czy do czytnika i62 będzie dobra ładowarka 5,1V, 0,7A?

Standard USB 1 i 2 przewiduje zakres od 4,75 V do 5,35 V - więc spokojnie się mieścisz. Prąd 0.7 A też jest wystarczający - Onyx zaleca nie przekraczanie 1A - w Twoim przypadku ładowanie będzie trochę dłużej trwalo.

WAŻNE JEST : pewnośc zasilacza, musi być stabilny, dobrze "trzymać" napięcie i prąd. Ogólnie każdy zasilacz do telefonu, tabletu czy innego sprzętu Audio-Video się nada.

No i ważna jest wtyczka

Adapter do kabla została po starym telefonie i zastanawiałam się czy będzie ok czy potrzebny będzie nowy. Dzięki za odpowiedź

NIE - każda ładowarka do telefonu w standardzie USB pasuje. Ja sam uzywam kilku różnych ladowarek - w pracy mam stareńką ładowarkę od telefonu HTC Magic który miał wtyczkę mini USB.

Mam krótkie pytanko, bo nie uda mi się sensownie przekopać 29 stron - czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo zarysowania ekranu załączonym rysikiem? Czy to bajer, którego warto używać w ostateczności, czy też w pełni bezpieczne?

Wiele zależy od dbałości - często na rysiku a na ekranie prawie zawsze mamy zanieczyszczenia - najczęściej jesy to kurz - ALE - trafiają się np. ziarenka piasku czy podobne zanieczyszczenia.

Jak mamy je na rysiku czy ekranie to można zarysować ekran. Ja mam i62 Espresso - więc urzywam palca ALE posiadam tablet w ktorym po za ekranem pojemnościowym mam digitiser i stosuję rysik - wczesniej używałem PDA i Smatfonów z rysikami.
Warto też przygladnąć sie rysikowi - czasem trafia się wada w postaci "ostrych" nierówności na czubku stylusa.

Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej mieć w etui szmatkę, ja używam takich jak do czyszczenia okularów - za grosze można je kupić u Optyków - przecieram delikatnie od czasu do czasu ekran i mam świety spokój. Należy DELIKATNIE przecierać, pomaga też zwykłe zdmuchnięcie.

Ogólnie nie ma częstych przypadków zarysowań ale się zdażają, odrobina dbałości i nie ma kłopotów.
W większości przypadków ludzie się nie przejmują i jakoś nie mają problemow - choć czasem się zdarzają.

Dzięki.

Kurde, to forum jest bardzo przyjazne i pomocne Może dlatego, że dotyczy tak niszowej ciągle tematyki.

mam pytanie czy działa komuś słownik ang pol? Jak zaznaczę słowo w tekście to jakoś źle wyszukuje słowa np. small wyszukje jako smell, can jako canada, found - fountain czy najlepsze turtle jako TVP . Słownik pobrałem z niezbędnika na stronie onyx ereader. Dodam jeszcze, że oryginalny slownik ang-ang działa raczej bez zarzutu (tyle ile sprawdzałem)

Hmm, a small, can i turtle są w tym słowniku z niezbędnika? Może po prostu pokazuje najbliższe słowo.

Może być błąd słownika. Problemy są zwykle darmowymi - te komercyjne są najczęściej lepiej dopracowane - ale niestety płatne.

Pozostaje Ci poszukać innego słownika.

Mam pytanko. Będzie w przyszłości jakiś update softu do tego czytnika? Ostatni jest z grudnia 2012 r. Może by tak zaktualizować soft łącznie z programami Cool Reader i FBReader. W sumie używam CR, ale trochę mnie denerwuje wyrównanie tekstu do lewej (inny jest układ tekstu), czy spore odstępy między zdaniami (zależy od książki i nie chodzi mi o interlinię - część tekstu jest bez odstępów, a część ma jakieś nienaturalne odstępy).

trochę kombinowałem ze słownikami i teraz coś się całkiem popsuło. W każdym jakim teraz zainstaluje przy wpisywaniu hasła informuje mnie, że "nie znaleziono w słowniku". Przestał działać nawet, który wcześniej wyszukiwał błędnie, ale jednak. Wrzuciłem jeszcze jeden ang-ang i on raczej działa. Jest jeszcze słownik języka polskiego, który raz działa a raz wyświetla niezrozumiały bełkot.

Mam taki problem:
1. Kopiuję treść zwykłej strony internetowej do worda
2. W wordzie nie chce zmieniać formatu tekstu: z racji tego, że format źródłowy jest przejrzysty, poza tym nie chcę tracić czasu na zabawę z formatem
3. Tekst zapisany w wordzie jest zapisany w czcionce Times New Roman.
4. Zapisuję następnie plik jako pdf (bo chcę pdf)
5. Tak zrobiony plik pdf, czytnik onyx A62S odtwarza w następujący sposób:
http://imageshack.us/a/img401/7313/tjp.png

Jak widać czcionka jest nierównomierna

Gdy podmienię czcionkę Times new roman na inną, to zazwyczaj odtwarza równomierną czcionkę. Jednak jest to niepraktyczne: czasami tekst zawiera czcionkę specjalistyczną (np. grecką albo cyrlicę, równania matemat.), wówczas, przy 'hurtowej' podmianie czcionki w całym tekście, czcionki specjalistyczne stają się zupełnie nieczytelne (powstają 'robaczki'); musiałbym obrabiać cały tekst, a szkoda na to czasu.

Próbowałem skopiować te czcionki (są cztery times new roman w folderze windows\fonts) do folderu \fonts na dysku onyxa ale to nic nie dało.

Co mam zrobić?
Pozdrawiam

Jak Masz tekst w Wordzie w takim układzie jak Chcesz to po "grzyba" chesz mieć PDF ? Boox czyta DOC/DOCX - więc po co się bawić w PDF'y ??

Probleme jest to, ze PDF'y generowane przez Word są "średnio" kompatybilne ze standardem - wiele razy tego doświadczałem.

Jeśli chcesz czytać na czytniku to "olej" PDF i zapisz tekst w RTF - nastepnie spakuj go do ZIP - Boox widzi ZIP'a jako FB2 - i usyawisz sobie CoolReader lub FBReader - które moim zdaniem bija na głowę programy do PDF'ów.

Chcę mieć pdf, bo chcę :) [zapłaciłem za produkt, więc chcę mieć dostępność funkcji - chyba oczywiste, że nie muszę się z tego "spowiadać" - a o ocenę racjonalności motywów korzystania z takich a nie innych funkcji nie pytałem, Panie Rhavir ;) ]. Ale jeśli ta odpowiedź Tobie nie wystarczy, to wiedz, że odtwarzacz doc (przynajmniej u mnie) nakłada kursywę na cały tekst (to kolejny problem, który na razie mi nie przeszkadza, ale kiedyś może go tu opiszę) - więc tez go 'deformuje'. W oryginalnym tekście często mam kursywą wyróżnione słowa, więc mi - mówiąc wprost - usuwa wyróżnienia. Poza tym beznadziejnie czyta się tekst, który cały jest napisany kursywą.



No, ta porada może się przydać, zobaczę.
Dzięki.