Witajcie!
Zakupiłem Oyo II na allegro, użytkuję go od 2 tygodni.
Jest to mój pierwszy czytnik z e-papierem, wcześniej miałem okazję korzystać tylko z Trekstora 3.0 z LCD więc nie mam Oyo II do czego porównać.
Z początku byłem załamany po tym jak przeczytałem opinie na jego temat tutaj na forum i na różnych stronach- było jednak za późno bo trzymałem go już w rękach. Chciałem go jak najszybciej zwrócić sprzedawcy i odzyskać pieniądze jednak postanowiłem nie przekreślać go od razu tylko i wyłącznie na podstawie opinii innych osób.
I chyba dobrze zrobiłem
Za taką cenę (199 zł), dla początkującego e-czytacza zdecydowanie wystarcza.
Wyświetlacz- jest niestety dosyć ciemny co na początku bardzo mnie irytowało jednak w dobrym świetle czyta się przyzwoicie, w szczególności na zewnątrz.
Możliwość wyboru wielkości czcionek (chyba
bardzo pomaga, różny rodzaj czcionek też jest fajną sprawą.
Szybkość urządzenia. Czytnik włącza się dosyć długo i na polecenia reaguje również z niewielkim opóźnieniem. Można się do tego przyzwyczaić. Szybkość zmiany stron również nie powala, ale jak dla mnie jest do zaakceptowania (zawsze mam włączoną funkcję oszczędzania energii).
Bateria. Dopiero się rozkręca, póki co w trybie oszczędzania energii i częstym odświeżaniu stron działała tydzień (2-3 h czytania dziennie). Ładuję za pomocą ładowarki sieciowej (używam adaptera HTC z USB) co podobno dodatkowo zwiększa czas działania w porównaniu do ładowania za pomocą kabla USB i komputera. W opisie aukcji pisano, że bateria wytrzymuje 3 miesiące- czas podany przez producenta, teraz zmieniono ten okres na 1 miesiąc. Jak dla mnie nawet tydzień jest w porządku.
Wifi- działa jednak powolna i opóźniona praca samego czytnika sprawia, że jest to mało przydatna funkcja. Da się sprawdzić Gmaila, Facebooka, portale informacyjne typu Onet- jak dla mnie wystarczająco, być może uratuje mi to kiedyś życie jednak nie mam zamiaru korzystać z tej funkcji zbyt często, mam do tego komputer i w nadzwyczajnych sytuacjach telefon.
Nie testowałem odtwarzacza MP3 i przeglądarki obrazów, jednak ilustracje czy zdjęcia książek są wyraźne i byłem tym bardzo mile zaskoczony.
Czytnik kilka razy się zwiesił jednak restart z tyłu obudowy robi swoje- swoją drogą sporo go używałem
Jak już pisałem nie mam porównania z innymi e-czytnikami. Jednak dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z e-książkami i z funkcji czytania książek chce korzystać- ten czytnik wystarczy w zupełności. Nie jest to produkt z górnej albo średniej półki, ale popatrzmy na cenę i zauważmy, że jest to chyba najniższa półka cenowa. Mimo tego mogło być o wiele gorzej a nie jest.
Ze swojej strony dodam jeszcze jedno. Jeżeli masz szansę na dozbieranie 100 zł więcej- poczekaj i kup coś lepszego. Sam bym teraz tak postąpił jednak brak funduszów robi swoje a za 200 zł i tak nic lepszego się nie dostanie.
Na Oyo II przeczytałem już kilka książek i póki co mam zamiar użytkować go przez co najmniej kilka miesięcy, może za jakiś czas zakupię coś lepszego. Póki co mi się nie śpieszy.
Kupiłem też do niego pokrowiec za 30 zł na allegro- pierwotnie przeznaczony dla urządzenia Nook Simple Touch ale dla Oyo II też daje radę
PS. Nie wyświetlają mi się okładki książek w menu głównym- czy wiecie jak to zmienić?
Pozdrawiam!