Teraz jest 28 mar 2024 13:16:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Zmierzch Timisoary 89 
Autor Wiadomość
Post Zmierzch Timisoary 89
Widziałem złotą obrączkę
Pachnącą świeżym metalem
Widziałem złotą obrączkę
Zdobiącą matczyny palec
Który zakrywał usta dziecka
Skrzywione w niemym grymasie
I gąsienice czołgu widziałem
Gdy zjeżdżał z tamtych dwojga
Pozostawionych sobie na zawsze


Jeden z moich pierwszych… 20 lat minęło…

------------------ Dodano: Dzisiaj o 13:17:16 ------------------
Tytuł powinien brzmieć

Zmierzch Timisoary 89

Niestety coś się pokrochmaliło.
Przepraszam

Edit by Rudi: Tytuł można zmienić.


23 wrz 2008 13:17:16
Użytkownik

Dołączył(a): 25 wrz 2008 21:04:08
Posty: 20
Post 
Trafił do mnie-naprawdę. właściwie ciężko mi jest coś więcej powiedziec. zbudował odpowiedni obraz zadumy i rozgoryczenia-tak go odebrałem.


25 wrz 2008 21:45:36
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post 
No to mną wstrząsnęło! Zaczyna się tak niewinnie, by pod koniec zmiażdżyć czytającego ogromem nieszczęścia i bólu, wypowiedzianego za pomocą zaledwie trzech linijek wiersza. A nastrój ten potęguje jeszcze obraz dziecka z zakryta buzią matczyna ręką. Doskonałe połączenie i gra słów, jeśli słowo doskonałe w ogóle tu pasuje.
Tak na marginesie, to przypomniał mi się fragment filmu (niestety nie pamiętam tytułu), dobitnie powielający opisaną przez Ciebie sytuację, a opowiadający jak to radzieccy żołnierze wydobywali zeznania o miejscu ukrycia bojowników dżihadu od ludności cywilnej w Afganistanie. Mianowicie rozkładali przesłuchiwanego w szerokim rozkroku na ziemi, a zdolny czołgista bardzo powoli najeżdżał na nogi gąsienicami czołgu. Podobno po dojechaniu do kolan nie było takiej osoby, która nie powiedziałaby wszystkiego, co chcieli wiedzieć oprawcy.


06 paź 2008 12:55:18
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 wrz 2008 20:39:35
Posty: 37
Lokalizacja: daleko od Ojczyzny
Post 
Jeden z lepszych utworow jakie czytalam na tym forum. Lubie taka kompozycje gdzie koniec zaskakuje. Poczatek buduje atmosfere spokoju (rymy poteguja to wrazenie ) a koncowka kompletnie ja przekresla. Podobalo mi sie jak autor potrafil w kilku wersach zamiescic tyle rozpaczy, bolu i niemego strachu.

_________________
Per aspera ad astra...


08 paź 2008 10:05:01
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 wrz 2008 19:04:55
Posty: 29
Post 
uff mocy wiersz, naprawde przeszły mnie dreszcze, smutny a zarazem porywający bardzo przypadł mi do gustu


08 paź 2008 18:00:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron