Kupiłem przez Znajomą która przywiozła z US , nie od pośrednika polskiego typu allegro itp.

Witam. Kindle Paperwhite z etui takim jak na Amazonie są sprzedawane bez problemu mieści się w tylnej kieszeni męskich spodni. Co do czytnika, to tak jak zostało to wyżej wspomniane jedynym problemem jest przeglądarka internetowa. Mimo, że nie korzystałem z niej wiele to 1 zawiesiła się całkowicie, natomiast 2 razy strasznie muliła, mimo, że mam bardzo szybki internet i na innych urządzeniach nie ma problemu.
Tak jak autor tematu pisze, na moim wyświetlaczu również są widoczne smugi od światełek, jednak nie zgodzę się z twierdzeniem, że przeszkadza to w czytaniu. By zauważyć te smugi trzeba się dobrze przyjrzeć. Czytnik mam od niedawna, ale już zdążyłem przeczytać na nim dwie grube powieści (łącznie jakieś 1200 tradycyjnych stron) i póki co żadnych wad związanych z czytaniem nie zauważyłem. Jedynym mankamentem jest obsługa plików pdf, ale z tego co czytałem, to komfort czytania takich plików na małych ekranach jest na wszystkich urządzeniach niski. Zachęcam do zapoznania się z recenzją pdf na kindle paperwhite

Po tym jak zobaczyłem porównanie PW vs. Kobo Aura HD, nie mam pytań

Nie miałem tego Kobo w ręku ale jeśli jest tak dobry jak mówi o nim reklama to wymiata.
No cóż, postęp !

Dorzucając swoje trzy grosze to nie rozumiem rozczarowania. Czytnik mnie raczej zaskoczył pozytywnie. Pod a raczej nadświetlanie to naprawdę dobry pomysł. Mam też inny "tradycyjny" czytnik i mam porównanie (co oczywiście nie czyni tego drugiego gorszym - po prostu jest inny). W świetle dziennym biel jest naprawdę bielą a czerń czernią (oczywiście w granicach rozsądku bo druku to jeszcze nie zastępuje choć i niewiele moim zdaniem już do tego brakuje). W nocy nieocenione - równomierne, (no prawie, ale naprawdę trzeba dużo złej woli aby zwrócić uwagę na drobne cienie) oświetlenie i nawet można wejść pod kołdrę i spokojnie czytać. A już rewelka jak się z kimś śpi i chce się poczytać. Zero lampek i marudzenia w stylu "zgaś to światło i idź spać". Wykonanie samego czytnika oczywiście nie ma co się rozwodzić - idealne. Reakcja do dotyk - idealna. Ergonomia - idealna. I tak się zastanawiam czego się by czepić bo czegoś by wypadało ale nic sensownego mi nie przychodzi do głowy. No może wielkość ekranu... ale z drugiej strony jest poręczniejszy. A, i z tą wielkością to co mnie pozytywnie zaskoczyło? - Na innych posiadanych wcześniej czytnikach i aktualnie ustawiam raczej duży rozmiar czcionki co nawiasem jest tematem do żartów dla mojej dziewczyny że już stary i ślepy jestem. I co mnie naprawdę zaszokowało w Kindle? Mam ustawiony najmniejszy możliwy rozmiar czcionki i czyta mi się wyśmienicie.
Jasne można się też czepić, że brak jest możliwości (przynajmniej z tego co mi wiadomo) używania własnego kroju czcionki, nie ma ivony itp. Ale prawdę mówiąc to moim zdaniem to istne fanaberie. Wbudowane czcionki są naprawdę dobre i można wybrać sobie odpowiedni dla siebie krój. Jak sama nazwa wskazuje to CZYTNIK a nie CZYTACZ więc po cholerę ta ivona? Zresztą jak już tu ktoś słusznie zauważył papierowa książka też nie ma TTS'a nie da się w niej zmienić czcionki.
Reasumując osobiście jestem zadowolony z zakupu tego czytnika. Nawet nie mając innych bym był z niego zadowolony (choć z PDF to idę faktycznie na inny czytnik:)) i myślę, ze każdy kto chce po prostu czytać książki będzie z niego zadowolony.

Przyłączam się do nie narzekania głosu zadowolenia. Nie mam porównania z innymi czytnikami - ten jest pierwszy. Ale wygoda użytkowania naprawdę jest niesamowita. Jadąc autobusem, nawet takim paskudnym na którego szyby naklejono reklamę ograniczając dostęp światła dziennego nie ma problemu z czytaniem. Ekran dotykowy sprawuje się bardzo dobrze.

@joyanddis - moze nie ma własnych czcionek ale jeżeli w pliku jest wbudowana czcionka to ją wyświetla (w czcionkach pojawia się wtedy publisher font). czyli podonie jak w epubach. Oto przykład pliku z wbudowaną czcionką: https://docs.google.com/file/d/0B90lNJ6CAxA4NlRmVXlqb1JyaUE/edit?usp=sharing

Witajcie.

Miałem Touch, mam PW od pół roku i wszystko jest ok, choć wydaje się tak samo wolny jak touch.
Trochę męczy mnie podświetlenie, bo jest dość nierównomierne. I nie mówię o krawędziach, tylko tam gdzie jest tekst. Zresztą sami zobaczcie. Na pierwszy rzut oka nie ma problemu, ale po 15min czuję się jak ślepy.
Zdjęć jest 10, na przemian neutralne prosto z aparatu, potem z podniesionym kontrastem, żeby zauważyć skalę problemu. Od najjaśniejszego ustawienia ekranu do najmniejszego.

Myślicie że to jest w normie, czy mam kiepski egzemplarz?


Łukasz

Wydaje mi się, że tutaj mógłbyś już próbować zgłaszać do wymiany. Dwie lewe diody świecą zdecydowanie słabiej niż dwie prawe... U mnie są w miarę równomierne, choć też da się zaobserwować wyciek światła przy lewej krawędzi.

To kwalifikuje się do reklamacji z powodu źle działającego podświetlania. U mnie jest idealnie równomierne i trzeba się dobrze przypatrzeć w odpowiednich warunkach, by zauważyć gdzie są schowane diody.

oglądając reklamy i prezentacje mam podobne wrażenie...
gdyby Amazon zechciał w końcu otworzyć się na inne formaty a przede wszystkim dodał rozbudowaną regulację druku zamiast tej ubożuchnej jaka jest to też by wymiatał, może nawet bardziej bo jego produkty są wysokiej jakości. Na plus szybkość i duża czytelność tych czcionek jakie są. Mam PW i jest to dopracowane urządzenie, w porównaniu np. z Onyxami czcionki są dużo bardziej wyraźne. Niestety w dążeniu do prostoty Amazon posuwa się za daleko, od czasów pierwszego kindla w zakresie ustawień druku prawie nic się nie zmieniło...

Po prostu Amazon nie ma interesu w dodawaniu wsparcia dla innych formatów. On sprzedaje mobi, a kindle jest po to, żeby to jego mobi można było przeczytać. Tylko tyle i aż tyle.

z formatami się zgadzam, ale to akurat dzięki Calibre idzie jeszcze przeboleć.
Natomiast kompletnie nie rozumiem zastoju tego producenta w zakresie dostosowywania druku - w czym mu przeszkadza poszerzenie tych opcji chociaż do takiego poziomu jaki mają inni producenci.. Przecież 8 wielkości czcionek z których da się używać ze 3-4 bo reszta jest albo za dramatycznie mała albo o wiele za duża dla normalnego czytelnika to jest nieporozumienie. Mają wysoką rozdzielczość ekranu to nie mogli zrobić przeskoków w wielkości czcionek co 1 pkt. ? O marginesach nie wspomnę, bo co to za "regulacja" jak nie można ustawić marginesów bliżej ramki, marnuje się przez to duża powierzchnia i tak już małego ekranu, chcąc czytać z użyciem większych czcionek mało co mieści się na ekranie kindla.

Kobo w modelach Aura i Aura HD pokazało klasę i zachowując wprawdzie ograniczenie do kilku formatów wspieranych przez własną księgarnię ale dało użytkownikowi ogromne możliwości regulacji, praktycznie wszystko tam jest, czemu Amazon tak nie może? Dla mnie taka polityka Amazona doprowadzi w końcu do odwrotu od jego produktów jako niepraktycznego gadżetu.

hehe, bo producent wie co jest dla Ciebie dobre

A tak na marginesie - to w Kobo Aura straszy nadal wielka stopka z informacją o numerze strony, która zabiera dwie linijki efektywnego tekstu
Na szczęście jest pewien Rosjanin, który sprawnie produkuje odpowiednie patche do firmware Kobo. Po zainstalowaniu patcha można już dostosować prawie wszystko wg własnego uznania

Myślę, że za bardzo utożsamiasz swoje, można powiedzieć "niszowe" potrzeby z ogółem użytkowników. Fakty są takie, że Amazon cały czas robi zapewne badania, które wykazują mu ile osób dancyh rzeczy używa. Dla przykładu ja mam Kindla prawie dwa lata i w 95% przypadków ma ustawioną czcionkę interlinię itd. identycznie od kiedy go kupiłem, przy niektórych książkach w których jest tzw. publisher font, zwiększam lub zmniejszam czcionkę o 1 punkt i to wszystko, w zupełnosci mi wystarczy - myślę że tak ma zdecydowana większość. Na dodatek dla pewnej ilości osób zbyt wiele opcji do wyboru sprawia, że się w urządzeniu gubią.

jeśli chodzi o interlinie i marginesy to na pewno tak ma zdecydowana większość (ja też) bo pozostałe opcje po prostu nie nadają się do użytku. Właśnie o to chodzi. Nie wiem komu potrzebny jest np. margines na 2x30% ekranu, czemu zamiast tej opcji nie dali o wiele bardziej użytecznego małego ustawienia marginesu tuż przy ramce?

Jeśli idzie o rozmiary czcionki to jakoś inni producenci widzą potrzebę dania użytkownikowi co najmniej 20 wielkości tylko Amazon nie. Przecież to jest jedna z najbardziej podstawowych funkcji czytnika, co drugi mól książkowy to okularnik...
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że regulując czcionkę w kindle wcale nie masz przeskoku o 1 pkt. tylko o kilka pkt, widać to zwłaszcza na większych czcionkach. Gdyby faktycznie dali przeskoki o 1 pkt. tak jak ma konkurencja byłoby super.