Z wróżenia z fusów, oba czytniki mają chyba inne ekrany: Trekstor Pyrus - Digital Ink, a Vedia - prawdopodobnie e-Ink Vizplex - ukryty pod inną nazwą. Obudowy rozkład przycisków wyraźnie się różnią.

Z tego co się dowiedziałem fabryka Vedii pracuje nad poprawą czcionki. To chyba plus, że nie pozostają głusi na prośby klienta. Oczywiście może to też być mydlenie oczu.

A czy może pracują także nad metodą przywrócenia tego urządzenia do życia po wgraniu uszkodzonego pliku EPUB?

Nie odpowiem na to pytanie. Pewnie trzeba sprawdzać przed wgraniem każdy plik.

Czy pozostają głusi będzie można ocenić dopiero kiedy opublikują aktualizację poprawiającą kłopoty z wyświetlaniem polskich znaków i zawieszanie się przy niektórych epubach. Na razie trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Obietnice nic nie kosztują.
Minął miesiąc, od kiedy piszący na tym forum zgłosili problem do Vedii. Ale w Chinach też mogły być jakieś dni świąteczne choćby z okazji Nowego Roku, więc pewnie przyjdzie jeszcze chwilę poczekać na wyniki pracy informatyków.

No zamówiłem ale nawet go nie rozpakowywałem, od razu wysłałem z powrotem i kupiłem jednak Kindla 5 ;] Te wady co wymieniłeś nie odstraszają mnie.

Miałem ostatnio w rękach Kindle Classic i jestem bardzo mile zaskoczony. Całkiem przyjemny czytnik. Spodziewałem się trochę tandetności, skoo to najtańszy obecnie model z Amazona, ale tak nie jest. Sądzę, że Twoje odczucia tez będą pozytywne. Daj znać!

miałem pożyczonego kindle 5 przez 2 tygodnie. od ponad miesiąca mam vedię. gdybym miał jeszcze raz wybrać , kupiłbym vedię.

poza tym, że k10 jest sporo tańszy, jest polski (no prawie ) i ma normalną polską gwarancję na 2 lata, to najważniejsza dla mnie wada kindla - nie radzi sobie z plikami pdf, tzn. niby je wyświetla, ale nie można zmieniać wielkości czcionki, więc czytanie pdf-ów na kindlu to porażka.

vedia świetnie radzi sobie z pdf-ami, można dowolnie zmieniać wielkość czcionki. ostatnio czytałem nawet książkę, którą ktoś zeskanował w ten sposób, że na jednej stronie były zeskanowane dwie kartki książki, jedna obok drugiej - to nie stanowiło problemu dla vedi (na kindlu nie dałoby się tego przeczytać nawet przy użyciu lupy).

niby wiem, że każdy format można zmienić na dowolny inny, ale mi się nie chce i szkoda mi na to czasu.

Dałoby się i normalnie http://swiatczytnikow.pl/jak-przechytrzyc-pdf-a/

Jak czytales ksiazke w pdf w ktorym byly zeskanowane strony? Z pdf-em zeskanowanym moja vedia nie radzi sobie - nie da sie przyblizyc co sprawia ze nie da sie czytac - jak to rozwiazac?

Witam. Kilka dni temu odebrałam swój czytnik K10. Wg mnie jest świetny. Ciekawi mnie jedna rzecz a mianowicie to, czy ekran da się go całkowicie wyłączyć? czy jednak zawsze na wyświetlaczu jest napis "welcome"? No i jak sprawdzić że bateria jest całkowicie naładowana?

Oby Ci się sprawował jak najlepiej!
Wyświetlacza nie ma potrzeby wyłączać. W zasadzie, w przypadku takich czytników jak Vedia, wyświetlacz jest cały czas wyłączony (choć pokazana jest jakaś treść) a włączany jest tylko na krótką chwilę w momencie zmieniania strony.
Nie wiem, jak jest z pokazywaniem stanu ładowania baterii. W instrukcji nic nie ma na ten temat?

Dziękuję za informację W mojej skróconej instrukcji pisze tylko jak go ładować ale spróbuję jeszcze poszukać na stronie Vedii. Pozdrawiam.

Jak ładujesz włączoną Vedię to na symbolu baterii wyświetla się "piorun ". Jak się naładuje to bateria wraca do normalnego wyglądu. Natomiast nie wiem jak to wygląda jak ładujesz wyłączoną, bo nie próbowałem.

Serdeczne dzięki