnych fanów FBReadera czy CoolReadera jest też sposób, na instalację ich oryginalnych wersji.
Trzeba zrootować urządzenie (na oba modele jest sposób), odinstalować systemowe wersje tych programów (np. programem typu Root App Delete) i zainstalować potrzebne, oryginalne wersje. Oba programy działają bardzo dobrze.

Jeśli ktoś chce używać więcej aplikacji, lub szybko przełączać się między równolegle czytanymi książkami lub aplikacjami, najlepiej doinstalować sobie program typu:
LAS: Last App Switcher (tylko T68, bo wymagany Android 3+),
Swapps! - dostęp do wszystkich aplikacji z dowolnego miejsca - działa bez zarzutu,
Notification Launcher dający dostęp do aplikacji z obszaru powiadomień dostępnego z górnej belki systemowej
i Pocketbook z multitaskingiem zostaje zjedzony na śniadanie

Część druga zebrana w kolejnym poście: post113675.html#p113675

No dobrze. Ale mam pytanie na które wcześniej nie otrzymałem odpowiedzi. Czy istnieje lub będzie istniała (aktualizacje firmware) likwidacji górnego paska systemowego w innych czytnikach, na przykład aldiko lub moon reader, bo akurat te dwa wyjątkowo lubię. Pasek trochę mnie wkurza.
Pozdrawiam

@oteksamptis: To nie zależy od firmware, to jest cecha systemu Android (szczególnie v.4.x.x) i należy się cieszyć, że wszystkie systemowe aplikacje do czytania potrafią go zlikwidować. W innych programach trzeba dręczyć autorów tych programów o dodatkową funkcjonalność, albo zainstalować sobie odrębny program, który to robi (np. Full!screen - nie sprawdzałem na T68, ale na tablecie spisuje się świetnie).

To nie do końca prawda. Aldiko i Moon działają bardzo dobrze na moim telefonie (alcatel), a w ryśku nie mogę się pozbyć belki. Full!screen na czytniku u mnie nie działa.

A czy w telefonie masz wersję 4+ Androida ? Bo od tej wersji wszystkie programy mają problem z tą belką - to jest proces systemowy, który Google zabezpieczyło, mając na uwadze urządzenia bez fizycznych przycisków (w belce jest home i menu). Każdy program, który ją likwiduje w Androidzie 4.x.x, hackuje niejako system

Jak najbardziej działa. Galaxy tab 3, Android 4.4.2 i full screen bez pudła w Moon+. Nie używam, ale przypuszczam, że wszystkie gry w Androidzie 4+ też sobie z tym radzą.
Pozdrawiam.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

A u mnie nie działa. Krzyczy, że wymaga roota. Tablet to nie to samo co czytnik. W moim telefonie moon, aldiko, cool reader w trybie pełnoekranowym zakrywają belkę systemową, w ryśku nie robią tego i to mnie boli, więc w telefonie nie potrzebuję full!screena. Podejrzewam, że tablet się trochę różni od telefonu jeśli chodzi kompilacje androida.
W telefonie zainstalowany jest mam JB 4.3

W takim razie proponuję inną aplikację, która chowa górną belkę systemową w T68.
Sprawdziłem, nie potrzebuje roota. Belka jest schowana dopóki nie wrócimy do ekranu głównego (launchera), który ją przywraca, ale operując w obrębie aplikacji można mieć zawsze pełny ekran bez tej belki: ToggleFullscreen.apk
Smacznego

Witam,
Czy można jakoś ustawić opcję odświeżania co stronę w Onyx Boox After Glow? Bo w opcjach jest tylko odświeżanie co jakiś czas, a ja chciałbym tak jak widziałem w Kindlu, po każdej zmianie strony.

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Tak - w każdym programie do czytania, jak masz otwartego ebooka, to w menu jest grupa "Więcej", a w niej opcja "Odśwież" - tam możesz ustawić odświeżanie po każdej stronie, czyli zawsze.
Wtedy tą opcje w "Ustawienia -> System -> Opcje zasilania -> Interwał Pełnego Odświeżania" można wyłączyć, ja dałem na nigdy

Dzięki airs za info teraz czyta się znacznie lepiej. Jeszcze mam takie pytanie, czy takie odświeżanie co stronę ma jakiś wpływ na żywotność baterii i samego wyświetlacza? I czy w AlReaderze też jest taka opcja? Bo sprawdziłem już kilka razy opcję i nigdzie tego nie widzę. AlReader mam zainstalowany przez apk pobrany ze strony autora. Jeszcze raz dzięki za pomoc i wyrozumiałość, to mój pierwszy czytnik i piszę w sumie wtedy gdy nie mogę czegoś znaleźć na forum lub w necie.

Pełne odświeżanie ekranu e-ink co każdą stronę zużywa trochę więcej prądu, ale nie ma to wpływu na żywotność samego ekranu.
Domyślam się, że zależy Ci na pełnym odświeżaniu, bo litery są odrobinę ciemniejsze niż normalnie - są też inne sposoby na wyrazistszy i ciemniejszy tekst na Onyxach - zamierzam o tym napisać szczegółowo w tym wątku w najbliższym czasie...

AlReader pobrany od autora jest uniwersalną wersją na wszystkie urządzenia z Androidem - na czytniki z ekranem e-ink jest specjalnie dedykowana wersja, którą autor wystawia na forum 4PDA i nazywa się AlreaderEINK.apk - bezpośredni link do pobrania tej wersji (zawsze najnowszej):
http://alreader.com/downloads/OTHER/AlReaderEINK.apk

W oryginalnym AlReaderEINK częstość odświeżania ekranu reguluje się w: Ustawienia -> Dostrajanie -> Ustawienia sprzętowe i wydajność -> Pełne odświeżenie ekranu e-ink
W wersji onyxowej, czyli OReaderze ta regulacja jest dostępna z menu, tak samo jak w innych, w grupie "Więcej" opcja "Odśwież".

Jeszcze raz dzięki:lol:
Zależy mi na odświeżaniu co stronę dokładnie z powodu który podałeś. U mnie jest po prostu tak, że każda zmiana strony bez odświeżenia powoduje pogorszenie jakości druku, tzn. litery są coraz bardziej postrzępione i wyblakłe. Po odświeżeniu wygląd jest idealny, a z każdą kolejną stroną jest coraz gorzej, aż do kolejnego odświeżenia.

No i czekam z niecierpliwością (pewnie nie tylko ja) na te nowe patenty na poprawę wyświetlania czcionek w Onyxach.

W czytnikach Onyx Boox, podczas prezentacji tekstu na ekranie używana jest technologia antyaliasingu, która znakomicie wygładza czcionki, jednak gdy są one małe, powoduje rozmycie cienkich fragmentów liter, przeniesienie ich w stopnie szarości i w efekcie gorszy kontrast. W dodatku Chińczycy nie zadbali o wyposażenie systemu w specjalnie przygotowane dla e-inku czcionki. Być może ich "malowane" pismo wygląda inaczej i nie widzą problemu. Z tego powodu można zauważyć na różnych filmach porównawczych, lepszy kontrast tekstu na konkurencyjnych modelach Kindle czy Kobo, które mają przecież ten sam rodzaj ekranu e-ink. Jedyną prawdziwie dostosowaną czcionką w Onyxach jest Roboto, dla której zresztą zrobili w systemie podstawienie: DroidSans=Roboto (ale jest to czcionka bezszeryfowa).

Część II: Wyraźniejszy i bardziej kontrastowy tekst.
Część I na początku wątku.

1. Biorąc pod uwagę skąpe wyposażenie czytnika w różne kroje czcionek, można wykorzystać to, że czytnik umożliwia prostą instalację własnych czcionek i je doinstalować. W tym celu trzeba skopiować pliki *.TTF wybranych krojów do utworzonego w tym celu katalogu "Fonts" w pamięci wewnętrznej czytnika. Po skopiowaniu, czcionki są od razu widoczne dla programów do czytania, bez restartu.
Przygotowałem zestaw około 30 krojów czcionek, zebranych w sieci (również z innych czytników). Ta kompilacja zawiera pliki specjalnie dostosowane do prezentacji na ekranach e-ink (również HD), są sprawdzone na Onyxach:
Czcionki_dobrane_dla_E-inkHD.zip
Nie polecam instalacji od razu wszystkich, każdą z nich można wcześniej podglądnąć na komputerze i wybrać coś dla siebie.
Szczególnie polecam uwadze kroje: Caecilia, Comic, Fertigo, GeorgiaEink, Helvetica Neue, Linux Libertine, Linux Biolinum, Museo, Rockwell - pozostałe też są przydatne, proszę przeglądnąć i wybrać.
Powtórzę, że są one dodatkowo przygotowane dla ekranu e-ink, co jest czasem uwidocznione dopiskiem "med" a czasem nie.

W nowym oprogramowaniu dla modeli C65 jest również w ustawieniach opcja umożliwiająca zmianę czcionki domyślnej dla całego interfejsu (w T68 jej nie ma).
Jest ona dostępna w: Ustawienia -> Język -> Domyślna czcionka. Po zmianie konieczny restart czytnika.
Spoiler! Gdyby ktoś chciał zainstalować dodatkowe czcionki systemowe, potrzebne są do tego uprawnienia root.
Mając takie uprawnienie, można również dokonać podstawienia/zamiany którejś z czcionek systemowych na bardziej odpowiadającą.
Znajdują się one w katalogu: \system\fonts (przestrzegam przed usuwaniem pozornie zbędnych czcionek, można uszkodzić system)

2. Dla poprawy czytelności i kontrastu tekstu trzeba również użyć dodatkowych opcji regulacji kontrastu i wygrubienia tekstu (embolden, gamma itp.). Nie ma ich w samym systemie czytnika, ale jest taka regulacja w programach do czytania.

Onyx Reader: Po otwarciu tekstu trzeba wejść do Menu -> Czcionka i włączyć funkcję "Pogrub". Efekt jest bardzo dobry, zarówno w zwykłych ebookach jak i plikach PDF.
W tym programie, w ebookach, które na to pozwalają, również można zmienić krój czcionki, ale to nie są czcionki dostępne dla wszystkich innych programów, tylko odrębne czcionki (adobe), których zestaw można poszerzyć wgrywając własne plik czcionek do utworzonego katalogu:
/adobe/resources/fonts
na karcie SD (nie w pamięci czytnika).

Onyx Neo Reader: W tym programie są dwie opcje poprawy czytelności czcionek: kontrast i wygrubienie. Trzeba wejśc do Menu -> Czcionka. Tam wybieramy "Kontrast" w zakresie od 100 do 200. Dla mnie najlepsze wyniki daje okolica 150, żeby zbyt nie przyciemnić ilustracji. Drugą opcją jest "Pogrub", dostępna w 5 stopniach. Dla mnie stopień 1 jest wystarczający, max. 2.
Ten program również korzysta z tych samych czcionek adobe, co Onyx Reader (format ttf i otf).

Cool Reader: w tym programie nie należy używać funkcji "pogrub" gdyż przełączy on tylko czcionkę na wersję Bold i stracimy wygląd pogrubień w całym tekście. Tu trzeba wejść w Menu -> Wiecej -> Ustawienia i w pierszej grupie ustawień zaawansowanych użyć opcji "Przezroczystość czcionki". Im wyższa wartość (gamma), tym ciemniejsza czcionka - dla mnie najlepszy efekt na maksymalnym ustawieniu 1.9
Ten program bez problemu obsługuje dodatkowe czcionki z katalogu "Fonts" w pamięci czytnika.

FBReader: niestety, jako jedyny z systemowych programów do czytania, nie udostępnia żadnej dodatkowej regulacji czcionek. Opcja pogrub, jak w CoolReaderze, zmieni tylko czcionkę na Bold Program obsługuje dodatkowe, dograne czcionki w katalogu "Fonts" w pamięci wewnętrznej. Zauważyłem jednak, że potrafi odmówić czasem współpracy gdy tych dodatkowych czcionek jest zbyt wiele (powyżej 15-20 ?), wywalając błąd "FBReader issue", który można usunąć czyszcząc jego parametry w: Ustawienia -> Rozszerzenie -> Ustawienia aplikacji -> Zarządzaj aplikacjami -> Wszystkie. Po wybraniu FBreadera należy użyć opcji "Wyczyść dane". Robiąc to, tracimy niestety zakładki, postęp czytania i inne zapamiętane rzeczy w tym programie. Wszystko trzeba ustawić od nowa, po jego zadziałaniu.

OReader: w nim również nie należy używać opcji "Pogrub". Można i trzeba użyć opcji: Menu -> Wiecej -> Ustawienia -> Właściwości profilu -> korekcja gamma. Im wyższą wartość ustawimy, tym czcionka ciemniejsza - dla mnie optymalna wartość to 1.6.
Ten program znakomicie wykorzystuje dodatkowe, dograne czcionki, udostępniając również podgląd widoku tekstu, podczas wybierania/zmieniania kroju czcionki.

AlReaderEINK: ten dodatkowy, dedykowany dla czytników z ekranem e-ink można łatwo doinstalować, pobierając go wprost od autora:
http://alreader.com/downloads/OTHER/AlReaderEINK.apk (Zawsze najnowsza wersja)
Pracuje on niezależnie od systemowego OReadera i dostarcza dużo więcej opcji poprawy czytelności tekstu jak i jego układu na ekranie (również jako jedyny, ma unikalną funkcję wyświetlania przypisów na tej samej stronie, jak w "analogowej" książce
Aby w AlReaderze poprawić czerń i wyrazistość czcionek można użyć róznych funkcji:
- Menu -> Ustawienia -> Tekst -> Grubość znaków (0-7).
- Menu -> Ustawienia -> Właściwości profilu -> Korekcja gamma (0.5 - 2.0)
- Menu -> Ustawienia -> Dostrajanie -> Czcionki (dithering, subpixel, wygładzanie liniowe, kerning, Hinting) - ostatnia tylko w T68.
Wcześniej należy się upewnić, że mamy włączone "wszystkie dostępne opcje" w: Menu -> Ustawienia ->Stopień złożoności ustawień (na dole ustawień).
AlReader doskonale "panuje" nad odświeżaniem stron i obsługuje dodatkowe, dograne czcionki w katalogu "Fonts". Pozwala nawet na ustawienie odrębnej czcionki dla inicjałów w tekście

Gdy uwzględni się te porady i funkcje, dużo trudniej uznać przewagę prezentacji tekstu w czytnikach Kobo czy Kindle w stosunku do Onyxów.

Niby tak Airs ale w tym czymś trzeba poświęcić szmat czasu na to a Kindle czy kobo wyciągasz z pudełka i jest tak jak ma być. Czyżby pracownikom polskiego dystrybutora należy się wizyta u okulisty???