Jeśli motywy mają być bardzo popularne i znane, to może Sienkiewicz? Podobają mi się te:

Kończ waść, wstydu oszczędź!
(Potop)

Ociec, prać?
- Prać!
(Potop - synowie do Kiemlicza)

Boże, Ty to widzisz i nie grzmisz?
(Ogniem i mieczem)

Cytowane z pamięci, więc ewentualne poprawki mile widziane

Kobieto! puchu marny

A może coś w tym stylu.

Mocium panie, cymbał pisze - "Zemsta " Fredry

Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur - Wesele Wyspianskiego

veni,vidi,vici - w wolnym tłumaczeniu... a zresztą chyba każdy zna ten motyw.

Jak każda dziewczyna lubie motyw "Kopciuszka", nie musze tu tłumaczyc chyba o co mi chodzi, ale rowniez czesto spotykany motyw to nie wiem jak to nazwac, ale chodzi mi o to ze zwykle główny bohater ksiazki dowiaduje sie ze ma jakies ukryte moce nadzwyczajne zdolnosci...i td chyba wiecie o co chodzi te dwa motywy mi sie najbardziej podobaja...

Każdy Riv to złódziej - ciągnął ospowaty, ziona piwem, czosnkiem i złością. - Słyszysz, co mówię, pokrzywniku?
- Nie słyszy. Łajno ma w uszach.

Nieśmiertelny tekst z Wiedźmina Sapkowskiego - ciągle mnie bawi to łajno w uszach....

Co mam w swoim zeszyciku? o naprzykład: "Książki, które świat nazywa niemoralnymi to są te, które światu wykazują jego hańbę"- "Portret Doriana Greya" autor w podpisie:)

klasyczne:
"i ty Brutusie przeciwko mnie?" Juliusz Cezar - William Shakespeare
"czymże jest nazwa, czyż róża pod inną nazwą mniej by pachniała?" Romeo i Julia - j/w

"...a im bardziej zaglądał do środka, tym bardziej prosiaczka tam nie było..." (A.A.Milne, "Kubuś Puchatek")
Ten tekst mnie zawsze powala. W kilku słowach taka Głębia przekazu... i tak prosta
Pozdrawiam - Midraszka

Pilipuk Andrzej
A) prezent jaki dostał mały Jakub pod choinkę - zestaw małego bimbrownika )
b) dlaczego zatonął Titanic -- podczas uzyskiwania bimbru z trocin wybuchł kocioł z zacierem
C) jak zginął agent J-23 ------- załatwił go Jakub W

Hehe ja jak zapewne każda dziewczyna jestem romantyczką. Z książek, które czytałam zawsze w pamięci pozostawał mi motyw pięknej, nieprzemijającej miłosci. Nawet gdy było to niemożliwością, dwie istoty pokonywały wszsytkie trudności aby być razem i to jest piękne

Najbardziej utkwil mi w pamieci fragment Sagi o Krolestwie Swiatla M. Sandemo, w ktorym to odszedl ze swiata Dolg-Lanjelin, ofiarowujac sie swietemu sloncu.


Cholera plakalam w tedy przez kilka dni, to bylo okrutne.

Szczegolmie dla 14-o latki ktora w tedy bylam.

Potem mnie juz zaden motyw tak nie zalamal.

motywy są jak wiatr...powracają by nas owaić, a potem znów uciekają w przestrzeń zapomnienia. Czasem znajdzie sie smiałek który wyciąnie jeden z nich z przepastnego kotła, w którym gnieżdza sie jeden obok drugiego. Nie wiem co uważacie za motyw...zawsze myślałąm ze MOTYM jest jakąś mysla przewodnią utworu, która przewija się w twrczości na przestrzeni wieku i nie zmienia swojego znaczenia tak jak topos. Motyw to nie fragment ksiazki, czy też zabawny cytat. Takich to znam pełno...Mnie najbardziej pociaga motyw śmierci która jest nieodgadnioną zagadką i przez która stworzono wiele wybitnych dzieł, tak jak np. Romeo i Julia w którym zawarty tez jest motym miłości i wiecznej kłótni między ludźmi....

Haha, ja plakalam jak w bodajze trzydziestym tomie Sagi o Ludziach Lodu bohaterka (juz nie pamietam imienia) ma romans z Lucyferem, ktory dla niej przybiera postac ludzka, ale potem wstepuje do Ciemnej Odchlani (czy jakos tak) i nastepuje lzawe pozegnanie.
Chodzilam chora z melancholii przez pare dni,i nawet jakas klasowke zawalilam. Rozumiem cie, Natasza
Motyw wiecznej milosci szczegolnie sie sprawdza w literaturze dla nastolatek.

A to, panie w studnię napaskudzi, a to za dziewką goni, straszy, grozi że dupczył będzie. soltys o diable grasujacym we wsi:) Sapkowski Wiedzmin:) Chyba z opowiadania "gdzie diabiel mowi dobranoc"

Wydaje mi się że najbardziej znanym motywem powtarzającym się w prawie każdej książce Pratchetta jest wstęp :
Mówią,że świat jest płaski i spoczywa na grzbietach czterech słoni, które z kolei stoją na skorupie gigantycznego żółwia...