Nie jestem pewien czy to jest przyczyną. Spróbowałem wrzucić inne fonty, wyciągnięte z innego ebooka. Niestety nic to nie dało.Gdzieś głębiej leży przyczyna.

Czy podczas tego dodawania innych fontów usunąłeś plik encryption.xml?

Sigil sam chyba usunął, ponieważ otworzyłem archiwum i go nie widzę.

IMHO to "szyfrowanie" to jakiś xor (zakodowany jest tylko początek pliku)


o można samemu odszyfrować:


edit:

Czyli z opf wyciagamy np:
<dc:identifier>urn:uuid:fa4e0426-85f8-453e-969c-201cb58a85e6</dc:identifier>
fa4e04..... czytamy jako hex czyli dostajemy wartości 0xfa 0x4e 0x04..... i takich potrzeba 16 (dziwnym trafem uuid to własśnie 16 bajtów)
i xorujemy tym pierwsze 1024 bajty usuwając pozycje z encryption.xml

1) Wyrzuciłem wszystkie fonty z książki demo WszystkozaEverest.epub
2) Wrzuciłem do tej samej książki font Comic_Sans_MS.ttf
3) Zmodyfikowałem arkusz: Wszystko_za_Everest1.css, żeby używał tego nowego fontu:



4) I czcionka Comic Sans wyświetla się bez problemu
5) Również po konwersji do formatu Mobi kindlegenem.

Dzięki za dodatkowe informacje

A próbowałeś wysłać do chmury? Przez Kindle Previewer też mi wyświetla poprawnie czcionkę. Jak wysyłam ten sam plik na czytniku już jej nie widzę. Próbowałem kilka razy, także uaktualniając css. Bez skutku.

Istotnie… Po wysłaniu pliku do chmury czcionki zostały wykastrowane z pliku, który znalazł się na czytniku. Wygląda to na ten sam błąd, który już ktoś zgłosił wcześniej na moim blogu: http://blog.blaut.biz/2013/12/polemika- ... omment-574

Niestety, mimo, że zgłaszałem do Amazonu ten problem z usuwaniem plików czcionek przez chmurę, nie uzyskałem, żadnej odpowiedzi. Spróbuję się jeszcze raz przypomnieć w tej sprawie. Natomiast jedno jest pewne. Ten błąd jest inny niż ten dotyczący szyfrowanych fontów.

Dodałem do epubQTools sprawdzanie obecności pliku encryption.xml jako źródła potencjalnych problemów z fontami: https://github.com/quiris11/epubQTools/ ... 690ba37a16

Taki trochę ślepy strzał.
W fontach (ttf/otf) jest pole definiujące co można z fontem zrobić w tym pozwalające (bądź nie) na dołączanie do dokumentu, może to to?

Artii: raczej nie to. Wziąłem czcionkę która w innym pliku chodzi bez problemu.

Nie. To nie to. To jest coś z kodem związane. Jakiś specyficzny błąd chmury, który powoduje w pewnych warunkach wycinanie plików z fontami. Wykastrowałem plik AdiosMuchacios.epub zostawiłem minimalne stylowanie:

I tym razem chmura nie wycięła tego pliku z fontami. Myślę, że trzeba by tu poświęcić trochę czasu i metodą prób i błędów znaleźć, gdzie tkwi problem.

Tu jest inny wątek na ten temat: http://www.mobileread.com/forums/showth ... p?t=218255

Niestety, bardzo chaotyczny i w sumie na końcu niewiele pożytecznych informacji można się dowiedzieć.

ten moduł trzeba odpalać jakoś osobno czy przy tradycyjnym sprawdzaniu pliku (-q) od razu będzie informował o błędzie ?

Przy tradycyjnym sprawdzaniu z opcją -q. Nie zaktualizowałem execa. Więc teraz działa po pobraniu i odpaleniu python epubQTools.py -q

Taka strona html:


Razem z takim kodem CSS:

Powoduje, że chmura Amazonu usuwa font Lobster.otf z pliku Mobi. Wystarczy usunąć linkę <h1>, żeby font został zachowany. Ewidentnie jakiś koszmarny bug tu się przyplątał Amazonowi.