Pocketbook 622

Witam
Przymierzam się do nowego czytnika. Przez ostatnie dwa lata miałam Kindle 3, ale raczej nie zamierzam kupowac nowego Kindle - odstrasza mnie polityka Amazonu, wciskane na siłę reklamy i reszta tego paskudztwa. Przeczytałam sporo na różnych forach o różnych czytnikach i zaczął mi się podobać właśnie Pocketbook 622. Chętnie bym go kupiła, ale mam kilka wątpliwości, na które nigdzie nie znalazłam odpwoiedzi. I w związku z tym kilka pytań:

1. Czy w Pocketbooku jest sposób tworzenia kolekcji (albo podobny system), który da się opanować w miarę bezproblemowo? Do tej pory posługiwałam się Callibre - czy z Pocketbookiem też będzie działać?

2. Jak się ma sprawa z kontrastem? Wiem, że ten Pocketbook też ma ekran pear ink, ale podobno słabszy kontrast niż Kindle. Czy to prawda?

3. Jak szybko odświeżają się strony?

4. Czy na ekranie mocno widać ślady palców po przewracaniu stron?

5. Na jak długo starcza bateria? Czytnik nie ma zbyt dużej pojemności baterii (1100 MAh), ale na jak długo ona starcza w codziennym użytkowaniu?

6. Jak szybko czytnik doczytuje książki z karty pamięci?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pomoc w podjęciu decyzji

Może ja spróbuję na część pytan odpowiedzieć.

1. Organizacja książek jest po folderach, więc system etykiet, kolekcji, tagów itp - nie widziałam nic takiego.

2. Nie porównam do Kindla, ale czyta się dobrze. To jest naprawdę kwestia gustu, a podejrzewam że mi bielsze tło by wręcz przeszkadzało...

3. Od razu. Oczywiście nieco dłużej gdy czytnik "resetuje" stronę, ale nie dłużej niż trwa przewrócenie kartki w papierowej książce.

4. Czystych palców nie widać.

5. 1,5-2 tygodnie czytając min. 3 godziny dziennie, a w niedzielę wręcz się nie odklejam od czytania.

6. Niestety nie jest to natychmiastowe, ale w zależności od "ciężaru" ebooka kilka sekund - nie dłużej niż 10 sekund.

Generalnie po aktualizacji firmware'u do 4.0 nieco zwolnił, ale są to kwestie sekund, więc tragedii nie ma. Bardzo sie polubiliśmy

Jak nie ma, jak jest






Nie trzymając obu urządzeń obok siebie w rękach, nie da się zauważyć różnicy. Przynajmniej ja miałem problemy jak porównywałem PB 622 ze starszym PB 903, który miał ekran vizplex.



U mnie nie widać wcale.

Kolekcje to jednak nieco inny sposób organizowania książek, Stanza używa takowego, co mnie osobiście doprowadzało do szewskiej pasji... No ale co komu odpowiada

Jakie wciskanie reklam? To raczej sprzedawcy na Allegro wciskają wersje z reklamami...
Amazon daje wybór: albo płacisz normalnie i nie masz reklam, albo płacisz mniej i masz reklamy.

No tak. A pół strony zajmują ci "rekomendacje" których podobno nie da się wyłączyć. W czytniku nie ma slota na karty (a serio, jak ktoś ma dużą bibliotekę PDF, to to jest problem. I to duży), a na dodatek zmniejszyli pojemność do 2 mb. Zlikwidowali możliwość odtwarzania mp3. Spier...olili sprawę kolekcji, którymi nie da się już zarządzać z Callibre - trzeba jailbreak'ować to urządzonko, na co nie mam ochoty, bo nie wiem, jak się to robi i NIE MAM ZAMIARU SIĘ TEGO UCZYĆ - to czytnik ma służyć MNIE, a nie ja JEMU. Mam ponad 600 ebooków - część to różne artykuły historyczne pościągane z sici. I ja to mam niby segregować ręcznie, plik po pliku? Niedoczekanie, cholera jasna.

I tak mogłabym jeszcze ciągnąć. Te rekomendacje tylko przelały kroplę goryczy.

A tak w ogóle bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi - cieszę się, że moje dobre przeczucia wobec Pocketbooka się sprawdzają.

I jeszcze tylko jedno pytanie (mam nadzieję, że ostatnie ) - czy tu też istnieje coś takiego, że nie trzeba wyłączać urządzenia, bo po chwili nieużywania przechodzi ono "w stan uśpienia", czy też za każdym razem trzeba je wyłączyć?

Ja się osobiście waham pomiędzy trzema modelami:
1. Pocketbook 622
2. Onyx i62 Expresso
3. Onyx i62 HD Angel Glow (ze świecącym ekranem)

Czy ktoś ma opinie co wybrać? Słyszałem opinie, że onyx'y się wieszają - nie wiem czy to prawda.
622 ma też bardzo dobre opinie. Znowu i62 mają świetne przewijanie stron z brzegów ekranu... a Angel Glow daje możliwość czytania w ciemności..... już sam nie wiem - coś z tych 3 muszę w końcu wybrać, czytałem różne recencje i porównania, ale może niech wypowie się ktoś kto używa bezpośrednio tych sprzętów ???

Onyx i62 HD Angel Glow - używam ok. 2 miesiące, nic się nie zwiesiło. Światło bardzo sobie chwalę i obecnie nie kupiłabym już czytnika bez oświetlenia (ogromna wygoda w źle oświetlonym pomieszczeniu, przy słabym świetle zewnętrznym). Serwis w PL, w razie problemów wysyłasz czytnik na ich koszt do naprawy.

Wygoda użytkowania (przyciski i opcjonalnie ekran dotykowy), duża możliwość personalizacji, slot microSD. Ja nie żałuję zakupu jak narazie, naprawdę go lubię. Sugeruję poczytać opinie o nim, żeby wiedzieć co mniej więcej kupujesz.

Tańszą alternatywą jest Kindle PW, ale na obecną chwilę kupisz go w Polsce tylko na Allegro a tam marże zbliżają go cenowo, jeśli nie przebijają - do Onyxa.

Oczywiście.
Czasy uśpienia i wyłączenia ustawia się oddzielnie w funkcjach zegara.





Onyxy w moim odczuciu stawiają na efekciarstwo kosztem efektywności... To nie są złe urządzenia, tylko są wbrew pozorom bardziej nastawione na funkcje dodatkowe. Kiedy miałem białego i62, to nawet bez włożonej karty pamięci, funkcja jej obsługi znajdowała się w menu urządzenia. Z drugiej strony lista ostatnio czytanych książek była bardzo mała. A ustawienia dotyczące książki obsługiwało się przez "100 i jedną ikonkę na liście urządzonej bez ładu i składu".

Na poocketbooku 622 lista ostatnio czytanych książek potrafi zajmować 90% ekranu menu głównego + urządzenie rozpoznaje jakie nowe książki się wgrało i można wyświetlać tylko i wyłącznie je. A ustawienia czytania są porozdzielane rozsądnie w formie tabeli.

Onyxy i pocketbooki to są moim zdaniem dwie trochę odmienne filozofie... Odpowiednio, że tak powiem "komiksową" i "książkową". Która się bardziej spodoba, to już trzeba sobie samodzielnie odpowiedzieć. I nie wiem czy to ma znaczenie, ale pocketbooki dysponują o wiele większymi możliwościami personalizacji.

Kolekcje, brak organizacji w folderach, brak slotu na kartę - cóż, w mooim przypadku Kindle nawet nie wchodził w rachubę... A Pockebooka sobie cenię, bo przyjemnie sie go używa.

Ale każdy ma inne priorytety, więc jednemu Kindle, drugiemu Pockebook, a trzeciemu tablet.

Inni już w zasadzie odpowiedzieli na wszystkie Twoje pytania ale może pomoże to utwierdzić Ci się w opinii


Tak jak Krzysztof pokazał na zrzucie ekranu można "grupować" książki ze względu na katalog, w którym książka jest umieszczona, autora, serie, gatunek, format (e-pub, rtf, pdf, etc.). Część z powyższych grupowań nie ma sensu dla plików które nie dostarczają w sobie informacji (tzw. metadanych), np. o autorze. Wszystko więc zależy od tego na ile dobrze mamy przygotowaną bibliotekę (to trochę jak z mp3 - dobrze mieć prawidłowo "otagowane" wszystkie mp3-ki aby potem nie mieć problemu w odtwarzaczach). Generalnie nie jest źle, ale było by miło gdy można nadawać książkom swoje własne etykietki.

Aha, zainstalowałem sobie najnowszy Calibre i ładnie wykrył mojego Touch-a. Więcej nie powiem bo jak na razie Calibre nie za dużo używałem ...


Porównaywałem z Kindlem 3 (ten z klawiaturką) kolegi - on chyba też ma ekran typu Pearl - nie widziałem różnicy.


Szybko. Moim zdaniem nie ma teraz czytnika, który by wolno odświeżał strony. Ewentualne różnice to ułamki sekund - pomijalne. W PB Touch można ustawić co ile stron ma robić "blackout" aby całkowicie odświeżyć stronę. Ja mam to ustawione na "co 5 stron" i działa bez problemu.


Jeśli chce się znaleźć to się znajdzie, szczególnie gdy patrzeć na ekran pod ostrymi kątami tak aby światło się odbijało. W normalnym czytaniu nie przeszkadza. Poza tym można do przerzucania stron użyć klawiszy zamiast tupać w ekran Aha, przód czytnika jest wykonany z plastiku na którym odciski palców nie są widoczne - nigdy nie sądziłęm, że będzie to istotne, ale po krótkim przetestowaniu Onyxa A62S wiem, że jest Co innego tył Toucha - ten to zbiera odciski jak magnes Ale Czytnik i tak mam w okładce więc nie ma to znaczenia.


Tu nie mogę się wypowiedzieć bo jeszcze nie udało mi się wyczerpać baterii. Częściowo z powodu podłączania czytnika do kompa aby przerzucić dane (bateria się ładuje wtedy). Generalnie moje odczucie jest takie, że jest dobrze. Producent mówi o 8000 zmianach stron i chyba nie mija się z prawdą.


Chyba nie ma istotnej różnicy w stosunku do książek z pamięci wewnętrznej. Generalnie otwarcie książki to kilka sekund (tak jak kolego napisał - 10 sekund max). Moim zdaniem do szybkości Kindla daleko ale i lepiej niż A62S.

Świetnie, bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. A Pocketbooka chyba sobie jednak sprawię, bo kusi mnie coraz bardziej

http://www.ekundelek.pl/2012/10/widok-o ... -oraz.html

Faktycznie to jest problem, bo PDFy generalnie nie są formatem spisującym się na czytnikach zbyt dobrze. Na kindle dodatkowo nie działa reflow.

Reszta to kwestia gustu i przyzwyczajeń. Pojemność pamięci czy kwestia dodawania do kolekcji nie jest problemem jeśli kupujesz kilka książek w miesiącu. Mp3 w czytniku to też raczej bajer, w czasach gdy odtwarza je każda komórka.

Nie mam zamiaru przekonywać Cię, że kindle jest dla Ciebie lepszy, tylko chciałbym żeby nie łatały tu jakieś błędne informacje, typu "pododno tego się nie da".

To i ja dorzucę swoje 0.03 zł


Gdy palce są czyste i suche - wcale.
Gdy się spocą pod wpływem emocji związanych z lekturą - trochę zaczyna być widać. I wtedy przydają się przyciski zmiany stron


U mnie około miesiąca.


Nie ma takiego stanu jak uśpienie. Jest blokada ekranu i wyłączenie. Jedno i drugie może być aktywowane automatycznie po czasie, czas ustawiasz w menu.
Czytnik, jeżeli jest włączony z zablokowanym ekranem, to i tak pobiera energię z baterii (mniej więcej 2 kreski z 5 na 12h), więc najlepiej wyłaczyć.
Na pocieszenie włącza się błyskawicznie, w niecałe 10 sekund.

Pozdrawiam.