Re: x61s przestał działać, nic nie pomaga. Pilna pomoc potrz
Wooow, mój czytnik już wrócił z naprawy !!!
Na wstępie chcę powiedzieć, że sposób i szybkość załatwienia sprawy zasługuje na najwyższe uznanie ! Swoim podejściem do klientów firma ArtaTech udowadnia, że jej zainteresowanie sprzedawanymi urządzeniami nie kończy się z chwilą sprzedaży. Wręcz przeciwnie - podczas każdej z kilku rozmów telefonicznych spotykałem się z autentycznym zainteresowaniem, życzliwością i chęcią pomocy. Ani przez moment nie czułem się jak petent, co jest ciągle najbardziej powszechne w kontakcie ze sprzedawcą. Brawo !!!
A teraz wrażenia po naprawie.
Po pierwsze zablokowanie karty okazało się być efektem tego, że w zdenerwowaniu byłem uprzejmy źle ją włożyć do gniazda
Być może już na tym etapie dałoby się uruchomić czytnik na sofcie ratunkowym , który dostałem mailem z serwisu.
Obecnie mam prawdopodobnie najnowsze oprogramowanie (20120301), ale moje odczucia są dość ambiwalentne. Zmiana interfejsu moim zdaniem nie wyszła na dobre, ale może to kwestia przyzwyczajenia do poprzedniego, poza tym to zupełnie nie ma wpływu na funkcjonalność.
Tak na szybko odnotowałem jeden plus, a mianowicie możliwość usuwania plików z poziomu czytnika.
Natomiast kilka rzeczy wygląda gorzej niż poprzednio. Jakoś nie bardzo podoba mi się widok katalogu z książkami, w którym poprzednio miałem wyświetlaną ilość stron każdej otworzonej książki, a teraz tego nie ma. Na stronie w wariancie "Szczegóły" mieściło się chyba 7 albo 8 pozycji, a teraz tylko 5, więc w efekcie katalog zawiera więcej stron niż poprzednio przy tej samej ilości książek.
Czytnik na nowym sofcie oczywiście nadal wspiera format prc, ale tym razem w ikonce przy takiej książce wyświetla się znak zapytania (poprzednio było "mobi").
No i sztandarowy temat - wybudzanie z usypiania. Na starym sofcie wszystko działało jak należy, czyli wybudzał się tylko przyciskiem "Power", a teraz czytnik wstaje po dotknięciu dowolnego klawisza. Zdaje się, że ta usterka, wielokrotnie zgłaszana przez forumowiczów, miała być naprawiona, ale jak widać nie za bardzo to wyszło.
Reasumując, czytnik działa i mimo tych paru niedociągnięć jestem przeszczęśliwy, że kolejne wieczory spędzę znów na czytaniu.
Na koniec jeszcze raz wielkie słowa uznania dla serwisu - większość znacznie bardziej renomowanych firm powinna się uczyć od Arta Tech, jak przez odpowiednie traktowanie klienta dbać o swoją markę.